Szarpanie silnika, ale do ponownego odpalenia - 1.8T

[wolfmk]

Szkoda że tak daleko od Łodzi bo byśmy się wymienili :lol: Chętnie bym swoją nieco podniósł

[michu-gd]

Szarpanie silnika, ale do ponownego odpalenia - 1.8T

Witam!

Czytałem podobne posty przed umieszczeniem mojego, jednak nie znalałem żadnego problemu, który byłby do mojego podobny.

Mam Octavię 2003r z silnikiem 1.8T (150KM), przebieg 145000km.

Od jakichś dwóch miesięcy silnik podczas jazdy szarpie. Niezależnie czy ruszam spokojnie z jedynki, czy jadę na dwójce czy trójce, co jakiś czas silnik szarpie i dławi się - ma zaniki mocy.
Dodatko na jałowym biegu obroty wahają się w przedziale 800-1000.

Jednak, najbardziej zagadkową sprawą jest to, że po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu, powyższe objawy potrafią zniknąć jak ręką odjął!

Na przykład rano odpalam auto, jadę do sklepu, podczas tej trasy szarpie i na jałowym obroty falują. Parkuję przed sklepem (silnik już rozgrzany), gaszę auto, wracam po dwóch minutach, odpalam ponownie i już nie ma żadnych objawów.
Albo odwotnie, zdarza się tak, że na zimnym silniku nie ma jakichkolwiek nieprawidłowości, ale pokolejnym odpaleniu auta już pojawiają się powyższe problemy.
Czyli nie ma kompletnie znaczenia czy silnik jest ciepły czy zimny. Po jednym odpaleniu problemy występują, przy kolejnym może już ich wcale nie być!

Naprawdę nie wiem, co może być powodem tych problemów. Gdyby chociaż występowały one po każdym odpaleniu, to jakaś logika by w tym mogła być-można by łatwiej dojść do źródła usterki, ale w przypadku, gdy raz jest bez zarzutów, a innym występują kłopoty, to jest bardzo dziwne.

Odrzucam wadliwość sondy lambdy. Wymieniałem ją w sierpniu, po zapaleniu się żółtej kontrolki silnika. Tydzień po wymianie kontrolka znów się włączyła, ale komputer nadal wskazuje jej błąd, dlatego nie przejmuje się tym i od pół roku jeżdzę z włączona kontrolką.

VAG żadnych innych błędów nie wskazuje.

Będę bardzo wdzięczny za pomoc i wasze sugestie co może być przyczyną tego "kapryśnego" zachowania silnika.

Pozdrawiam!

michu-gd

[robekcool]

może jednak sonda, czujnik temperatury?

[rkb]

Pierwsze co wyczysc przepustnice, jak to nie pomoze to trzeba szukac dalej, ale to jest pierwszy punkt gdzie trzeba szukac stanu rzeczy

[jacog]

Identyczny problem miałem pół roku temu tyle, że auto Made in France. Najpierw parskał, miał niestabilny bieg jałowy (sporadycznie) aż w końcu wywalił kontrolke MIL na desce. Pod testerem był błąd sondy lambda a odczyty z niej niestabilne. Czyszczenie złacza sondy lambda (tej przed katalizatorem) sprayem do styków (od biedy WD-40) i problem trwale znikł, samo rozłaczanie i powtórne podłaczanie nie pomagało na zbyt długo.

W AUM masz chyba dwie sondy, dla swiętego spokoju sprawdz ich złacza. Błędu sondy lambda nie ma prawa być, zobacz jakie są odczyty pod VAG-iem.

[michu-gd]

Dzięki za powyższe sugestie.

Jednak cały czas sądzę, że nie jest to żadna kwestia mechaniczna, ale cos związane z elektryką.
Bo gdyby szarpanie i falujące obroty występowałyby za każdym razem jak jadę, to fakt, mogłoby to świadczyć o jakimś problemnie mechanicznym, np. z przepustnicą. Zgadzacie się?

Ale jak po jednym odpaleniu samochód pracuje bez zarzutu, po kolejnym (na rozgrzanym silniku lub na zimnym - bez znaczenia) już występuje szarpanie i falujące obroty na jałowym, po kolejnym odpaleniu znów jest wszystko ok i tak w kółko, to sugerowałoby jakiś błąd elektroniki, nie sądzicie?

Jacog - dzięki za odpowiedź - spróbuję jeszcze raz przeczyścić złącza, ale w zeszłe lato, nim wymieniłem sondę, mój mechanik (znajomy) robił wszystko, abym jednak mógł uniknąć jej wymiany, tzn. czyścił i sprawdzał wszystkie złącza, dlatego obawiam się, że ze złączami jej wszystko ok.

Padła sugestia dotycząca czujnika temperatury. Może to mieć jakiś związek z moimi problemami? Bo szczerze powiedziawszy ostatnio zauważyłem na długiej trasie, że temperatura czasami jest na poziomie 90st., a czasem spada do ok. 83st. - tak chyba nie powinno być na porządnie rozgrzanym silniku, prawda?

VAG nadal pokazuje błąd sondy. Pamiętam jednak, że kilka miesięcy temu pokazał mi błąd cewek, ale po skasowaniu juz nigdy ten błąd cewek nie powrócił, jedynie sondy.
Może jednak z nimi coś jest nie tak?
Ale z drugiej strony czy możliwe jest, że VAG wskazuje błąd sondy, a ona jest nowa-wymieniona? Może VAG błędnie wskazywać źródło problemu? Niby te objawy mogłyby sugerować sondę, a jeśli była wymieniona, a złącza sprawdzane to jakim cudem nadal coś jest nie tak?

Macie może jakieś inne pomysły, co może byc nie tak z moim samochodem? Bez kitu - po jednym odpaleniu wszystko super, po kolejnym lipa, i tak w kółko, ręce opadają...

Niestety nie posiadam VAGA, ma go mój mechanik, a nie chcę co chwilę do niego jeździć.
Czy istnieje opcja, aby skasować kontrolkę check engine i błąd sondy za pomocą climatronica? Moglibyście podać instrukcję jak to zrobić? I jak na Climatronicu obejrzeć jakie błędy się pojawiają?

Z góry dzięki za pomoc.

[bubuDE]

Nie znam metody kasowania bledow ogolnych auta z pulpitu klimatyzacji, klimatronik ma swoja tabele bledow i byc moze te mozna kasowac w ten sposob. Objawy takie, jakie powoduja uszkodzone cewki wys. nap. Nie wiem czemu nie masz ich w pamieci bledow (bo akurat nie masz dostepu do kabla?) Czasem jest tak ze cewka ma zwarcie lub przerwe np.20km, naprawi sie samoistnie i potem, od czasu, do czasu wypadaja zaplony- mniej lub wiecej zauwazalnie.

[michu-gd]

Hmm, więc sugerujesz cewki.

A jest jakiś sposób na sprawdzenie czy cewki są dobre czy zepsute nie podłączając samochodu do kompa?

Bo mam nadzieję, że to jednak nie cewki, bo jak kiedyś sprawdzałem, to ich koszt łączny wyszedłby koło 800-1000zł, więc dość dużo :/

A jeśli jednak to cewki, to kupując nowe chciałbym mieć gwarancję, że obecnie używane na pewno są zepsute.

[bubuDE]

Pisze na podst. wlasnych przypadkow- wymienilem trzy a ostatnia mam w bagazniku, blad ustapil a cewka od kilku miesiecy ponownie zdrowa. Bez kabla mozesz sprawdzic gdy wlasnie szarpie, traci moc, wymieniasz je wtedy kolejno po sobie az do poprawy. Jezeli wystepuje blad to zapisany jest on w pamieci kompa, kazda ma inny numer bledu, nie mozna sie pomylic. Jesli masz to sporadycznie i nie podpinasz Vaga od razu to po kilkunastu/sieciu kolejnych startach zapis jest anulowany. Gdy padna dwie cewki na raz to obawiam sie czy ruszysz z miejsca. Po co wymieniac wszystkie. Ja nie wiem co u Ciebie popsulo sie- sugeruje.

[eX]

michu-gd, bawiles sie z przepustnica? w sensie czysciles?
jak nie mozesz sobie poradzic sa z autem uderzaj do Zoltara http://soft-car.pl/

[kmicio]

Wyjmij każdącewkęi bardzo dokładnie je obejrzyj. Obejrzyj też świece czy nie ma na nich żółtawo czarnego nalotu. Jeśli jest to znaczy że pojawia się sporadycznie przeskakiwanie iskry. Problemem może być również "zamarzająca" przepustnica. Znam przykład z silnika w A4 1.8T że po odpaleniu nie dawało siędodać gazu a silnik telepał się jak zając pod miedzą w zimie. Sięgo natychmiast gasiło i za moment odpalał jak ręka odjął. Wyczyść przepustnice i sprawdz swieczniki. Nic nie wymieniaj na pałę. To są odporne silniki ale potrafią zabić ćwieka.

Pozdrawiam

[Coke]

ja u siebie mam identyczne objawy, fura jest świeżo po wymianie oleju, filtra oleju, świec oraz płynu hamulcowego. Przebieg to 108 000 km. Sonda lambda była wymieniana 30 000 km temu.

No i często jak ruszam na zimnym silniku to go zdławia i potrafi zgasnąć, obroty falują trochę, lekko szarpie silnik i potrafi na jałowym też zgasnąć. Na ciepłym silniku jest to samo.

Check engine się nie świeci, ponadto wskaźnik temperatury zachowuje się chyba nie tak jak powinien bo auto jak jadę na trasie to schładza się do 70 stopni zamiast być cały czas nagrzane.

Przeczytałem w szukajce kilka tematów o tych 1,8 T i jestem w szoku jaki to usterkowy silnik.

zastanawiam się teraz tylko czy to sonda lambda do wymiany, czy cewki, czy przepływomierz czy trzeba wyczyścic przepustnicę i czy przypadkiem termostat nie jest do wymiany i czy to on nie powoduje tych rzeczy.

[ Dodano: Sro 17 Lut, 10 20:54 ]
podłączylem VAGa i pokazał że może być uszkodzony czujnik temperatury i termostat. Do tego doszła jakaś nieszczelność między turbiną a przepustnicą.

Oby to był jedyny powód zobaczy się jak to wymienie

[Bear.Paw]

podłączylem VAGa i pokazał że może być uszkodzony czujnik temperatury i termostat. Do tego doszła jakaś nieszczelność między turbiną a przepustnicą.

Osobiście polecam wymianę "oringa"? W plastikowym przewodzie doprowadzającym powietrze do turbo. U mnie pomogło. To taka gumowa uszczelka o średnicy ok 5cm. koszt wymiany w ok. 100zł. pozdr.

Z falowaniem i przygasaniem będę sobie radził też. Wydaje mi się, że duża szansa jest w przepustnicy i świecach, cewki jak padają dużo więcej problemów robią. Tak było przynajmniej w passacie 1.8 t mojego ojca - jak padały auto nie jechało.

[jlupino]

U mnie ostatnio zimny silnik sie telepał podczas pierwszych kilometrów i nie palił co jakiś czas na jeden gar.
Jak sie depło to zapalał na wszystkie cztery.Jak powoli 1,5rpm to nie palił.
Komputer niczego nie widział,światełka też żadne nie świeciły.
Wymieniłem w ciemno świece jako najtańszy środek do eliminacji potencjalnej awarii,zresztą miały już
40kkm przejechane.
I trafiłem :lol:
Prawdopodobnie albo któraś świeca,albo coś ze stykiem na cewce było.

[Gabrys1903]

witam, ja mam u siebie identyczne objawy auto szarpie muli sie.. a po ponowym odpaleniu jest jak reką odjął i tak w kółko. zdarza sie ze po odpaleniu faluja obroty.. na ciepłym silniku chdzi jakby dopiero co z nocy go odpalił ok 1200-1300 obr/min.. zaświecił sie check i pod viagiem wystapiły błędy:
17704 P1296 4528 System ogrzewania - wadliwe działanie > ECT, termostat
16804 P0420 41A4 Katalizator, bank 1 - niski próg sprawności

błęd 16804 występuje caly czas.. natomiast bład 17704 co jakis czas ale też dośc czesto, jeszcze był jakis bład z czujnikem temperatury ale nie pamietam dokladnie kodu usterki. mam też pytanie jak bedzie z czytaniem sondy jesli zamiast kata wstawie strumienice?? dodam jeszcze ze sonda byla wymieniona 5 miesiecy temu.
PROSZE O POMOC! :cry:

[Robercik]

Też miałem problemy podobna jak u Was i tak:
czyszczenie przepustnicy
wymieniłem termostat na nowy oryginalny (bo jadąc po trasie potrafiła spadać temperatura i się ogólnie długo nagrzewał)
wymieniłem czujnik temperatury silnika na oryginał koszt 60 zł
sprawdzenie wszystkich węży podciśnieniowych
wymiana elementów odmy silnika (po dłuższym czasie parcieje guma i silnik łapie lewe powietrze)
nowy przepływomierz oryginał
proponuję wykonać prace w kolejności której podałem

[eX]

po jakiego grzyba strumienice....? jak juz rozpruc katy i wstawic w nie rurke, zeby na przegladach sie nie czepiali. dodatkowo na druga sonde musisz zamowic taka tuleje oszukiwawcza zeby spaliny bezposrednio nie walily po sondzie, bo bedzie wywalac bledy.



dodatkowo ja mialem kiedys problem z grzalka sondy.
zreszta ile katalizator do twojego auta kosztuje?

[Gabrys1903]

no niech 300-500zł.
a gdzie zamawiałes takie tuleje i jaka jest ich cena??
i czy mozliwe jest ze te szarpanie to wina przepływomierza?? VAG nie pokazuje zadnych błedów przepływki

[kmicio]

Odłącz i pojeździj. Jak przestanie szarpać, to będziesz czuł.

[eX]

do 1.8t 4x4 kat kosztuje w granicach 3 - 3.5tys... takze koszta ktore podales sa wysokie ale nie tragiczne.


http://www.el-tec.pl/pl/index.html tu mozna bylo na aukcji kupic. ale widze ze nic nie wystawiaja. koszt 99zl. w kilku autach sprawowalo sie wysmienicie.

[Veetec]

Mialem podobne objawy w 1.8T.
Po czyszczeniu przepustnicy jak ręką odjął.