Dzień dobry,
jestem posiadaczem O1 z 2003 roku silnik 1.6 MPI BFQ bez gazu. Ogólnie jeździ się tym super, pomimo swoich lat. Ale jedna sprawa nie daje mi spokoju. Wrzucając wyższy bieg (4 lub 5) jadąc spokojnie i nie przyspieszając tylko trzymając stabilną prędkość czuć poszarpywanie jakby się dławił. Tego efektu nie ma podczas przyspieszania ani na biegu jałowym. Co to może być? Wtryski? Świece? Od czego zacząć sprawdzać. Jeśli to ma jakieś znaczenie - miesiąc temu podwyższyłem VCDSem nieco obroty biegu jałowego.
jestem posiadaczem O1 z 2003 roku silnik 1.6 MPI BFQ bez gazu. Ogólnie jeździ się tym super, pomimo swoich lat. Ale jedna sprawa nie daje mi spokoju. Wrzucając wyższy bieg (4 lub 5) jadąc spokojnie i nie przyspieszając tylko trzymając stabilną prędkość czuć poszarpywanie jakby się dławił. Tego efektu nie ma podczas przyspieszania ani na biegu jałowym. Co to może być? Wtryski? Świece? Od czego zacząć sprawdzać. Jeśli to ma jakieś znaczenie - miesiąc temu podwyższyłem VCDSem nieco obroty biegu jałowego.
Komentarz