Octavia 1 1.9 tdi 110 km asv
początek jak w temacie. Odpalić odpali ale... Jak było -15 stopni to musiałem podgrzać świece chyba z 15 razy dopiero odpalił ale i to z trudem, puścił wielką szarą chmurę i trochę nim zatelepało i było później ok. Wykręciłem świece i sprawdziłem na krótko pod aku i świece po 2 może 3 sekundach zaczęły się świecić, więc chyba dobre. Aku kupiony 2 miesiące temu (zresztą po tej nocy kiedy było -15 zabrałem aku do domu i na drugi dzień objawy były takie same, nawet go trochę podładowałem). Przy -5, -9 stopniach to wystarczyło podgrzać świece 3 razy i odpalił chmura troszeczkę mniejsza, ale i tak czuć i słychać że ma problem z odpaleniem. Listwa ta co idzie do świec dobrze "wkliknięta" prąd do niej też dochodzi bo sprawdziłem miernikiem napięcia 12V.
Dodam że jak przekręce zapłon to kontrolka świec świeci ok 5 może 7 s. czy ile tam powinna się świecić :P coś koło tego. Później jak zgaśnie to czekam jeszcze 2 s. aż przekaźnik da znać "kliknięciem". No i jak już odpali to dodam jeszcze że kontrolka grzania świec miga ( a taka rzecz dzieje się od 3 tyg. , chodzi o miganie kontrolki). A co do odpalania to może tak od 1 tyg. tak się dzieje może 2 bo wcześniej nie było takich mrozów.
Ma ktoś może jakiś pomysł co to może być?? Jeżeli chodzi o przekaźnik to jego nie sprawdzałem. Z góry dziękuje za pomoc.
początek jak w temacie. Odpalić odpali ale... Jak było -15 stopni to musiałem podgrzać świece chyba z 15 razy dopiero odpalił ale i to z trudem, puścił wielką szarą chmurę i trochę nim zatelepało i było później ok. Wykręciłem świece i sprawdziłem na krótko pod aku i świece po 2 może 3 sekundach zaczęły się świecić, więc chyba dobre. Aku kupiony 2 miesiące temu (zresztą po tej nocy kiedy było -15 zabrałem aku do domu i na drugi dzień objawy były takie same, nawet go trochę podładowałem). Przy -5, -9 stopniach to wystarczyło podgrzać świece 3 razy i odpalił chmura troszeczkę mniejsza, ale i tak czuć i słychać że ma problem z odpaleniem. Listwa ta co idzie do świec dobrze "wkliknięta" prąd do niej też dochodzi bo sprawdziłem miernikiem napięcia 12V.
Dodam że jak przekręce zapłon to kontrolka świec świeci ok 5 może 7 s. czy ile tam powinna się świecić :P coś koło tego. Później jak zgaśnie to czekam jeszcze 2 s. aż przekaźnik da znać "kliknięciem". No i jak już odpali to dodam jeszcze że kontrolka grzania świec miga ( a taka rzecz dzieje się od 3 tyg. , chodzi o miganie kontrolki). A co do odpalania to może tak od 1 tyg. tak się dzieje może 2 bo wcześniej nie było takich mrozów.
Ma ktoś może jakiś pomysł co to może być?? Jeżeli chodzi o przekaźnik to jego nie sprawdzałem. Z góry dziękuje za pomoc.
Komentarz