Obroty skaczą silnik jakby rzucało pomocy

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • krakos102
    Classic
    • 2014
    • 8

    Obroty skaczą silnik jakby rzucało pomocy

    Witam
    Posiadam Octavię 1 z silnikiem 1,8T 150 KM z 2001 roku i
    od 2 dni coś dziwnego zaczęło się dziać z moją octavia po odpaleniu obroty skaczą jak szalone silnikiem jakby rzucało i od razu zapala się kontrolka błędu po zeskanowaniu wyskakują dwa błędy P0010 układ napędowy "A"camshaft position actuator circuit (bank 1)
    i drugi P1176 układ napędowy .
    Kiedy nim ruszę po chwili wszystko się unormuje czasami zdarza się że zgaśnie kiedy wcisne sprzęgło ale z reguły jest ok tylko podczas jazdy kiedy dodaje gazu czuje że ona tak płynnie nie jedzie jak przed usterka. Co może być przyczyną takiego zachowania mojej skodziny. Proszę o pomoc i z góry dziękuję.
  • krisu477
    Classic
    • 2020
    • 16
    • Octavia I (1U2)
    • AGU 1.8 20VT 150 KM

    #2
    Jaki kod silnika? Auto ma LPG? Mimo błędu wskazującego na nastawnik faz rozrządu przyjrzałbym się odmie. Najprościej na odpalonym silniku odkręcić korek wlewu oleju i obserwować czy tańczy czy jest zasysany. Silnik ciepły klepie na wolnych obrotach?

    Komentarz

    • krakos102
      Classic
      • 2014
      • 8

      #3
      Miałeś rację pękniety wąż który idzie od filtra powietrza zakończony jest aluminiowym kołnierzem z oringiem. Posciagalem wszystkie obejmy kupiłem urzywke i wziąłem się za wymianę dojście tragedia. Zdjąłem zawleczkę zabezpieczająca wyciągnięcie całego tego węża i niestety zonk nie mogę go wyciągnąć jest tak zapieczony że nawet nie drgnie a powinno bez problemu po ściągnięciu zawleczki wyjść.Dzwonilem do zaprzyjaźnionego mechanika po 14 jak wróci z urlopu ma zajrzeć i może coś poradzi.

      Komentarz

      • krisu477
        Classic
        • 2020
        • 16
        • Octavia I (1U2)
        • AGU 1.8 20VT 150 KM

        #4
        Potraktuj go WD-40, podważ jakimś śrubokrętem, poruszaj na wszystkie strony. Możliwe że pęknie do końca.

        Komentarz

        Pracuję...