Witam.
Po pewnym czasie zauważyłem że moją jeszcze świeżą O2 FL ściąga w prawo.
Auto jest na nowych zimówkach Michelin Alpin, najpierw pojechałem na diagnostykę (szarpaki) czy coś się już nie wybiło (przebieg 17000 km). Dwa razy samochód sprawdzany na dwóch różnych stacjach diagnostycznych - wszystko OK. Pojechałem do ASO w Sosnowcu na geometrię - z ich pomiarów (dostałem wydruk) wynika że jest wszystko w normach i OK. Więc pojechałem do Katowic na stację diagnostyczną Lambda. Gościu tam jest dobry w te klocki i ma bardzo dobry sprzęt do geometrii. Okazało się że kąt pochylenia koła przedniego prawego jest przekroczony +0.25 stopnia, ale podobno tego się nie da wyregulować bo poprostu regulacji nie ma. Facet się przejechał moim samochodem po drobnych poprawkach geometrii na wszystkim co się dało i stwierdził że tak duże ściąganie to nie wina tego pochylenia o którym pisałem. Więc opony - kolega pojechał moim samochodem a ja wskoczyłem w auto mojego ojca żeby zamienić koła w samochodach (takie same samochody i opony odbierane tego samego dnia). I tu zdziwienie - okazuje się że Oktawka mojego ojca też ściąga w prawo po puszczeniu kierownicy - ale nie tak mocno jak ta moja. Zamieniliśmy się kołami ale niestety problem pozostał - więc to nie opony. Dodam że zauważyłem że oddalenie koła prawego w obydwu samochodach jest inne niż po lewej stronie. W obydwu jest około 0,5 - 1 cm różnicy w odległości od zderzaka a mianowicie prawe przednie koła uciekają do tyłu. Ponadto gościu z firmy Lambda w Katowicach który zajmuje się praktycznie tylko geometrią w samochodach mówił że słyszał już o tym że O2 mogą mieć wadę fabryczną i właśnie uciekają na prawo.
Czy ktoś miał taki przypadek w nowej O2 FL?
mam taką samą skode octavia 2FL ale mu mnie nie ma tego problemu co ci mogę poradzić to zmień serwis skody jeżeli byłeś u śliwki na zagórzu bo tam nic nie umieją sprawdzić ani zrobić podobno dobry serwis jest na bogucicach w katowicach też ede musiał się tam wybrać bo mam problem z odpalaniem na zimnym silniku byłem już na zagórzu 3 razy aoni twierdzą że wszystko jest ok
Ale to nie jest problem tego typu że serwis jest zły. To prawdopodobnie jest wada fabryczna obydwu naszych samochodów. A tak na marginesie to mam już opinię o tym serwisie - opisywałem kiedyś moje przygody z wymianą szyby - w sumie byłem 6 razy na poprawkach i dalej siatka nawiewu odstaje...
To ja chyba jakiegoś pecha mam...
Byłem dzisiaj w serwisie ASO Sosnowiec - ostatni raz, facet się ze mną przejechał i powiedział że kierownicę należy trzymać lekko w lewo i jest wszystko ok ( cały czas kontrował, nie puszczał kierownicy bo "nikt poważny nie puszcza kierownicy podczas jazdy" - nie chce mi się tego nawet opisywać co mówił jeszcze, ale miałem taką myśl żeby go wysadzić przy 120km/h- delikatnie pisząc)
W czwartek opinia rzeczoznawcy - biegłego sądowego.
facet się ze mną przejechał i powiedział że kierownicę należy trzymać lekko w lewo i jest wszystko ok
zareklamuj, że tak nie ma być i niech Ci napisze to, co mówił. A zamiast rzeczoznawcy wyślij po prostu później pismo do Poznania. W przeciwieństwie do importera Mitsubishi, który wierzy bezwarunkowo dealerom, to importer Skody chętniej rozmawia o problemie, który nie powinien występować. Ja dwa lata temu załatwiłem przez Poznań swój szybko i wręcz wzorowo.
w katowicach jest jeszcze jeden serwis z ktorego ja byłem zadowolony miałem problemy z wcześniejszym aucie i tylko on stwierdził o co chodzi http://www.geometria-podwozi.pl/index.html duda katowice nie wiem jak teraz ale jak ja do niego dzwoniłem kilka pare lat wcześniej to zapisywał na miesiąc do przoduale jak mu powiedziałem że z jednej strony wkładam trzy palce od opony do nadkola a z drugiej dwa to kazał w tym samym dniu przyjechać i się dziwił jak ja tu przyjechałem w taki deszcz na takiej zbieżności....ale ja go polecam kilka znajomych podesłałem i też zadowoleni..
narazie brak usterek ...21-12-2009 wymiana akumulatora i przekroczyłem 103000tyś przebiegu...(listopad 2010r)juz 5lat minęło)..po przeglądzie .....Może czas na zmiany...kurde 17-12-2010 mam 104500tyś przejechane coś mało jeżdze ostaTNIO.......11-2011 przejechane 116000tyś wymiana rozrządu kpl
Też słyszałem o tym warsztacie o którym piszesz. Ale w moim aucie jest najprawdopodobniej wada fabryczna, geometrii się nie ustawi bez rzemiosła typu naciąganie czy podpiłowywanie elementów. Te auto ma tak koła poustawiane jakby było po solidnym dzwonie i źle wyklepane.
Czasem sa rzeczy ktorych nie da sie wytlumaczyc u mnie sciagalo na prawo, po zamianie opon lewa z prawa dalej sciagalo na prawo (powinno na lewo), po zamianie opon tyl na przod probem zniknol... dobry oponiarz ogladal mi te opony i mowi ze 100% nic nie jest uszkodzone, zzabkowane itp, kola wywazone dobrze, nie wiem, wazne ze jezdzi teraz prosto
Kiedyś O1 1.8T , Później O2FL 1.6 Fabia II 1.9 TDi, teraz Rapid 1.2 TSI 110 km
Co do zamieniania kol. Czy opony tez byly sciagane? Bo jesli nie, to sama zamiana kol moze nic nie dac, bo nalezy pamietac, ze opony sie zuzywaja. A dlaczego nie zuzywaja sie identycznie ? Bo przy naszym wymuszonym poslizgu przy ruszaniu, zazwyczaj mieli jedno kolo, a drugie pod wplywem naszego ciezaru ma wieksza przyczepnosc. Co przy wiekszym przebiegu moze powodowac delikatnie nizszy bieznik na oponie i juz mamy maly powod sciagania. Mowie o malym sciaganiu, a nie jakis koszmar z mocnym sciaganiem. Sprawdz tez cisnienie. Zrob maly eksperyment upuszczajac powietrza w jedym z kol z przodu o niewielka wartosc. (0.1-0.2). Sprawdz wtedy. moze problem zacznie znikac. Tak czy siak spieprzone pochylenie kola to nie jest normalna sprawa. Tak auto z fabryki raczej nie wyjechalo, a samo sciaganie zauwazylbys przy pierwszej jezdzie. Tak wiec sama zamiana kompletu kol ( a coraz czesciej mamy dwa komplety kol, a nie zamieniamy opon letnich i zimowych na tych samych obreczach.) moze nie dawac wyniku takiego, jak jest naprawde... Ale jesli po zamianie opon na felgach nadal to samo to moze to byc np delikatnie krzywa felga( ja tak mialem) i wtedy efekt jest taki, ze czujesz, ze sciaga.
Zamieniliśmy się kołami ale niestety problem pozostał - więc to nie opony.
Czy ojciec ma identyczne opony - marka, model, profil? Rozumiem, że ciśnienie wszędzie sprawdzone? Ja bym nadal obstawiał jednak problem kół. Warto jeszcze raz zrobić podmiankę, ale nie z ojcem, tylko z kimś innym.
Mialem dokładnie taki objaw w Fabii. Nie zależało to od opon, bo po zmianie na nowe działo się dokładnie to samo. Nie wpływało to też na nierówne zużycie opon, jak to zwykle się dzieje przy zbieżności.
Ja z tym jezdzilem 4 lata, jakos szczegolnie mnie to nie denerwowalo, ale teraz w Octavii jedzie rowniótko prosto wiec nie powinno to normalnie występować.
[ Dodano: Pon 08 Lut, 10 15:47 ]
Dodam, ze wtedy tez sie tym interesowalem i ludzie na forach pisali, ze tez tak maja.
W pewnym momencie nawet powstala teoria, ze pochylenie jezdni na zewnatrz to powoduje
Teraz wiem, ze nie, wiec jesli Cie to drażni gwałć ludzi w ASO zeby to usunęli póki masz gwarancje.
A bo ja tam wiem jaki rodzaj silnika tam siedzi - 19 tdi i tyle ;-)
Zamiana kół była z innego samochodu - opony nowe - 4000 km. Więc nie to że starte czy coś. Ściąga też przy małych prędkościach. Tak samo przy przyspieszaniu jak i hamowaniu. Byłem z tym w Emidzie w Rudzie Śląskiej (podejście do klienta i problemu niebo - a ziemia w porównaniu ze Śliwkami) niestety nic nie poradzili, wysłali pismo do Poznania co z tym fantem zrobić i czekam...[/hide]
t.filsak jeździsz Octavią II FL, a nie Fabią (AQM) :lol: ,pewnie nawet nie przeczytałeś instrukcji obsługi nie mówiąc o kursie prawa jazdy jeżeli przy prędości 120km\h puszczasz kierownicę to życzę Ci wystrzału opony. HEHEHHEHE. Polecam. Rewelacja z przeżyć.
Napisz, czy przy jeździe na wprost masz prosto kierownicę. Ja mam minimalnie (dosłownie 2 stopnie) skręconą w lewo. Dla świętego spokoju byłem u Dudy - auto było trochę rozjechane (mimo, że nowe), ale to delikatne ściąganie pozostało.
W moim przypadku musi to być wina wspomagania, Pewnie jak ustawię na drążkach kierownicę prosto, to objaw zniknie. Na razie chcę jeszcze trochę pojeździć, żeby auto się uleżało.
Serwis nie chciał ustawiać zbieżności, bo przybieg 6tys km był dla nich już za duży na poprawki. Cóż - Śliwka - nigdy więcej.
t.filsak jeździsz Octavią II FL, a nie Fabią (AQM) :lol: ,pewnie nawet nie przeczytałeś instrukcji obsługi nie mówiąc o kursie prawa jazdy jeżeli przy prędości 120km\h puszczasz kierownicę to życzę Ci wystrzału opony. HEHEHHEHE. Polecam. Rewelacja z przeżyć.
Na przyszłość sugeruję przemyśleć swoją wypowiedź zanim klikniesz 'wyślij'. :czerwona:
. pzdr Jarek
aktualnie: Octavia 1.6 TDI i Laguna III 2.0 dci
Komentarz