Witam,
Wprowadzenie:
od kilku dni walczę z tematem samochodu. W samochodzie była wymieniana nagrzewnica (poprzednia puściła i wrzucała glikol do środka). Od tego czasu jakby samochód jeździł gorzej (ciężko powiązać, ale zawsze wolę wprowadzić do tematu, zwłaszcza, że wymiana nagrzewnicy równa się wywaleniu całego kokpitu).
Problem:
Od zeszłego tygodnia samochód gaśnie w trakcie jazdy. Na odcinku 5km potrafi kilka razy paść, odcina zapłon. Dodatkowo auto pali koło ~25l/100 km. Zauważyłem prawidłowość, że jak jest dużo paliwa (ponad połowa baku) to ani razu nie zgasł, natomiast nadal pali jak smoczyca... (raz lub dwa zdarzyło się, że było to w normie, ale sam komp pokazuje na biegu jałowym zamiast 0.8 to 2.0).
Dodatkowo od dłuższego czasu odkurzacz hałasuje jak odrzutowiec... póki co ignorowałem go, ale od wakacji uruchamiał się zawsze przy odpaleniu samochodu, nawet na ciepłym silniku. Powiązać to jakoś z usterką?
Co robiłem:
Błędów na kompie brak. Wymieniłem świece, bo czas był na nie. Byłe zalane całe olejem, tak samo fajkocewki, więc dorzuciłem wymianę uszczelki pod głowicą. Okazało się, że poprzednia wręcz się rozpadała, zrobiło się sucho. Odma czysta. Brak poprawy. Testowałem też na kompie cewki lambda, przeszły testy wzorcowo.
Jakieś sugestie, co dalej?
Wprowadzenie:
od kilku dni walczę z tematem samochodu. W samochodzie była wymieniana nagrzewnica (poprzednia puściła i wrzucała glikol do środka). Od tego czasu jakby samochód jeździł gorzej (ciężko powiązać, ale zawsze wolę wprowadzić do tematu, zwłaszcza, że wymiana nagrzewnicy równa się wywaleniu całego kokpitu).
Problem:
Od zeszłego tygodnia samochód gaśnie w trakcie jazdy. Na odcinku 5km potrafi kilka razy paść, odcina zapłon. Dodatkowo auto pali koło ~25l/100 km. Zauważyłem prawidłowość, że jak jest dużo paliwa (ponad połowa baku) to ani razu nie zgasł, natomiast nadal pali jak smoczyca... (raz lub dwa zdarzyło się, że było to w normie, ale sam komp pokazuje na biegu jałowym zamiast 0.8 to 2.0).
Dodatkowo od dłuższego czasu odkurzacz hałasuje jak odrzutowiec... póki co ignorowałem go, ale od wakacji uruchamiał się zawsze przy odpaleniu samochodu, nawet na ciepłym silniku. Powiązać to jakoś z usterką?
Co robiłem:
Błędów na kompie brak. Wymieniłem świece, bo czas był na nie. Byłe zalane całe olejem, tak samo fajkocewki, więc dorzuciłem wymianę uszczelki pod głowicą. Okazało się, że poprzednia wręcz się rozpadała, zrobiło się sucho. Odma czysta. Brak poprawy. Testowałem też na kompie cewki lambda, przeszły testy wzorcowo.
Jakieś sugestie, co dalej?
Komentarz