Blokowanie hamulca bębnowego

[kysy]

Witam. W mojej octavi 1.9 tdi 90km spadały mi szczęki z cylinderków. Niewiele myśląc zdecydowałem się na wymiane praktycznie całych tylnych hamulców. Wymieniłem tarcze kotwiczne, cylinderki, szczęki, listwy, kotwiczki (samoregulator), sprężyny i bębny. Po złożeniu i odpowietrzeniu jedno koło cały czas hamuje.... Nawet wyciągnąłem ręczny z tego koła by wyeliminować ewentulaną przyczynę. Wszystko jest dobrze złożone gdyż sprawdzałem ze starymi częściami. Regulacja ręcznego mam prawie całkowicie popuszczoną.

Ręce już mi opadają. Co może być przyczyną? Rozumiem, że hamulce muszą się dotrzeć, ale chyba tak mocno by nie hamowało tym bardziej, że drugie koło z tymi samymi częściami kręci i hamuje poprawnie.
Prosze o ewentualne wskazówki.

[Klima]

Ile przejechałeś od wymiany? Mi nowe szczęki układały się dobre 500km.

[mark711]

Pojeździj bez klina samoregulacji, aż się dotrą, ja właśnie to przerabiam, bo z klinami i odłączonym ręcznym bębny się przegrzewały, fioletowe mi się zrobiły.

[robekcool]

Masz zapowietrzony układ - prawdopodobnie. Chyba, że żle złożyłeś.

[Bambek1]

Klin samoregulacji złożony prawidłowo? Nie siedzi za głęboko? Przerabiałem podobny problem w fabii II i właśnie przyczyną był klin, który należało wcisnąć aby tylko siedział.
Pamiętaj o dwóch sprawach pierwsza, że skoro wszystko masz nowe to i zakresy regulacji będą startować od że tak powiem "ustawień początkowych".
Druga sprawa to jakość części zamiennych. Ja trafiłem na takie szczęki co nie miały otworów na mocowanie do blachy.

Może samoregulator masz źle złożony albo chociaż co mało prawdopodobne klin ma inny skos i od razu rozpiera za mocno.
Jak wszystko będzie ok to nie ma prawa nic się docierać ani nic trzeć aż bębny będą fioletowe takie twierdzenie to bzdura.

Zapowietrzenia też raczej nie obstawiam jak już to byłby problem ze skutecznością hamowania a nie blokowaniem ale sprawdzić warto.

[b-bar01]

Miałem to samo u siebie, przyczyną były górne sprężyny szczęk, które miały inną długość niż stare, konkretnie chodzi o samą część zwijaną sprężyny, bo całość była taka sama, dzięki czemu górna sprężyna miała słabszy naciąg i klin samoregulujący wchodził za głęboko.
przymierz lub załóż stare sprężyny.

[Bambek1]

Miałem to samo u siebie, przyczyną były górne sprężyny szczęk, które miały inną długość niż stare, konkretnie chodzi o samą część zwijaną sprężyny, bo całość była taka sama, dzięki czemu górna sprężyna miała słabszy naciąg i klin samoregulujący wchodził za głęboko.
przymierz lub załóż stare sprężyny.

to jest właśnie k%$@a to... super jakość części zamiennych... i tak gdzie się nie obejrzysz.

Ale z nowymi też nie lepiej, niespełna dwuletni mercedes citan przebieg 60kkm cały płyn hamulcowy w ciągu około 2-3 godzin jazdy uciekł do środka pod dywanik kierowcy, dobrze że jest kontrolka ostrzegawcza o niskim poziomie bo tak to można zaliczyć dzwona. Złombol normalnie.

[mark711]

Obecnie przerabiam temat nowych bębnów, szczęk, cylinderków, sprężyn Vika oraz rozpieraczy i klinów polskiej marki X, z czerwoną etykietą marki nie pamiętam. Wg mnie sprężyny klina samoregulacji są za mocne, bo założone prawidłowo po pierwszym hamowaniu blokują koła, mają też grubszy drut od starych. Pojeździłem 1kkm bez klina by się dotarło,ułożyło , dziś założyłem sprężyny i klin, ale sprężyny mam zaczepione o pancerz linki ręcznego. Jak się wszystko jeszcze dotrze i rozciągnie to zdejmę ten "januszowy" patent z sprężyną i założę jak należy. Układ odpowietrzony, płyn wymieniony, auto ładnie hamuje. Jak zrobię na cacy to na diagnostykę żeby na przyrządach pokazało czy równo tylne kółka hamują.

[Bambek1]

Czyli wychodzi na to, że szczęki i cylinderki wymieniać ale sprężyny założyć ori.