Witam!
Wczoraj odebrałem samochód z naprawy biedniejszy o 340zł. Oddałem samochód z niedziałającym ładowaniem. Wymiana łożysk w alternatorze + naprawa wirnika podobno 250zł Jak bym wiedział kupił bym nowy za 350 na allegro. Przyczyna wyciek z wspomagania na szczotki alternatora.
Wyciek jest z pokładki na wężu z przodu po lewej stronie komory silnika. Jest to taki metalowy wąż który idzie od wspomagania pod spód silnika przykręcony śruba z frontu tam kapie mi olej na alternator.
Wymiana podkładek nic nie dała czy ktoś miał ten problem? Jak temu zaradzić, szkoda mi naprawiać drugi raz alternatora
Witam!
Wczoraj odebrałem samochód z naprawy biedniejszy o 340zł. Oddałem samochód z niedziałającym ładowaniem. Wymiana łożysk w alternatorze + naprawa wirnika podobno 250zł Jak bym wiedział kupił bym nowy za 350 na allegro. Przyczyna wyciek z wspomagania na szczotki alternatora.
Wyciek jest z pokładki na wężu z przodu po lewej stronie komory silnika. Jest to taki metalowy wąż który idzie od wspomagania pod spód silnika przykręcony śruba z frontu tam kapie mi olej na alternator.
Wymiana podkładek nic nie dała czy ktoś miał ten problem? Jak temu zaradzić, szkoda mi naprawiać drugi raz alternatora
//dziękuje za podpowiedzi
mialem podbny problem ale w golfie III tdi i to byla oznaka padajacej pompy wspomagania , nie wiem czy czasem nie pomoze sama wymiana tego weza o ile jest w sprzedazy jesli sie myle to niech mnie ktos poprawi nie mam etki podreka zeby sprawdzic
Komentarz