Witajcie.
Wymieniłem ostatnio filtr powietrza. Co dziwne różnił się on wyglądem od starego filtra. W nowym od spodu filtra jest przyklejony filc grubości około 1 - 1,5 cm w starym w ogóle tego filcu nie ma. Mam wrażenie, że od momentu wymiany auto spala bardzo dużo lpg (benzyny chyba też więcej). Ostatnio w jeździe miejskiej wyszło prawie 20 litrów/100km gdzie wcześniej były to wartości w granicach 12 - 14 litrów.
Pytanie do Was, czy filtr powietrza może mieć wpływ na tak duży skok spalania? Oraz o co chodzi z tym filcem? Może powinienem go zerwać a może sprzedali mi filtr nie od tego modelu? To takie pierwsze przymiarki które mogę sam zrobić zanim oddam auto do warsztatu.
Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Wymieniłem ostatnio filtr powietrza. Co dziwne różnił się on wyglądem od starego filtra. W nowym od spodu filtra jest przyklejony filc grubości około 1 - 1,5 cm w starym w ogóle tego filcu nie ma. Mam wrażenie, że od momentu wymiany auto spala bardzo dużo lpg (benzyny chyba też więcej). Ostatnio w jeździe miejskiej wyszło prawie 20 litrów/100km gdzie wcześniej były to wartości w granicach 12 - 14 litrów.
Pytanie do Was, czy filtr powietrza może mieć wpływ na tak duży skok spalania? Oraz o co chodzi z tym filcem? Może powinienem go zerwać a może sprzedali mi filtr nie od tego modelu? To takie pierwsze przymiarki które mogę sam zrobić zanim oddam auto do warsztatu.
Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Komentarz