1.6 GLX 2000r - spadające oboty silnika na biegu jałowym

[mati_00]

Cześć,
Mam taki problem z moją skodzinką.
Nie wiem czemu ale jak normalnie ją użytkuje to od czasu do czasu (ostatnio coraz częściej) pojawia się następujący problem.
Jak stoję np. na światłach to nagle obroty silnika spadają mi do minimalnego poziomu, także wydaje mi się, że zaraz mi auto zgaśnie.
Muszę ratować się dodaniem gazu.

Co może być tego przyczyną? Ogólnie zauważyłem ze minimalnie mi obroty spadają co parę sekund tak z 1000 na 9000 i po pół sekundy wracają do normy.
Teraz jest tak, że nagle spadają o ponad połowę.

Co może być tego przyczyną?

Pozdrawiam i proszę o rady.

[Rasputin]

prawdopodobnie przepustnica a możliwe również: czujnik temperatury, przepływomierz
A spadek z 1000 na 9000 to już kosmos :P
A tak na serio 1000 obrotów to za dużo powinno być ok 800 i to też może być wina powyższych.
Przepustnicę być może wystarczy przeczyścić chociaż możliwe że pada elektronika i już tylko wymiana pomoże.
Na pewno wypadałoby podpiąć kompa i sprawdzić błędy, wskazania temperatur, przepływomierza i przepustnicy.

[mati_00]

Witam,
Chodziło mi oczywiście z 1000 na 900.
Teraz pojawił się jeszcze inny problem, bo na stałe jest tak 600 obrotów.
Jak stoję dłużej w korku to tak jakby się czymś dusił silnik i nagle z 600 spada na 50 i muszę się ratować dodając gazu aby mi skodzinka nie zgasła.