Witam, ostatnio mam taką przypadłość że jak po nocy odpale silnik to chodzi sobie na wyższych obrotach czyli tzw ssanie. Kiedy schodzi do ok 1k/900 wtedy przez chwilę buja delikatnie obrotami czyli pojawia się małe falowanie. Trwa to ok 2-3 sekundy. Silnik pracuję już wtedy na lpg. Przełączanie mam na 30 stopni. Oprócz tego nic więcej się nie dzieję. Dalej pracuję normalnie. Do tej pory wyczyściłem przepustnice, zrobiłem autokalibracje lpg. Myślę też nad wymianą czujnika temp cieczy. Brak błędów.
Obroty przy zejściu ze ssania
Zwiń
X
Komentarz