[O1] Dziwny problem z ogrzewaniem

[daba11]

Tedeiki nie jeźdzą więcej niż 200 ?

W tdi moim skrzynia się kończyła przy ~235

[salvado]

[O1] Dziwny problem z ogrzewaniem

Na początku: SZUKAJKA nie pomogła.

Jest tak:
W czasie jazdy ogrzewanie działa OK. Ale niech tylko zdejmę nogę z gazu lub stanę na światłach, zaraz z kratek nawiewowych zaczyna lecieć coraz chłodniejsze powietrze. W skrajnej sytuacji, przy kiluminutowym postoju na włączonym silniku i wolnych obrotach, temp. nawiewanego powietrza spada do poziomu temperatury otoczenia. Wprowawdzenie silnika na powyżej 1800 obrotów, przywraca rozum systemowi grzania i zaczyna lecieć ciepełko.

Poziom płyny chłodniczego odpowiedni. Pompa wody raczej też powinna być OK, bo ma nie więcej, niż 3-4 kkm.

DGW sugerował (przy okazji dzięki i ukłony :-) ), że może coś z przepływem płynu w wężach, że może coś się gdzieś korkuje, ale niczego takiego nie zaobserwowałem.

Niedogodność ta pojawiła się w czasie ostatnich dużych mrozów, ale i teraz, gdy trochę zelżało, daje znać o sobie.

Każdą sugestię przyjmę z wdzięcznością :-).

[kobus]

a temperature silnika jaka masz? trzyma na 90 stopni caly czas jak sie rozgrzeje? mialem podobny problem ostatnio ale temp silnik tez spadala nawet w dlugiej trasie! wymienilem termostat i grzeje jak w piekarniku :twisted:

[salvado]

kobus,
temp. silnika stoi jak drut na 90 stopniach, więc nie jest to chyba problem niedogrzewania silnika czy też "sprawnego inaczej" termostatu.

To jest tak, jakbym temperaturą powietrza wylatującego z kratek sterował pedałem gazu :-).
Absurdalne, ale taka jest prawda.

Wg obserwacji, taką graniczną wartością obrotów jest 1750-1800. Poniżej => leci zimne. Powyżej => ciepełko.

[12V]

oby to nie okazala sie pompa wody

[Jeżyk]

salvado, zaglądnij TUTAJ coś podobnego do Twoich objawów.

[gebek]

Zakitowana nagrzewnica...przy wyzszych obrotach plyn jeszcze krazy,ale przy malych
juz nie.

[RALF]

też bym obstawiał nagrzewnice

[salvado]

A jednak SZUKAJKA cos znalazła ops:

Jeżyk,
Dzięki za linkę. Faktycznie, może to i podobny przypadek.

gebek, RALF,
czy przepłukanie/przeczyszczenie nagrzewnicy to mocno skompliowana czynność? Dostęp do niej jest pewnie od strony schowka pasażerskiego. Pewnie trzeba spuścić cały płyn i rozpiąć przewody wodne. Mam rację?

Pewnie pomysł na robienie tego w takich warunkach pogodowych i w dodatku pod chmurką jest mało rozsądny, ale w perspektywie kilku dni mam wyjazd z dzieciakami i wolałbym ich nie zamrozić.

Swoją drogą, jeśli jest to faktycznie związane z ograniczeniem przepływu cieczy chłodzącej przez nagrzewnicę, to co jest tego powodem? Wszak mamy przecież do czynienia z zamkniętym obiegiem selektywnie czystego medium.

[gebek]

salvado, daj sobie spokoj z czyszczeniem...wymien na nowa.

[rss]

witam Ziomka zza miedzy
nagrzewnice mozesz przeplukac (przy okazji wypluczasz chlodnice) plynem do plukania chlodnic. zly przeplyw jest spowodowany osadami i zanieczyszczeniam pochodzacymi w duzym skrocie ze starzenia sie plynu chlodzacego i produktow jego reakcji ze stalowymi przewodami.
jesli Ci sie chce - zlej plyn z chlodnicy, zalej roztworem woda destylowana + 'plukacz' i pojezdzij tak zeby dobrze rozgrzac silnik (ogrzewanie wlaczone na max). w Felicji udalo mi sie uratowac tak chlodnice (i nagrzewnice pewnie tez)

[salvado]

daj sobie spokoj z czyszczeniem...wymien na nowa.

no i chyba tak zrobię :-).

Dzięki wszystkim za odzew.