Witam.
Wiem, wiem powinienem szukać. Szukałem ,ale nie znalazłem.
Ale po kolei:
Samochód stał na słoneczku. Zanim wpuściłem do środka rodzinkę to pomyślałem że skorzystam z fajnej funkcji opuszczania szyb z pilota żeby troszkę przewietrzyć samochód. Niestety zapomniałem że dzieciaki miały przytwierdzone na przyssawkach osłonki przeciwsłoneczne. No i szyby pojechały w dół-razem z przyssawkami tzn. przyssawki wjechały do wnętrza drzwi. Udało się podnieść z powrotem szyby do góry (dzięki Ci Panie) ale czuć było że odbyło się to z trudem. Nie wiem czy te przyssawki siedzą dalej na szybie , czy wpadły gdzieś w mechanizm. No i nie wiem jak rozebrać tapicerkę żeby je wyjąć. Znalazłem na forum świetne porady ale dotyczące drzwi przednich. Będę wdzięczny za każdą poradę.
P.S. Nie mówcie proszę żeby udać się do najbliższego mechanika bo spędzam urlop na Węgrzech. Mógłbym mieć pewne problemy natury lingwistycznej ;-).
Pozdrawiam.
Jutro odwiedzę jakiś market żeby zakupić niezbędne narzędzia (myślałem że nowiutki samochód to nie ma potrzeby zabierać klamotów, no i się pomyliłem). Rodzinka idzie na basen a ja do roboty.
P.S. Miło wspominam Bielsko. Pozdrowienia dla Twojego miasta.
No przyznam się że nie. Żona przekonała mnie ,żeby dać sobie spokój na wczasach. Szyby są zamknięte więc nie ma pilnej potrzeby grzebania przy aucie. A poza tym mam lenia wczasowego, więc rzeczywiście odłożę tę robotę do powrotu do domu. Oczywiście o wynikach prac powiadomię.
Uprzejmie donoszę , że przyssawki wyciągnięte.
Rozebrałem tapicerkę lewych drzwi zgodnie z Twoimi zdjęciami. Niestety okazało się że to nie wystarczy aby dostać się do wnętrza drzwi. Cały ten aluminiowy panel jest przynitowany do drzwi. Aby go zdjąć trzeba by było rozwiercać nity a tego nie chciałem robić. Pomyślałem że rozwiercę nity mocujące głośnik bo wydaje się że po jego wyciągnięciu zmieściłbym rękę.
Na szczęście spróbowałem prościej. Zjechałem szybą w dół, wyjąłem uszczelkę. Szczelina jest wtedy dość szeroka. No a teraz już z górki. Odpowiedniej długości drut zagięty na końcu i udało się wyłowić przyssawki. Jedna się przyssała do konstrukcji drzwi a druga spadła na sam dół. Po zaledwie kilku minutach świętowałem sukces zimnym browarkiem. Oczywiście wypiłem też Twoje zdrowie.
Komentarz