Witam mam następujący problem,dwa tygodnie temu pojechałem z babą na zakupy,pakujemy rzeczy do bagażnika,kobitka mówi że pójdzie jeszcze do Rossmana.
No,ok czekam,i włączyłem samochód żeby się ogrzać stał tak z 5 minut, po czym zapaliła się kontrolka ASR (check engine pali się zawsze,gaz ) kobita weszła i pojechaliśmy do domu, zgasiłem auto i włączył mi się wentylator klimatyzacji. To dziwne,ale olałem temat poszedłem do domku. Następnego dnia wstając do pracy nie mogłem już zapalić auta, czułem że łapała,ale nie chciała zapalić, Zaprowadziłem ją do mechanika, pod kompa i wyskoczyło mi 8 błędów.
1 sonda lambda (nóweczka z listopada )
2 zbyt bogata mieszanka (gaz)
3 czujik temperatury
4 coś od abs
5 coś ze wspomaganiem
6 system otwierania drzwi ?
i dwie jakieśtam pierdoły.
Mechanik skasował błędy i auto odżyło aż do wczoraj..
Skończywszy wcześniej prace podjechałem po samice pod zakład, sytuacja identyczna (chyba pechową kobitkę mam ) znowu włączyłem auto by się ogrzać i znowu zapaliła mi się kontrolka ASR nie gasiłem jej, pojechałem bezpośrednio do mechaniora na skasowanie błędów, i wyskoczyły 4 tym razem.
Dwa od gazu , czujnik temperatury i coś od abs. Mechanik nie wie nawet o co tu chodzi, więc napisałem tu,czy ktoś miał coś takiego i mógłby mi pomóc?
Straciłem zaufanie do auta,a to najgorsze co może być.
No,ok czekam,i włączyłem samochód żeby się ogrzać stał tak z 5 minut, po czym zapaliła się kontrolka ASR (check engine pali się zawsze,gaz ) kobita weszła i pojechaliśmy do domu, zgasiłem auto i włączył mi się wentylator klimatyzacji. To dziwne,ale olałem temat poszedłem do domku. Następnego dnia wstając do pracy nie mogłem już zapalić auta, czułem że łapała,ale nie chciała zapalić, Zaprowadziłem ją do mechanika, pod kompa i wyskoczyło mi 8 błędów.
1 sonda lambda (nóweczka z listopada )
2 zbyt bogata mieszanka (gaz)
3 czujik temperatury
4 coś od abs
5 coś ze wspomaganiem
6 system otwierania drzwi ?
i dwie jakieśtam pierdoły.
Mechanik skasował błędy i auto odżyło aż do wczoraj..
Skończywszy wcześniej prace podjechałem po samice pod zakład, sytuacja identyczna (chyba pechową kobitkę mam ) znowu włączyłem auto by się ogrzać i znowu zapaliła mi się kontrolka ASR nie gasiłem jej, pojechałem bezpośrednio do mechaniora na skasowanie błędów, i wyskoczyły 4 tym razem.
Dwa od gazu , czujnik temperatury i coś od abs. Mechanik nie wie nawet o co tu chodzi, więc napisałem tu,czy ktoś miał coś takiego i mógłby mi pomóc?
Straciłem zaufanie do auta,a to najgorsze co może być.
Komentarz