Cześć chłopaki!
Mój drugi problem z autem.
Coś stuka, tyrkocze w silniku. Podejrzewam szklanki albo wtryski lecz nie wiem jak to sprawdzić. Choć jeszcze piszą, że może jakiś krzyżak w pompie wtryskowej albo jakaś sprężyna - nie wiem co mają na myśli.
Jak silnik zimny, zima to zawsze poranne odpalenie to rano stuka dość głośno i to dłuższy czas. (nigdy nie stałem rano i nie czekałem aż przestanie stukać ale 1-2 minuty nie wystarcza) Jak przejadę 6 km silnik złapie temperaturę i zatrzymam auto to jest cisza ale auto postoi włączone 5-15 minut i znowu stukot się zaczyna - silnik ma temperaturę 90 stopni.
Jak na dworze jest plusowa temperatura to zdarza się odpalić, że nic nie stuka ale jest to rzadko. Jak stuka to czasami po 1 minucie przestaje lecz mówię przejadę kawałek silnik złapie 90 stopni stanę gdzieś na dłuższy moment i zaczyna znowu stukać.
Nie chcę tego bagatelizować po drugie przez ten dźwięk nie słuchać pięknego klekotu 1.9 TDI tylko jakieś stuki metaliczne....
Od razu zaznaczę, że lałem to oleju silnikowe oraz do ropy specyfiki (do oleju jakiś tani, ale do ropy jeden z lepszych ten Liqual moly) ale nic to nie dało.
Olej jak zmieniałem to zmieniłem z Castrola Edge 5w40 na Motul Long Life 5w40 ale to nic nie dało.
Teraz szykuje mi się wymiana - może macie jakieś propozycje?? Może jakiś inny lepszy olej do 1.9 TDI albo coś dolać znowu.
Fakt, że za 15 tys.ale jak trzeba to szybciej mam też wymianę rozrządu - może wtedy coś wymienić, sprawdzić??
Mój drugi problem z autem.
Coś stuka, tyrkocze w silniku. Podejrzewam szklanki albo wtryski lecz nie wiem jak to sprawdzić. Choć jeszcze piszą, że może jakiś krzyżak w pompie wtryskowej albo jakaś sprężyna - nie wiem co mają na myśli.
Jak silnik zimny, zima to zawsze poranne odpalenie to rano stuka dość głośno i to dłuższy czas. (nigdy nie stałem rano i nie czekałem aż przestanie stukać ale 1-2 minuty nie wystarcza) Jak przejadę 6 km silnik złapie temperaturę i zatrzymam auto to jest cisza ale auto postoi włączone 5-15 minut i znowu stukot się zaczyna - silnik ma temperaturę 90 stopni.
Jak na dworze jest plusowa temperatura to zdarza się odpalić, że nic nie stuka ale jest to rzadko. Jak stuka to czasami po 1 minucie przestaje lecz mówię przejadę kawałek silnik złapie 90 stopni stanę gdzieś na dłuższy moment i zaczyna znowu stukać.
Nie chcę tego bagatelizować po drugie przez ten dźwięk nie słuchać pięknego klekotu 1.9 TDI tylko jakieś stuki metaliczne....
Od razu zaznaczę, że lałem to oleju silnikowe oraz do ropy specyfiki (do oleju jakiś tani, ale do ropy jeden z lepszych ten Liqual moly) ale nic to nie dało.
Olej jak zmieniałem to zmieniłem z Castrola Edge 5w40 na Motul Long Life 5w40 ale to nic nie dało.
Teraz szykuje mi się wymiana - może macie jakieś propozycje?? Może jakiś inny lepszy olej do 1.9 TDI albo coś dolać znowu.
Fakt, że za 15 tys.ale jak trzeba to szybciej mam też wymianę rozrządu - może wtedy coś wymienić, sprawdzić??
Komentarz