[O1] No to kupiłem sobie octavie ....

[will78]

Jak odbierałem poprzedni samochód to nawet był szampan na stoliku i dwa lampki.

Zgodnie z zasadą: walnąć lufę na odwagę a potem za kierownicę nowego wózka

Ta najlepiej jeszcze upić go aby wyjeżdżając z parkingu rozwalił auto i zostawił jaką dodatkową kaskę w serwisie za naprawę - nie nie to nie był żart jak znajomy odbierał Lexusa z salonu to wpoili w niego z pół litra szampana (tu kieliszeczek, podpisanie umowy kieliszeczek, obejrzenie auta kieliszeczek ) i nic bym pewnie nie wiedział gdyby nie telefon do mnie:
-Stoję 5m od salonu możesz przyjechać bo jak mnie ktoś w takim stanie złapie to nawet myśleć nie chce co będzie?

Szampana jeśli już to do bagażnika a materiałów na auto nie lubię bo przecież i tak wiem jak auto wygląda (to nie PRL gdzie takie odsłanianie może miało sens bo wiadomo pod szmatą maluch... ale w jakim kolorze to tylko w salonie wiedzieli - trochę prze-kolorowałem ale mniej więcej tak to wyglądało ) więc mnie takie akcje tylko wkurzają.
Octavie odbierałem normalnie (czytaj tak jak chciałbym odbierać auta ) podpisanie dokumentów - pokazane przez pracownika co gdzie i jak w skrócie oczywiście (czyli tylko te najważniejsze rzeczy ) i odjazd.

[mkzibi]

[O1] No to kupiłem sobie octavie ....

Witam!

Właśnie przywiozłem sobie octavię. Wersja 1.6 SLXi 101 KM silnik ver. SR oczywiście benzyna. Przejechałem nią ok 1000 km i chce się podzielić uwagami i wątpliwościami, które ewentualnie z pomocą forum chciałbym rozwiązać.

Ogólnie samochód prowadziło się dobrze. Podczas tej długiej jazdy napotkałem na następujące problemy.

1. Stuki w zawieszeniu. To mnie najbardziej martwi. Musze to zaraz naprawić ale nie wiem co to może być. Stuki są dość głośne i pojawiają się na nierównościach zarówno na luzie jak i podczas napędzania silnikiem. Jak jest droga równa to oczywiste jest ok. Co najczęściej w oktawkach z przodu trzeba wymienić i jakie są to koszty.
2. Po dłuższej jeździe zauważyłem że jedynka mi trudno wchodzi i z piątki na czwórkę trudno mi wrzucić. Ogólnie skrzynia chodzi ciężko. Czy to kwestia regulacji? ogólnie nic nie zgrzyta.
3. Jeśli chodzi o spalanie to na te 1000 km średnia mi wyszła 6.6l/100km. Szczerze mówiąc liczyłem na ok 5,5 l/100km. Jak można zmniejszyć zużycie.
4.Oczywiście jest problem z wolnymi obrotami. To podobno w benzyniakach standard. Ogólnie nie jest źle ale na wolnych obrotach wskazówka obrotów trochę się buja i chwilami czuję tak jakby przerwy jak by na jeden gar iskra nie wpadła. Czy to problem łatwy do rozwiązania.
5. Hałasuje mi wentylator ogrzewania na 1 biegu. Czy można go jakoś nasmarować lub naprawić.

A tka poza tym to fajny samochodzik. Mam nadzieję że problemy usunę i długo pojeżdze tak jak ostatni swoim Passatem 20 letnim.

Za podpowiedzi w powyższych problemach będę wdzieczny

[bobas]

1. Jedź na stację diagnostyczną, problem może być banalny ... u mnie stukały drążki kierownicze - nie są drogie ale trzeba zrobić geometrie .

2. Co do skrzyni , u mnie też ciężko chodziła, może kwestia przyzwyczajenia, zobacz czy masz olej w skrzyni.

3. Jest zimno , auto zawsze będzie więcej palić .. w lecie zejdziesz do spalania jakie będziesz chciał ... autko się slizga itd , grzejesz w środku ....

4.Co do wolnych obrotów nie wypowiem się, może jakaś regulacja ??

5. U mnie też hałasował w zimie, jest głośny. Chciałem się do niego dobrać ale dowiedziałem się że trzeba pół autka rozebrać więc sobie podarowałem

Bezawaryjne jazdy życzę

[Bobek88]

ja obstawiam na gumki łącznika stabilizatora ;] koszt 30zł plus obejma w nowym stylu.

Zobacz ten temat:

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?p=338314&highlight=#338314

[Agamek12]

1. U mnie stukały gumy na drążku stabilizacyjnm - jeśli się nie mylę, wymiana z obu stron około 100zł.
2. Drążek skrzyni biegów w tym silniku generalnie chodzi ciążko - moze to kwestia braku przyzwyczajenia. Ale u mnie jest co najwyzej problem z ciążkim wrzucaniem 1-ki - cała reszta biegów wchodzi bezproblemowo
3. Z tym spoalaniem 6,6l to chyba lekko przesadziłeś (w dół) - jeśli jeżdzisz tylko w długich, spokojnych trasach, to ten wynik jest jak najbardziej OK. Ale niżej (do tych 5,5l) to w życiu nie zejdziesz, to nie klekot...
4. U mnie wystarczyło czyszczenie przepustnicy za około 50zł - ale można zrobić to samemu
5. To raczej zwykła dolegliwość - można posmarować łożysko jakąś wazeliną techniczną (ale nie WD40, bo wypłucze smar), używać II-go biegu albo przywyknąć...

[mkzibi]

4. U mnie wystarczyło czyszczenie przepustnicy za około 50zł - ale można zrobić to samemu
5. To raczej zwykła dolegliwość - można posmarować łożysko jakąś wazeliną techniczną (ale nie WD40, bo wypłucze smar), używać II-go biegu albo przywyknąć...

Czym czyścić przepustnicę i czy trudno do niej się dostać?

Czy trudno dostać się do łożyska i tej dmuchawy?

[adamscool]

Spalanie 5,5 jak to chciałeś osiągnąć jechac 90km/h??
Ja uważam ze za darmo nie ma nic dajesz gaz i pali wiecej, a 6,6 litra to i tak dobrze, ja moja oct 1 na trasie z za Frankfurtu do granicy 630 km to jadac grubo miałem niekieky problem dojechac do granicy, czyli około 9 litrów, ale się z tym liczyłem, moj rekord na tej trasie przy stałej 130 140 to tankowanie za opolem musiałem zjechc z autostrady 870km
silnik 1,9 136km

[Mat]

Daj się autku dotrzeć jeśli chodzi o pływanie obrotów. Jak objawy nie ustąpią, może to być osad w przepustnicy. miałem takie problemy a aucie made in France. Czyściłem przepustnicę co kilanaście tysięcy. wkurzające, ale pomagało.

A co do spalania, powinieneś być zadowolony. Jak się za parę tysięcy wszystkow aucie ułoży, może spadanie, ale myslę, jak na bęzyniaka jest ok!

[ufo]

Szczerze mówiąc liczyłem na ok 5,5 l/100km. Jak można zmniejszyć zużycie.

trzeba było diesla kupić :P

[marekzu]

A co do spalania, powinieneś być zadowolony. Jak się za parę tysięcy wszystkow aucie ułoży, może spadanie,

a co tam ma sie ukladac - to O1 wiec pewnie juz dawno sie ulozyla

1. Najtansze beda gumu i laczniki stabi , potem gorne mocowania , nakoncu amory lub sworznie wahaczy
4. Jest srodek do czyszczenia w spray-u - ale to tez zalezy czy to tylko brud czy juz zuzycie przepustnicy

[mkzibi]

A co do spalania, powinieneś być zadowolony. Jak się za parę tysięcy wszystkow aucie ułoży, może spadanie,

a co tam ma sie ukladac - to O1 wiec pewnie juz dawno sie ulozyla

1. Najtansze beda gumu i laczniki stabi , potem gorne mocowania , nakoncu amory lub sworznie wahaczy
4. Jest srodek do czyszczenia w spray-u - ale to tez zalezy czy to tylko brud czy juz zuzycie przepustnicy

Ale jak mam czyścic tą przepustnicę. Wymontować i np. tym sprayem potraktować czy bez wymontowania czyścic.

[Viniu]

Daj się autku dotrzeć jeśli chodzi o pływanie obrotów

To jest OI SLX czyli sprzed liftu, czyli auto minimum 10-letnie, więc pewnie zdążyło sie ułożyć

Wersja 1.6 SLXi 101 KM silnik ver. SR (...) Po dłuższej jeździe zauważyłem że jedynka mi trudno wchodzi i z piątki na czwórkę trudno mi wrzucić. Ogólnie skrzynia chodzi ciężko

Nie chciałbym Cię na wejściu martwić, ale kupiłeś wersję, w której występowały wadliwe nity w mechaniźmie różnicowym w skrzyni. Posłuchaj, czy nie masz jakichś zgrzytów w skrzyni lub innych hałasów. Jeśli nie, to może pomóc regulacja i hulaj dalej i niczym się nie przejmuj. Jeśli jednak słychać dodatkowe hałasy, to czym prędzej próbowałbym rozbebeszyć skrzynię, żeby wymienić nity. W przeciwnym wypadku możesz rozpruć całą skrzynię. Oczywiście to czarny scenariusz, ale jak poczytasz nasze forum albo forum Golfa, to będziesz wiedział, że takie przypadku miały miejsce.

Jeśli chodzi o spalanie to na te 1000 km średnia mi wyszła 6.6l/100km

To możesz czuć się wyróżniony.. Takie spalanie w tym silniku to chyba jedne z niższych jakie zanotujesz. Choć ostatnia moja droga do Piotrkowa na montaż klimy pokazała, że Octa spaliła mi 6,8, ale tempo było umiarkowane ze wskazaniem na spacerowe

Co do zawieszenia, to składa się ze zbyt wielu elementów, aby ocenić co może pukać. W każdym razie najczęściej będziesz wymieniał gumy na stabilizatorze (będą stukać lub skrzypieć) i tuleje wahaczy. Reszta jakoś się trzyma. Nie napisałeś nic o przebiegu, ale jeśli jest spory - powiedzmy w okolicach 150-200tys. - i jeździsz na ori amortyzatorach, to i one mogę mieć po prostu dość. Ja swoje wymieniłem przy 130tys. i miały wówczas ok. 45-50% sprawności.

[ Dodano: Wto 02 Lut, 10 08:34 ]

Ale jak mam czyścic tą przepustnicę

Ja bym sam się za to nie brał, jeśli nie masz o tym większego pojęcia. Po czyszczeniu przepustnicy możliwa będzie potrzeba jje zaadaptowania VAGiem, więc jeśli nie masz oprogramowania i kabla, to i tak niewiele zdziałasz... Ja jednak polecam aby zlecić to fachowcowi.

[marzec81]

Re: No to kupiłem sobie octavie ....

[quote="mkzibi"]Witam!

1. Stuki w zawieszeniu. To mnie najbardziej martwi. Musze to zaraz naprawić ale nie wiem co to może być. Stuki są dość głośne i pojawiają się na nierównościach zarówno na luzie jak i podczas napędzania silnikiem. Jak jest droga równa to oczywiste jest ok. Co najczęściej w oktawkach z przodu trzeba wymienić i jakie są to koszty.

Ten typ tak ma. U mnie były to łączniki stabilizatora. Wymiana wraz z gumkami koszt ok. 100 zł.

[splawik]

Nie chciałbym Cię na wejściu martwić, ale kupiłeś wersję, w której występowały wadliwe nity w mechaniźmie różnicowym w skrzyni.

Tego to się nie martw, u mniew starej AEE 75KM nity poleciały przy kilkunastu tyś km i poszło jeszcze na gwarancji. Po 10 latach albo ktoś już to wymienił, albo skrzynia nie była z partii wadliwych.

1. Jak koledzy pisali zajedź na stacje na szarpaki koszta nie duże.
2. Można dokonać regulacji skrzyni.
3. Spalanie OK.
4. Czyszczenie i adptacja przepustnicy.
5. Od wiosny będzie OK u mnie piszczy na 2 tylko zimą.

Szerokiej drogi i jak najmniej problemów z nowym nabytkiem.

[Mat]

He, no pewnie, że sie ułożyła. Coś mi olej napędowy w głowie namącił i myślałem, że mowa o nieśmiganym szkodniku,
pozdrawiam!

[mkzibi]

Re: No to kupiłem sobie octavie ....

[quote="marzec81"]

Witam!

1. Stuki w zawieszeniu. To mnie najbardziej martwi. Musze to zaraz naprawić ale nie wiem co to może być. Stuki są dość głośne i pojawiają się na nierównościach zarówno na luzie jak i podczas napędzania silnikiem. Jak jest droga równa to oczywiste jest ok. Co najczęściej w oktawkach z przodu trzeba wymienić i jakie są to koszty.

Ten typ tak ma. U mnie były to łączniki stabilizatora. Wymiana wraz z gumkami koszt ok. 100 zł.

Witam! Ponownie. Trochę już pojeździłem swoją octavią i część rzeczy się wyjaśniło ale część jest la mnie niejasna.

1. No więc stuki w zawieszeniu. Byłem w warsztacie pociągali kołami zawiechą i stwierdzili że luzów nie ma. Tak więc jestem zaskoczony a podczas jazdy i tak coś się telepie. Amorki raczej dobre bo ładnie tłumi wszystko. Zastanawiam się jeszcze nad poduszkami nad amortyzatorami.
2. Z biegami się przyzwyczaiłem. W zasadzie to nie się do czego przyczepić. jedynka na postoju trochę ciężko wchodzi i czwórka czasami od razu nie wejdzie ale ogólnie można problem pominąć póki co.
3. Ze spalanie jest różnie. ogólnie po mieście średnio 10 l. uważam mimo wszystko ze to dużo. kiedyś miałem Passata 1.8 benzyna i palił mniej. No ale jest zima , ciągle poślizgi i boksowanie kół więc myślę że na lato się poprawi.
4. Problem z wolnymi obrotami jest. Na razie kupiłem do wymiany wszystkie filtry, olej, kable, świece. Wymienię i zobaczę co będzie. jedno co zauważyłem ciekawego to to że jak samochód choć trochę się toczy to obroty nie bujają jak tylko koła się zatrzymają to od razu bujają a wręcz chwilami czuję jak by przepadał zapłon na jeden gar. I tak co chwilę.
5.Wentylator to wiadomo. Do nasmarowania.

Tak więc teraz największy mój problem to stuki w zawieszeniu które nie wiadomo czemu są i bujające i przepadające obroty.

Może jakieś uwagi macie i porady?

[splawik]

i bujające i przepadające obroty.

Czyściłeś już przepustnicę?

3. Ze spalanie jest różnie. ogólnie po mieście średnio 10 l. uważam mimo wszystko ze to dużo.

Moja teraz jak mam 3km do roboty pali 12+,wcześniej przy codziennym dystansie 8km w jedną stronę max 10l zimą.

[mkzibi]

Nie czyściłem jeszcze przepustnicy ale czy na pewno od razu to musi być przepustnica. Na razie chcę spróbować z zapłonem.

[Agamek12]

Co z zapłonem? Przecież tam są cewki zapłonowe, nic nie trzeba czyścić czy regulować...

[mkzibi]

Co z zapłonem? Przecież tam są cewki zapłonowe, nic nie trzeba czyścić czy regulować...

Jeśli jest jakiś problem to najpierw uważam trzeba zaczynać od spraw najprostszych. Regulacji nie będę robił ale kable i świecę mogę wymienić. Poza tym nie wiem o jakich cewkach mówisz. U mnie zapłon elektroniczny, jest aparat zapłonowy i on podaje iskry.

[splawik]

mkzibi, Dostań się do przepustnicy i zerknij na nią okiem przynajmniej, czy nie jest zasyfiała. Przeczyść ją adaptacje trzepnij i nie powinno nic falować.

[Hunter]

1. No więc stuki w zawieszeniu. Byłem w warsztacie pociągali kołami zawiechą i stwierdzili że luzów nie ma. Tak więc jestem zaskoczony a podczas jazdy i tak coś się telepie. Amorki raczej dobre bo ładnie tłumi wszystko. Zastanawiam się jeszcze nad poduszkami nad amortyzatorami.

spróbuj wykonać maksymalne skręty kierownicy w prawo i w lewo. Jeśli usłyszysz te dźwięki, które słyszysz podczas jazdy, to będą prawdopodobnie wyrąbane tulejki wahacza. Samym trzepakiem nie sprawdzisz czy masz luzy. Trzeba wejść pod auto, ręką złapać i to sprawdzić. Amortyzator jeśli na trzepakach wyjdzie w pomiarach OK to tak, ale na oko to sobie można Może Ci się wydawać, że tłumi ładnie, a na zakręcie koło oderwie się od asfaltu i nie będzie już ładnie.

[ruwado]

Wg mnie to:
1. Powitaj stacje diagnostyczną lub jakiś serwis - sprawdzą
2. Skrzynie trafiają się różne - u mnie też czasami jest problem z 1 - a przeszło już 102.000 km
3. 6,6 l/ 100 - to całkiem w normie (jak na spokojna jazdę). ja też w trasie palę od 6,2 (bardzo ślamazarnie) do 7,5 dość dynamicznie.
4. Obroty lekko falują i już - nie ma tematu
5. jak było bardzo zimno to u mnie tez wentylator na 1 i czasem na 2 biegu popiskiwał - teraz po ociepleniu jest normalnie. Można się do niego dostać, tylko czy to nie za dużo roboty skoro działa. Twój wybór.

[mkzibi]

Wg mnie to:
1. Powitaj stacje diagnostyczną lub jakiś serwis - sprawdzą
2. Skrzynie trafiają się różne - u mnie też czasami jest problem z 1 - a przeszło już 102.000 km
3. 6,6 l/ 100 - to całkiem w normie (jak na spokojna jazdę). ja też w trasie palę od 6,2 (bardzo ślamazarnie) do 7,5 dość dynamicznie.
4. Obroty lekko falują i już - nie ma tematu
5. jak było bardzo zimno to u mnie tez wentylator na 1 i czasem na 2 biegu popiskiwał - teraz po ociepleniu jest normalnie. Można się do niego dostać, tylko czy to nie za dużo roboty skoro działa. Twój wybór.

Pojechałem sobie w sobotę do serwisu żeby mi przepustnice przeczyścili.
Zabrali się do tego i przy zdejmowaniu plastikowej rury, która idzie do filtra powietrza okazało się ze jest dziura. Przez dziurę szło lewe powietrze i stąd był problem. Rurę chwilowo zaklejono i obroty nie bujają no może delikatnie ale na tyle że nie ma co się przyczepić. DO przepustnica zajrzałem sam osobiście co prawda bez zdejmowania i jest w raczej czysta. Na razie wiec temat odkładam do czasu aż zacznie sie coś złego dziać. Musze kupić rurę i wymienić.

[pepiczek]

posmarowanie wentylatora wnetrza to max 1 godzinka wiec oplaca sie, u mnie tez piszczalo i to chamsko. Poszukaj na forum, 5 wkretow i wyjmujesz schowek, pozniej ze 2 i silnik sam sie wysuwa z kanalu (za schowkiem), dalem kilka kropli smaru do lancuchow rowerowych na oba lozyska. Po zamocowaniu pisk ucichł, pewnie do czasu. :roll: