Witam Wszystkich Klubowiczów i pozdrawiam serdecznie
[O1] "Buczenie" z tylnej osi
Zwiń
X
-
[O1] "Buczenie" z tylnej osi
Witam! Od pewnego czasu z tyłu samochodu dochodzą dziwne odgłosy - nie jest to szum czy wycie (jak łozysko) ele cos jakby buczenie. Jest słyszalne od prędkości ok. 60km/h (najgłosniejsze w przedziale 70-80km/h). Wyeliminowałem opony (zmieniłem na letnie i to samo), na łozyskach tylnych nie ma luzu i nie szumia (sprawdzałem przy okazji zmiany kól na letnie). Może cos w bebnie hamulcowym (to AGR).
-
-
Jesteś pewien, że to na osi a nie na przykład tłumik. Bo jak wylezie dziurka to właśnie buczy. Spróbuj przegazować trochę autko na postoju i posłuchać a nuż to będzie to...Takie usterki są najbardziej wkurzające bo trudno je zdiagnozować. Powodzenia.Szerokiej drogi, jakakolwiek by ona nie była.
Komentarz
-
-
A czy to jest jednostajny dźwięk i czy zanika przy większych prędkościach? Czy wysokość dźwięku się zmienia? Rozumiem, że jak jedziesz wolniej niż 60km/h to wszystko jest OK, nic nie buczy. A czy powyżej 60km/h na różnych biegach też buczy? Pewnie bez jazdy na rolkach się nie obejdzie.Szerokiej drogi, jakakolwiek by ona nie była.
Komentarz
-
-
Do ok.60 wszystko jest ok. Powyżej powyżej zaczyna się takie ni to buczenie ni to dudnienie. W pierwszej chwili myślałem że łożysko, ale dźwiek jednak inny.Nie nasila się po prostu przy wiekszych predkościach albo ustaje albo zagluszają go inne odgłosy. Druga myśl to że coś jest nie tak z tylnym hamulcem ale przy okazji zmiany kół obracałem kołem i samym bebnem i nic niepokojącego nie zauważyłem( oprócz tego nie hamulce tylne nie grzeja się) Patrzyłem tez pod samochód(na ile można bez kanału) czy sie coś nie obluzowało np. jakaś osłona , izolacja termiczna tłumika (nawet nie wiem czy cos takiegio jest-w fordzie miałem nad tłumikiem taka "blaszkę" z grubej foli alu )
Komentarz
-
-
Jak rozumiem to buczy tylko i wyłącznie w czasie jazdy powyżej 60 obojętnie na jakim biegu? Ja stawiam na poluzowane coś w okolicy prawego tyłu, osłona bębna, nadkole, wlew paliwa lub co gorsza pęknięta blacha nadwozia. Tylko rolki bo przecież nikt nie będzie biegł 60 km/h obok auta.Szerokiej drogi, jakakolwiek by ona nie była.
Komentarz
-
-
Nie mam czasu zając się problemem- obstawiam tylny hamulec. Przeprowadziłem próbe pootwierałem szyby i przy małej prędkości-samochód sie toczył -hamowałem tylko ręcznym. Z prawego bebna słychac tarcie jak przy wtrartych okładzinach hamulcowych(metal o metal). Ale czytałem na forum podobny watek i u kolegi forumowicza wymiana bebny +szczęki nic nie dała -dudnienie i wibracje sa nadal.
[ Dodano: Sro 07 Kwi, 10 07:42 ]
Dzisiaj jechałem z kolegą do pracy i poddał mi jeszcze taka myśl: przeguby. Miał podobnie w passacie. Nie wiem tak między 50a 60 czuje takie wibracje jak po najechaniu na "tarkę" po przekroczeniu 60 jest tylko dudnienie. Czy to mogą być wewnętrzne przeguby. Na kierownicy tych wibracji nie czuję - wibruje nadwozie.
Komentarz
-
Komentarz