Witam,
Pacjent to Octavia 1 -98r. Benzyna+ Gaz. 1.6 MPI
2 tygodnie temu wybiło mi świece na cylindrze pierwszym, musiałem nagwintować i zamontować tulejkę.
Dodatkowo gumy do kabli od świeć były popękane więc dałem opaski termokurczliwe, wymieniłem również palec i kopułkę.
Postanowiłem wyjechać do pracy, zrobiłem około 1000 km. Zrobiłem tylko 2 postoje na zatankowanie gazu. 5 km przez przyjazdem na miejsce czuje drgania samochodu. Myślałem że się przegrzał. Następnego dnia sprawdzam stan oleju, poniżej połowy, więc dolewam. odpalam, coś ciężko, wciskam gaz, zaskoczył, po chwili gaśnie. Odpalam drugi raz a on spada z obrotów i o mało co nie zgasł. Dobra ,czekam jeszcze chwilę, obroty stabilne, otwieram maskę i widzę że silnik się trzęsie.
Szukając co może być przyczyną postanowiłem że sprawdzę poduszki silnika. No tak, ta od strony kierowcy strasznie się trzęsie więc zdemontowałem. Sprawdzam, nie jest opadnięta, skrzypi gdy poruszam nią na boki. To chyba to, nie wiem, zobaczymy czy jak wymienię to pomoże. Ta od strony pasażera wygląda ok, nie ma luzów. Ta pod silnikiem też ok.
Jutro jeszcze oczyszczę przepustnicę, i spróbuje pozamieniać kable i świecę, oczyszczę kopułkę, może pomoże.
Czy ktoś z was miał podobny przypadek? Co zrobiliście?
Liczę na porady mam tydzień na naprawę ;/
Pacjent to Octavia 1 -98r. Benzyna+ Gaz. 1.6 MPI
2 tygodnie temu wybiło mi świece na cylindrze pierwszym, musiałem nagwintować i zamontować tulejkę.
Dodatkowo gumy do kabli od świeć były popękane więc dałem opaski termokurczliwe, wymieniłem również palec i kopułkę.
Postanowiłem wyjechać do pracy, zrobiłem około 1000 km. Zrobiłem tylko 2 postoje na zatankowanie gazu. 5 km przez przyjazdem na miejsce czuje drgania samochodu. Myślałem że się przegrzał. Następnego dnia sprawdzam stan oleju, poniżej połowy, więc dolewam. odpalam, coś ciężko, wciskam gaz, zaskoczył, po chwili gaśnie. Odpalam drugi raz a on spada z obrotów i o mało co nie zgasł. Dobra ,czekam jeszcze chwilę, obroty stabilne, otwieram maskę i widzę że silnik się trzęsie.
Szukając co może być przyczyną postanowiłem że sprawdzę poduszki silnika. No tak, ta od strony kierowcy strasznie się trzęsie więc zdemontowałem. Sprawdzam, nie jest opadnięta, skrzypi gdy poruszam nią na boki. To chyba to, nie wiem, zobaczymy czy jak wymienię to pomoże. Ta od strony pasażera wygląda ok, nie ma luzów. Ta pod silnikiem też ok.
Jutro jeszcze oczyszczę przepustnicę, i spróbuje pozamieniać kable i świecę, oczyszczę kopułkę, może pomoże.
Czy ktoś z was miał podobny przypadek? Co zrobiliście?
Liczę na porady mam tydzień na naprawę ;/
Komentarz