pozdro dla kierwnika srebrnej O1 za ktorym jechalem (biala O1 tez Elbląg) od samego Elblaga do Małdyt. ciekawe co sobie myslales jak ci ten gówniarz na rowerze przed maske wyskoczyl
[O1] Szarpanie przy ruszaniu - tylko w wilgotne dni
Zwiń
X
-
[O1] Szarpanie przy ruszaniu - tylko w wilgotne dni
Witam
Od jakiegoś czasu borykam się z następującym problemem: w wilgotne dni często podczas kiedy wyjeżdzam z garażu po nocy/lub auto stoi na dworzu podczas ruszania kiedy puszczę już 3/4 sprzęgła i auto zaczyna się toczyć czuć szarpnięcia samochodem.
Problem pojawia się na pierwszym biegu i wstecznym. Problem ustępuje jak silnik już się trochę nagrzeje tj po przejechaniu ok kilometra. Do tego czasu przy każdym ruszaniu np na światłach czuć te szarpniecia.
Powyższym problem nie występuje kiedy jest sucho na dworzu czy podczas mrozu.
Spotkał się ktoś już z podobnym problemem?
1.9TDI ALH - Kombi
Dzięki za pomoc
-
-
Wg. mnie przyczyną jest puchnięcie tarczy sprzęgła powodowane wilgocią.
Mówię z doświadczenia na innych pojazdach.
Nie wiem jak jest w Skodach i w twoim modelu silnika, czy tarcza z dociskiem jest szczelnie zabudowana, czy też są jakieś otwory technologiczne które umożliwiają się dostawanie wody. I czy powinny być zaślepione czy nie.
To co opisujesz, to klasyczny objaw w takich momentach kiedy ktoś umyje sobie silnik.
Tarcza dostaje wody, spuchnie o kilka dziesiątych mm i jest problem Przestraszeni jadą do mechanika i wydają kasę na regulacje a bardziej naiwni na całe sprzęgło. A wystarczy je nieco kilka razy "przypalić" przy ruszaniu i objaw ustąpi.
Każdy kto jeździł motorowerem marki simson doświadczył tego zjawiska na własnej skórze dosłownie. Po myciu takiego pojazdu, ktoś nieobeznany z tematem lub zapominalski ruszał po czym kiedy naciskał hamulec, najczęściej przedni albo leciał na kierownicę albo kładł się z pojazdem na bok, bo hamulce nagle zaczynały mu brac dużo mocniej i "wcześniej" niż to miało miejsce przed myciem))
Okłądziny hamulcowe i okładziny tarczy sprzęgła mają podobne własciwości
Jeśli pomogłem, to wciśnij taki mały przycisk "POMÓGŁ" , po lewo tuż pod postem))))
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez bogusgmiałem podobny problem - winna była cewka - po wymianie ustały wszelkie problemy.
_________________
Bo skąd ma wiedzieć, że w dieslu nie ma cewek...
Właściwie to kilka by się znalazło, ale na pewno żadna z nich nie będzie odpowiedzialna za takie objawy))))
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez bogusgZamieszczone przez kazik4x4Bo skąd ma wiedzieć, że w dieslu nie ma cewek...
Więc mówimy jasno, dokładnie i dużymi literami: "TO NIE CEWKA!!!"
Komentarz
-
-
Witam
Niestety jeszcze nie. Pod koniec sierpnia/początek września wstawiam Skodzinę na przegląd coroczny, to powiem mechanikowi aby dokładnie oblukał sprzęgło.
Może się zdarzy, że akurat będzie padać, to zauważy ten efekt - zanim dojadę do warsztatu z garażu, to objaw ustępuje
Jak coś będzie wiadomo, to dam znać.
Komentarz
-
-
Dzięki. W zasadzie to u mnie tych drgań nie wiąże z deszczem i dużą wilgotnością (chociaż teraz specjalnie zwrócę uwagę na pogodę) a raczej z chłodnym czy zimnym porankiem. A co do drgań i ich ustępowania to identycznie. Sugerowano mi poduszkę pod silnikiem - skrzynią bo na serwisie klimy facio zwrócił uwagę że mocno zatelepało silnikiem jak uruchamiałem. Ale nie jestem przekonany bo jak by poducha siadła to drgania chyba by cały czas występowały a nas tylko parę razy na początku. Poza tym w środku auta absolutnie nic nie drga ani wibruje, jak w benzyniaku
Komentarz
-
-
Witam. Wczoraj również u mnie wystąpiło szarpanie podczas ruszania (7km przez miasto ). Problem pojawił się po przejechaniu przez głęboką kałużę . Podejrzewam, że zamoczyło czujniki ABS . Również pomyślałem o poduchach silnika , ale po 3 godzinach, jak znowu musiałem jechać i wszystko było ok i więcej problem nie powrócił mimo ciągle padającego deszczu, jestem pewien ,że przyczyny szarpania należałoby szukać w czujnikach ABS. Należałoby sprawdzić czy któryś nie ma pękniętej obudowy i przez nią łapie wilgoć. Nawet bym zaryzykował lekko z wierzchu zabezpieczyć je smarem , żeby woda i wilgoć nie dostawała się do elektryki . Pozdrawiam .Maro
Komentarz
-
-
kazik4x4 coś mi się zdaje że to Ty masz rację. Dziś z rana podczas manewrowania na podwórku zaczął poszarpywać, to dla sprawdzenia zaciągnąłem ręczny, 2 tys. obr. i przez chwilkę dałem po sprzęgiełku. Normalnie jak ręką odjął :shock: Muszę to potwierdzić przy następnych paru razach żeby mieć pewność.
No ale zakładając że to tarcza, jak to naprawić na zawsze ? poza tym poszarpywaniem z rana sprzęgło działa idealnie, przejechane na nim jest 140 kkm w większości trasa. Da się coś tam uszczelnić żeby ta wilgoć nie wchodziła ? a może tam weszła i nie ma jak wyjść ?
Komentarz
-
-
Mam jak ruwado, tzn problem u mnie jest następujący. Jak już napisałem to jest benzyna +lpg. Gdy stoję na światłach ,to czasami silnik pracuje nierówno,ale minimalnie. Gdy jest rozgrzany i ruszam od czasu do czasu potrafi szarpać, tak jakby dawki gazu nie mogła się spalić, albo jej brakowało. Niedawno zrobił mi spec od gazu regulację i przed jej wykonaniem, sam czuł ,że przy ruszaniu delikatnie szarpie. Powiedziałem mu,że silnik był remontowany, bo szybciej palił olej i miał kilkanaście "wybuchów gazu". Zasugerował mi, że to całkiem możliwe, że cewka może być uszkodzona,że takie wybuchy mogły prawdopodobnie ją uszkodzić. Kopułkę , przewody i świece mam wymienione. Problem pojawił się,jak zrobiło się wilgotno, zauważyłem też, że przy dodawaniu mocnej gazu to czasami też tak poszarpie (takie jakieś kangury ma), jeśli ma takie "kangury" zredukuje bieg i ma większe obroty,to pójdzie bez problemu. Myślicie, że może to być cewka? I jak ją można sprawdzić? Jakimś miernikiem dałoby radę? Wolę się teraz zapytać, bo jak niedługo będzie mi ciągle "kangurować" to nie da rady jechać komfortowo
pozdrawiam i dzięki za porady
Komentarz
-
-
wujamateo, ja miałem kangura dopóki silnik się nie zagrzał. W pewnym momencie jak już był ciepły (czyli pewnie osprzęt się osuszył) wtedy dostawał jedno kopnięcie w plecy i już jeździł normalnie.
Kangur był tylko (najczęściej) rano jak było wilgotno. jak było sucho i bardzo zimno - nie. Tylko deszcz lub mgła.
U mnie wychodził błąd - wypadanie zapłonów na 3 cylindrze.pozdrawiam - Darek
Komentarz
-
Komentarz