Wczoraj podczas nagłego hamowania samochodzik stracił hamulce tzn zahamowal ostro nastepnie pedał odbił i zrobił sie twardy jak skała. Wiem że szlag trafił wspomaganie ogólnie mówiąc. Tylko co jest winne? Dzisiaj poszedłem z manometrem, podpiąłem pod kruciec z zaworku jednokierunkowego odchodzący na N75, reszta układu podłączona do serwa. Oczywiście mam delikatny luz na trzpieniu w pompie vacum ale podciśnienie manometr pokazywał książkowe około -1. I tu mam ciekawą obserwację- podczas naciśnięcia pedału hamulca słyszę syk w kabinie gdzies z pod pedału a podciśnienie spada do zera. Puszczam pedał i wszystko wraca do normy. Dodam ze po zgaszeniu auta nadal panuje podciśnienie, nie ucieka , oczywiście jak nacisnę pedał hamulca to ginie. Czy to wskazuje na serwo czy raczej ciut luzny kruciec może to powodować? Wydaje mi się, że luzny kruciec będzie powodowal zmniejszenie podciśnienia ale nie całkowitą stratę jego. Cały przewód pomiędzy vacum a serwo sprawdzony, nie ma dziur. Jak wyjmowałem przewód z serwa to też słychać było, że serwo trzymało jakby podciśnienie, jedynie po wciśnięciu hamulca w serwie znika całkowicie podciśnienie. Na co stawiacie - pompa vacum czy serwo?
Pompa vacum, serwo-ogolnie twardy pedal hamulca
Zwiń
X
-
Może jeszcze zapytam:
- spisałem numer z serwa 1J1 614 105 AB i jest problem, nie mogę znalezć takiego serwa z ta końcówka literową. Auto jest po lifcie 2005rok ma na pewno ASR diesel 90 koni ALH. Może ktoś z kolegów przerabiał temat serwa o tym oznaczeniu, może aktualnie to serwo ma inny numer katalogowy?
-
Komentarz