Zamieszczone przez loyd
A co do tego rozbujania TIRa to zapytam:
Jak jedziesz Octą przez las i masz kompletnie pustą drogę to jedziesz 90km/h?? Zalożę się że nie. Jedziesz 130 i cieszysz się że drogi ubywa, a jak Ci coś z lasu wyjedzie to kurwami rzucasz, "co tem ch.... robi, widziałeś jak mi k... wyjechał??" przecież masz pierwszeństwo. Nie mam racji??? MASZ PIERWSZENSTWO!
Czy pierd..niesz kogoś Octą lecącą pakę czy TIRem 50km/h efekt może być te sam.
Kiedyś miałem kolizję. Na osiedlowej drodze przyznaję się, że na ograniczeniu do 30 jechałem 110. Wyjechał mi z podporządkowanej wóz. Uderzyłem go idealnie w bok tak, że wyleciał w powietrze i tylnym zderzakiem urwał mi lewe lusterko. Kierowcy nic się nie stało, miał rozcięta wargę od odłamków szyby. Wyszedł chodził, normalnie razem ze mną siedział w radiowozie. I policja i sąd uznały, że ja miałem pierwszeństwo i mogłem jechać tam nawet 300kmh a włączający się do ruchu ma ustąpić wszystkim bez względu na prędkość.
Od tamtej pory ja to wiem, ale i inaczej jeżdzę. Pierwszeństwo jest pierwszeństwem w aspekcie prawnym. W moralnym może być gorzej.
Komentarz