suszenie ECU i czyszczenie podszybia

[Anjaro]

Gra nie warta świeczki imo

Na tą chwilę nie. Być może za kilka lat, kiedy co drugie auto na ulicy będzie miało na klapie TSI, tak jak teraz TDI :wink: , ceny modyfikacji spadną do takiego poziomu (np.1000zł), że zdecyduję się na nią ze względu na poprawienie fabrycznej mapy przez dobrego tunera, bez szczególnego nacisku na wzrost osiągów (być może trochę poprawi się elastyczność lub spadnie spalanie )

[czernobyl]

suszenie ECU i czyszczenie podszybia

witam
mam problem z dwoma błędami, które wyskakują mi ostatnio notorycznie - oba razem, na podstawie lektur w necie, wskazują na wilgoć w okolicach ECU. Zajrzałem tam i faktycznie - mam od strony kierowcy piękny kompostownik z liści :evil:

Teraz pytanie - czy macie jakieś dobre sposoby na osuszenie ECU i ew. zabezpieczenie się na przyszłość? Planuję zdjąć całe podszybie, wyrzucić kompost, przetrzeć do sucha i podmuchać trochę farelką aby wygonić wilgoć; jak się zabezpieczać na przyszłość przed podobnymi niespodziankami? czy zostaje profilaktyka i coroczne czyszczenie podszybia?
Z góry dzięki za pomysły

[luks]

znajdź i przetkaj otwór odpływowy

[czernobyl]

luks, dzięki za poradę
w której części podszybia go szukać? - wprawdzie wyrzuciłem sporo błota z liśćmi, posuszyłem na słoneczku otwarte podszybie, ale otworu nie znalazłem jak dotąd

[luks]

jak kojarzę to był w rogu od strony błotnika i kielicha..

[czernobyl]

luks, dzięki, znalazłem, przeczyściłem, posuszyłem wczoraj dodatkowo 2h ECU ciepłym nawiewem z farelki. niestety - błędy jak wańka-wstańka. fpisdu..