Kopci na niebiesko (tylko) przy odpalaniu.

[idomi]

no i ja coś dorzucam
wczorajsze pierwsze szusy Paulinki z tatą :szeroki_usmiech

[neska]

Kopci na niebiesko (tylko) przy odpalaniu.

Wiatam!

Przepraszam za esej, ale staram się przekazać jak najwięcej szczegółów w jednym rzucie.

Tak jak w temacie: Octavia '01 Kombi, 1,9TDi ALH (nic nie ulepszano), najechane blisko 287 tys. km.

Generalnie Skodzianka jeździ jak marzenie. W okolicy przełomu marca i kwietnia (po blisko roku od zakupu) zaczęła niestety kopcić przy odpalaniu. Przy ostrym dodaniu gazu dymu żadnego nie ma (na w miarę ciepłym i zupełnie ciepłym silniku, w trakcie jazdy i na postoju). Raz spróbowałem "przegazować" na zimnym (tak, tak - wiem) i też nic specjalnego. Raczej nic nie ubywało, jeżeli już to minimalnie olej, wydaje mi się że w normie (de facto nie pamiętam kiedy uzupełniałem ostatnio). Dwa tyg. temu miałem ogólny serwis silnika - wymieniono olej i inne płyny i niestety to nie pomogło (po lekturze kilku postów miałem taką nadzieję). Może jak niektórzy piszą powinienem przyjrzeć się dokładniej poziomom płynów i oleju i notować? Niektórzy piszą, że to w zasadzie normalne, że kopci przy odpalaniu, ale wcześniej tak nie było i dlatego mnie to martwi. Świece? Może, ale mamy lato i nie spodziewałbym się że w ogóle są uruchamiane - może się mylę (kontrolka zapala się za każdym razem na chwilę) i je jednak warto to sprawdzić?
Samochód raczej nie stracił mocy (jakby miał co ), jeździ i przyspiesza normalnie, nic nadzwyczajnego nie zauważyłem. Generalnie wykorzystuję go do dojazdów do pracy (ok. 5km w każdą stronę (tylko mnie nie rugać za to). Raz na tydzień/dwa ok. 100km po ekspresówce (ok. 120km/h, czasem więcej, obroty maksymalnie 3500 na minutę, dokręciłem parę razy do 4000, ale trochę strach bo ma już trochę kilometrów najechane). Dwa tygodnie temu trasa autostradami ponad 1000km, obroty miejscami do blisko 4k, prędkość 160km/h - raczej niezbyt długo, generalnie ok. 130km/h.
Myślę, że warto dodać, że kopci po nocy (a może raczej po kilkunastogodzinnym postoju), w czasie dnia, po pracy (po 9 godzinach) albo nic albo minimalnie. Kopci bardziej przy dżdżystym dniu, choć nie jestem pewien, że to reguła. Do odpalenia potrzebne są jej ok. 2-3 ruchy (z reguły, baardzo rzadko- zakręci 5-6 razy).
Aha, mam wrażenie, że przy odpalaniu po nocy i po pracy zaskakuje najpierw lewa strona silnika (patrząc z kabiny) w ułamku sekundy (może pół sekundy, raczej <1s, naprawdę szybko) zaskakuje prawa i silnik pracuje normalnie. Może przesadzam ale wcześniej nie zauważyłem tego, i mam wrażenie, że gdy odpala "cały" (gdy ciepły) równo to raczej nie ma dymu...
Z mechaniki jestem kompletnym lajkonikiem - tłumaczyć "dużymi literkami".

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam serdecznie.

[MartinezTychy]

neska,
Podstawowa diagnostyka u mechanika Vag i kontrola:
1 czy są błedy i jeśli są to jakie
2 dawka rozruchowa czy nie zbyt duża
3 świece żarowe właściwie można wykluczyć gdyż jest ciepło ale sprawdzić nie zaszkodzi.
Pozdrawiam.

[neska]

Uzupełniam więc:
W tzw. międzyczasie robiłem sprawdzenie VAGiem i nie wyrzucił żadnych błędów. Gdzie konkretnie sprawdzić rzeczoną dawkę rozruchową? Logi dynamiczne? Nigdy nie wykonywałem i nie do końca wiem jak zrobić...

[Piotrus]

A dymek ma zapach olejowy czy taki gryzący? Jeśli to drugie to sprawdź statyczny kąt wtrysku, jeśli będziesz miał zbyt późny to objawem będzie słabe palenie plus dymek. W silnikach o większym nalocie lepiej ustawić w górnej granicy tolerancji.

[deviltomek]

mogą to być uszczelniacze zaworów ....jak silnik nie pracuje olej spływa po trzonku zawora przez uszkodzony uszczelniacz do komory spalania i przy odpalaniu olej spala sie w komorze...po czasie pracy siknika juz tego nie widac bo olej splywa bardzo wolno i proces uwydatnia sie dopiero przy dluzszym postoju silnika.....taka moja opinia, niebieski dym to raczej napewno olej silnikowy, sprawdz tez przewody z dolotu czy nie są zaolejone zbytnio....ale jesli turbo by przepuszczało to raczej dymił by bardziej na wysokich obrotach...
,

[hornet]

swiece żarowe wymien, koszt żadnen, a zobaczysz że bedzie dobrze. Miałem w poprzednim aucie identycznie,u mnie jeszcze na dodatek minimalnie nierówno pracował po odpaleniu. Jezdziłem na VAGa, kombinowałem jak koń pod górę i nic. Też myslałem ze jak jest ciepło to na pewno to nie wina świec, a okazało się inaczej. Pozdrowienia.

[sebu]

A tak zapytam się kiedy wymieniałeś np.filtr paliwa :?:

[Piotrus]

swiece żarowe wymien, koszt żadnen, a zobaczysz że bedzie dobrze. Miałem w poprzednim aucie identycznie,u mnie jeszcze na dodatek minimalnie nierówno pracował po odpaleniu. Jezdziłem na VAGa, kombinowałem jak koń pod górę i nic. Też myslałem ze jak jest ciepło to na pewno to nie wina świec, a okazało się inaczej. Pozdrowienia.

Przy temperaturze 13,5 stopnia czas podgrzewania świec wynosi 0 (słownie : zero) sekund, także świece nie mają tu nic do rzeczy.

[neska]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Ile może kosztować impreza z wymianą uszczelniaczy i świec? Wiem - jest ciepło, ale ostatnio mam wrażenie, że gorzej odpala na zimnym. Może to już aku? Aha, filtr paliwa nie był wymieniany. Martwi mnie też to, że problem się nasila gdy jest mokro, ewentualnie rosa... (70% przypadków dymienia).

[robekcool]

2 dawka rozruchowa czy nie zbyt duża

myślisz , że zalewa jak nie było grzebane w sofcie :?:
sprawdź kąt wtrysku ( ew. doreguluj), jak nie pomoże - dawka rozruchu w górę

[Krzylu]

przy tym przebiegu stawiałbym na wtryski do sprawdzenia

[arcus]

Witam

Jeżeli kopci na niebiesko to na 100% spala olej. Myślę że dostaje się do komory spalania przez trzony zaworowe albo pierścienie tłokowe. Po rozgrzaniu następuje doszczelnienie i jest ok.

I jeszcze mała dygresja z mojego doświadczenia:

Jeżeli silnik o zapłonie samoczynnym kopci na czarno to albo leje mu wtryskiwacz/wtryskiwacze albo jest przeciążony momentem.

Jeżeli kopci na biało to w oleju napędowym jest woda albo w inny sposób przecieka do komory spalania.

[gregorianin]

Silnik ten naturalnie przy obecnych temperaturach zapali nawet bez jednej sprawnej świecy, nie zmienia to faktu że gdy są sprawne, używa ich zawsze chwilę po zapaleniu i nie ma się co sugerować kontrolką.
Jeśli są OK, można sprawdzić wtryski i kompresje, jeśli też dobrze to może być olej z uszczelniaczy jak koledzy wspomnieli.

[PanTadeusz]

U mnie są identyczne objawy i nikt mądry nie potrafi mi wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje??
I tak się dzieje tylko na zimnym i tylko przez 2-3 s puszcza niebieskiego dymka.
I tak już od ponad 40000 km. Ale im zimniej tym gorzej.
Co prawda trochę się to z czasem zwiększa (wielkość tej chmury niebieskiej) i przez pierwsze 2-3s na zimno pracuje nierówno, ale w czasie ostatniej zimy odpalał za 1 strzałem przy -20C, ale po 4-5 grzaniach świecami i odczekaniu kilkunastu s po kazdym grzaniu.
Jakiś przypadkowy mechanior sprawdzał mi przy okazji czegoś tam świece na iskrę i teoretycznie świece są OK. Kąt wtrysku też prawidłowy, zero błędów. Po pierwszym odpaleniu na zimno niebieska śmierdząca chmurka, pożniej już w ogóle nie kopci w żadnym kolorze, nawet przy bootowaniu:-) Moc prawidłowa, niezmienna w czasie eksploatacji.
Ale ja sobie myślę, że świece niekoniecznie muszą być OK, może działają na pół gwizdka, a moze jest przebicie?
Przed zimą sobie sprawię nowe i zobaczymy.
A może rzeczywiście mogą to być uszczelniacze zaworów??
Ile kosztuje leczenie w wypadku takiej choroby?
Przebieg 195 kkm i wymienione wszystkie możliwe filtry.
Spalanie oleju w normie ok. 1-1,2 l/15000km. Motul 8100 5W40.

Czy miał tak ktoś i naprawił?
Tzn co zrobił, że przestało dymić i szarpać przy rozruchu?

Ale poza tym Skodzianka miodzio
Wolę moją 7 latkę niż nowego focusa, a fokusami nowymi zrobiłem jakieś 400kkm przez 6 lat.

[sebu]

Co prawda trochę się to z czasem zwiększa (wielkość tej chmury niebieskiej) i przez pierwsze 2-3s na zimno pracuje nierówno, ale w czasie ostatniej zimy odpalał za 1 strzałem przy -20C, ale po 4-5 grzaniach świecami i odczekaniu kilkunastu s po kazdym grzaniu.

A może to czujnik temperatury paliwa :?:

[Arti23]

neska, obstawiam świece żarowe, miałem to samo przy poprzednim AGR'e i był właśnie taki efekt. Jak zrobi się chłodniej to będziesz miał większe problemy z odpaleniem samochodu. ja miałem ponad 400000 km i po wymianie palił jak marzenie i żadnego dymku nie było.

przebiegiem się nie przejmuj ja w chwili sprzedaży miałem 465000 i jeździłem bez problemu autostradami 150-160 km/h. dodam że do końca jeździłem na syntetycznym Motulu i od wymiany do wymiany nie trzeba było dolewać oleju

[batman_xp1]

Witam wszystkich.

Podpinam się z tematem do neska ponieważ mam bardzo podobny problem.

Już kiedyś zakładałem temat w tej sprawie i po waszych radach i wymianie pompki problem znikł. Jak się okazuje na jakieś pół roku tylko.

Ale po kolei.

Auto Skoda Octavia II z silnikiem 2.0 TDI , kod BKD. Jesienią tamtego roku zaczęło szarpać podczas przyspieszania na ciepłym silniku , najpierw na biegu 6 , potem 5 aż doszło do 3 i nie dało rady autem normalnie się poruszać. Po założeniu wątku ( na kompie błąd wypadanie zapłonu cylinder 3 ) chłopaki poradzili wymianę listwy elektrycznej pompowtryskiwaczy ale niestety bez skutku. Dopiero wymiana pompowtryskiwacza dała oczekiwane rezultaty. To tyle z historii. teraz "następny rozdział"

Od 3 miesięcy pojawiło się owe szarpanie - na razie dzieje się rzadko i na ogół na najwyższym biegu przy gwałtownym przyśpieszaniu.

Do tego to co u neska czyli rano po dłuższym postoju jak go zapalę przez chwilę ( nawet ze 20-30 s) chodzi nie równo , jakby na 3 gary i wtedy dymi na niebiesko. Wystarczy że lekko nacisnę gaz to do około 1500-1600 obr( chwilę tak potrzymam) i zaraz dym zanika.

Nie mam ubytku płynu chłodniczego , olej bierze około 1,5 l / 15 tyś. km.


Żeby nie było że nic nie robię sam w kwestii naprawy tylko piszę o pomoc to trochę poszperałem w sieci i tak moje wnioski:

Czy owy niebieski dym ma coś wspólnego z szarpaniem?

Z tego co znalazłem przyczyną niebieskiego bąka z rana może być:
1. zły kąt synchronizacji/kąt początku wtrysku ( któregoś z nich nie reguluje się w silniku z PD ale nie pamiętam własnie o który chodzi )
2. świece żarowe
3. nieszczelne uszczelniacze zaworów
4. nieszczelne oringi na pompowtryskach - i ten właśnie punkt mnie bardzo zastanawia. Bo jeżeli przypuśćmy oringi są nieszczelne i puszczają olej to czy taki nieszczelny oring może też powodować szarpanie ( utrata kompresji, przedmuch do głowicy )?

i wtedy te 2 objawy sprowadziły by się do wymiany oringów na pompkach.

Bo jeżeli nie to z doświadczenia wiem że do wymiany pewnie pompka ( jeżeli chodzi o szarpanie ) jeżeli chodzi o dym to nie wiem.

I tak na koniec dużo zrobiło się tych możliwych powodów dlaczego tak sie dzieje a nie stać mnie na wymianę wszystkiego po kolei i zgadywanie co to może być.

Nie mam też niestety w pobliżu ( z tego co wiem ) dobrego fachowca.
Dlatego też bardzo proszę o wszelkie sugestie i pomoc w tej sprawie i nie ukrywam że liczę na pomoc fachowców z tej strony - wiem że są tu ludzie którzy naprawdę się na tym znają.
Pozdrowienia