Witam.
Pacjent to Octavia 1.9 tdi 100km asv.
Autko strasznie dużo spala, przeczytałem setki tematów na forach i zero wniosków.
Skodzian w mieście na komputerze wykazuje mi spalanie 4.8-5.0 l/100km, faktyczne spalanie liczone paliwem wychodzi 8,5 litra! Zdecydowanie nie na ten silnik. Wynik ten jest po mega oszczędnej jeździe. Nawet nie wiem co by było gdybym deptał.
Na trasie natomiast komputer wskazuje mi zazwyczaj 4l/100km a faktyczne wychodzi około 6,5-6,8l/100km, czego też być nie powinno. Dodam, że moja jazda jest oszczędna, nie szaleję, staram się bardzo ekonomicznie jeździć.
Termostat był wymieniany, na zegarach szybko i zawsze jest 90 stopni. Przepływomierz też nowy. Rozumiem, że komputer moze się lekko nie pokrywać z faktycznym spalaniem ale aż tyle? Dodatkowo te spalanie faktyczne jest o wiele za duże.
Na trasie teraz na pełnym baku zrobie około 700-750km przy spokojnej jeździe, pamietam czasy gdy robiłem tą samą jazdą 1150km. Bak 50 litrów.
Czy potraficie mnie naprowadzić gdzie i jak szukać przyczyny?
Pozdrawiam serdecznie.
Pacjent to Octavia 1.9 tdi 100km asv.
Autko strasznie dużo spala, przeczytałem setki tematów na forach i zero wniosków.
Skodzian w mieście na komputerze wykazuje mi spalanie 4.8-5.0 l/100km, faktyczne spalanie liczone paliwem wychodzi 8,5 litra! Zdecydowanie nie na ten silnik. Wynik ten jest po mega oszczędnej jeździe. Nawet nie wiem co by było gdybym deptał.
Na trasie natomiast komputer wskazuje mi zazwyczaj 4l/100km a faktyczne wychodzi około 6,5-6,8l/100km, czego też być nie powinno. Dodam, że moja jazda jest oszczędna, nie szaleję, staram się bardzo ekonomicznie jeździć.
Termostat był wymieniany, na zegarach szybko i zawsze jest 90 stopni. Przepływomierz też nowy. Rozumiem, że komputer moze się lekko nie pokrywać z faktycznym spalaniem ale aż tyle? Dodatkowo te spalanie faktyczne jest o wiele za duże.
Na trasie teraz na pełnym baku zrobie około 700-750km przy spokojnej jeździe, pamietam czasy gdy robiłem tą samą jazdą 1150km. Bak 50 litrów.
Czy potraficie mnie naprowadzić gdzie i jak szukać przyczyny?
Pozdrawiam serdecznie.
Komentarz