less1, twój kolega zanim go oklejisz
Telepanie zimnym silnikiem.
Zwiń
X
-
Telepanie zimnym silnikiem.
Witam.
Wczoraj z rana pojawil mi sie dosc dziwny problem.
Po uruchomieniu silnikiem strasznie telepalo i szarpalo. Normalnie jakby pracowal na dwoch cylindrach i sie mocno dusil. :shock:
Do tego zaraz zapalila sie kotrolka cisnienia oleju. Sprawdzilem poziom oleju i byl ok.
Na poczatku wydobywal sie tez dosc dziwny metaliczny dzwiek, jakby cos w cylindrach latalo. :shock:
Zgasilem go od razu i po ponownym uruchomieniu kotrolka sie nie zapalila, ale dalej nim telepalo. Do tego puszczal rytmiczne niebieskie baki. :shock:
Po jakis dwoch minutach sie uspokoil, choc dalej lekko na niebiesko podkapcal.
Po wyjsciu z pracy sytuacja podobna, choc szarpanie bylo duzo mniejsze i szybciej sie uspokoil. Dzis rano to samo. Telepal sie ze 2min i dopiero zaczal rowno pracowac.
W czasie jazdy nie ma zadnych tego typu objawow.
Dodam tylko, ze przedwczoraj jak jechalem to nastapilo mocne przeladowanie (mam zapieczone kierownice spalin), az do konca skali wskaznika (2bar). Jednak notlauf jak zwykle bywa sie nie pojawil, tylko szarpnelo mocno autem i cos cholernie glosno stuknelo.
Macie jakies pomysly co moglo sie stac? Mogl np. przeskoczyc rozrzad?
W czasie tych duzych mrozow mialem problem z odpalniem bo olej mocno zgestnial i krzyczal z cisnieniem oleju, ale po dolewce wszystko sie uspokoilo i do wczoraj zadnych oznak problemow nie bylo."...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść"
STOP ECO-TERRORISM!
-
-
Gość
Sprawdziłeś, może Ci wszystkie kunie wymarzły tej zimy.
Pewnie od woźnicy zero owsa, tylko bat i bat. :lol:
Komentarz
-
Zamieszczone przez greszczynObjawy wsazywałyby na rozrząd , ale może być iż łożyskowanie wału korbowego dostało w d.. i ten metaliczny dzwięk to , latające panewki ( raczej już zmielone)
Odstawił bym auto jak najszybciej do "doktora"
Po 1-2 minucie na wolnych obrotach silnik chodzi normalnie.
Zadnych dziwnych dzwiekow, zadnego telepania. Tylko przez pierwsza chwile pracy po dluzszym postoju.
Wymienilem dzis czujnik temperatury, bo byl padniety. Zobaczymy czy jutro rano dalej bedzie to samo.
[ Dodano: 03 Lut 2006 05:32 pm ]
Zamieszczone przez BondSprawdziłeś, może Ci wszystkie kunie wymarzły tej zimy.
Pewnie od woźnicy zero owsa, tylko bat i bat. :lol:"...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść"
STOP ECO-TERRORISM!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez jaro4444Takie objawy miał szwagier w Golfie III TD 75 KM po przeładowaniu (pekła obudowa zaworu upustowego i ładował na maxa). Nie mam dobrych wieści - wówczas tłoki się przytarły a ten odgłos metaliczny to latające tłoki i popękane pierścienie :idea:
Zaznaczam tez, ze przeladowanie nastapilo w srode, auto caly wieczor jezdzilo bezproblemowo, silnik pracowal jak zawsze.
Objaw "telepania" pojawil sie dopiero w czwartek rano przy porannym odpalaniu.
I tylko przez pierwsza minute od uruchomienia. Jak chwile pochodzil to pracuje juz calkiem normalnie."...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść"
STOP ECO-TERRORISM!
Komentarz
-
-
Objaw "telepania" pojawil sie dopiero w czwartek rano przy porannym odpalaniu.
I tylko przez pierwsza minute od uruchomienia. Jak chwile pochodzil to pracuje juz calkiem normalnie.
- padnięta świeca (świece) żarowe,
- za małe ciśnienie sprężania w cylindrze (brak szczelności na zaworach lub na pierścieniach i tłoku) - silnik się nagrzewa i uszczelnia się,
- za niskie ciśnienie wtrysku - padnięty wtryskiwacz lub rozdzielacz w pompie,
- padnięty czujnik temeperatury (wskazuje np -38 C) co powoduje bardzo duże wzbogacenie dawki rozruchowej - to powinno zaniknąć po przekroczeniu prędkości chyba 600 obr/min.
Ja osobiście obstawiam na padnięte uszczelnienie tłoków (pieścienie, gładź cylindrowa). :roll:
Stąd sine bąki - rytmicznie zasysa olej. Koniecznie zmierz ciśnienie sprężania na sucho a póżniej na mokro (po wtryśnięciu małej porcji oleju do cylindra) :!: :!: A jak nie to, to mogą być przywieszające się zawory ale mało prawdopodobne. Możesz mieć walnięty popychacz hydrauliczny i nie domyka zaworu, co powoduje niedostateczne sprężanie....
Gdybać na odległość to sobie można...
Ja życzę Ci by była to pierdoła kBył czarny Leon jest Superb 2.0 CFGB+
Komentarz
-
-
jaro4444, dzieki za podpowiedzi.
Swiece dzis byly sprawdzone i wygladaja na ok. Dwie wymienialem przed zima.
Sprobuje zalozyc komplet nowych i zobaczymy.
Czujnik temperatury byl padniety, ale dzis wymienilem. Teraz autko postalo, poszedlem sprawdzic i niestety dalej jest to samo. Co prawda nie tak bardzo jak z rana bo dlugo nie stal, ale przez chwile telepalo nim.
Wtryskiwacze maja z 15kkm, pompe wymienialem na taka z dorobiona glowica 11mm. Tez ma niewielki przebieg. Te elementy bym raczej odrzucil jako przyczyne.
Zaczynam obawiac sie najgorszego."...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść"
STOP ECO-TERRORISM!
Komentarz
-
-
Tłoki ? Głowica ? Czy ogólnie kaput?
moze rzeczywiscie zatankowales jakies trefne paliwo
moj wujek kieys zatankowal do golfa TD jakies paliwo made in juziu :evil:
i silnik jak mu odpalal(na zimnym) to tez zachowywal sie w sposob nie przewidywany
niemowiac juz o tym ze za autem bylo sino
silnik tak trzasl sie ze jakas poduszka silnika zostala uszkodzona
ale po zatankowaniu BP silnik wrucil do normalnej pracy i oprucz poduszki nic wiecej sie nie stalo
Komentarz
-
-
chester121,oj czlowieku umiesz podtrzymac na duchuByła O1 130/280 powered by turbodiesel.pl
Była O2 143/305 powered by turbodiesel.pl
Jest O1 1.6 BFQ
Komentarz
-
-
Panowie, dzieki za slowa otuchy.
Jak to mowia, nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.
Czeszka i tak na wiosne miala dostac mocniejsze czesci silnika, tak wiec awaria moze tylko to przyspieszyc.
Jednak narazie zobaczymy co sie wogole stalo.
Bede informowal jak beda jakies wiesci."...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść"
STOP ECO-TERRORISM!
Komentarz
-
-
Bylem dzis u Doktora i mam wstepna diagnoze.
Najprawdopodobniej podparlo zawor i dostal z tloka.
Skutek. Brak kompresji w ktoryms z cylindrow i efekt telepania na zimnym i dymienia na niebiesko. Jak sie chwile nagrzeje, to sie uszczelnia i pozniej jest ok.
Jaki wniosek z powyzszej awarii?
Usuwajmy usterki od razu, za nim przerodza sie w cos powazniejszego :!:
Gdybym wymienil turbine wczeniej, a nie jezdzil z zapieczonymi kierownicami, nie doszloby do takiego przeladowania cisnienia i zdarzenie nie mialoby miejsca.
A tak, to sam sobie jestem winien za zaniedbanie. Mimo, ze jezdzilem ostrozniej niz dziewica to jednak stalo sie jak sie stalo. Inna sprawa jest, ze nie bylo notlaufa, tylko przeladowanie poszlo do 2bar. :?
Nowa turbina lezy na polce i czeka na montaz, tylko ciagle nie ma czasu tego zrobic.
Teraz trzeba bedzie wymienic troche wiecej gratow, a mozna bylo tego uniknac. :?"...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść"
STOP ECO-TERRORISM!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez szkodamam nadzieje, ze nie trzepnie cie to mocno po kieszeni Purchawa!
2 zawory plus pewnie prowadnice, uszczelka pod glowice i szpilki...
Zobaczymy co jeszcze...
[ Dodano: 14 Lut 2006 01:31 pm ]
Tak sobie caly czas rozmyslam jak do tego doszlo.
Przyczyne i skutek znamy, o ile diagnoza sie sprawdzi, bo pewnosc bedzie dopiero po rozbiorce silnika.
Jednak jak doszlo do samego zdarzenia, intryguje mnie mocno."...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść"
STOP ECO-TERRORISM!
Komentarz
-
Komentarz