[O2] Mechanizm różnicowy / Hydrokinetyka

[Bartolomeo6]

Dud3k, i super wyglada szkodnik w nowych kapciuszkach :diabelski_usmiech

[Jacek G]

[O2] Mechanizm różnicowy / Hydrokinetyka

Hej,
Zwracam się do tych co mają 4x4 albo tych co siedzą w temacie napraw takich wynalazków...

Pytanie:
czy ktoś z was spotkał się z "problemem" dźwiękowym tylnego "mostu" w skodzince typu -> "Wyjący" dźwięk przy niskiej prędkości jazdy przy skręconych ~20/30 st. kołach w dowolną stronę, ale tylko przy jezdzie do przodu np. w sytuacji: typowy wyjazd przodem z miejsca parkingowego albo wolne manewrowanie po parkingu ?
> Dźwięk ustaje w momencie delikatnego zaciągnięcia ręcznego
> Dżwięk jakby tylne koła były "wleczone" bocznie po asfalcie a nie przyhamowywane
> Dźwięk tylko z tyłu
> Zmniejsza się jak układ napędowy się dobrze nagrzeje...

Całośc działa dobrze, napęd na 4 jest, wszytko śmiga, tylko mnie niepokoi ten lekki wyjec...

p.s Olej z tyłu jest, wymiana filtrów była, nic nie cieknie, żadnych błędów nie wyświetla..

Macie może pojęcie co to może być ?

Jacek

[4x4BKF]

Ja bym się nie dopatrywał defektu układu napędowego, ale raczej czegoś po stronie układu hamulcowego, zwłaszcza jak mówisz, że dźwięk ustaje po lekkim zaciągnięciu ręcznego.
Zaciągnięcie ręcznego powodowałby większe opory w dyfrze i większe obciążenie a co za tym idzie większy hałas.

Sprawa "zimnego układu" - tylne tarcze mogą być nieco inne materiałowo niż przednie i szybciej pokrywać się nalotem rdzy, poza tym to samo może być z klockami, być może lekko puchną od wilgoci na postoju, przy ruszeniu lekko obcierają i stąd ten dźwięk. (kto kiedykolwiek miał motocykl z hamulcami bębnowymi MZ, Simson, Jawa)pewnie wie co to znaczy puchnięcie okładzin ciernych po myciu - gleba murowana jak się przednim złapało z przyzwyczajenia). Jak się nagrzeją woda odparowuje, tarcze stracą nalot i działa jak należy.
To moja hipoteza.

[Jacek G]

Witam,
1. Tarcze nie mają rdzy - często używam :lol: ,
2. Samochód garażowamy i w domu i pod firmą - woda wykluczona ...

Kurde, ja mam wrażenie że zaciągniecie ręcznego (nawet nie zaciągnięcie - wystarczy go podbić do góry/ "szarpnąć" na łuku...), zwiększa opory toczenia co wywołuje załapanie czujników dyfra albo w jakiś sposób zwiększa ciśnienie w układzie sprzęgła (tylko w jaki sposób ?) ... sam nie wiem co o tym myśleć....

Jacek

[4x4BKF]

Załączenie tylnego napędu następuje na skutek utraty przyczepności przez jedno lub oba koła napędzanej osi przedniej. System oparty na czujnikach ABS odczytuje poślizg (w przypadku obu kół musi to być pół obrotu, a w przypadku jednego koła cały obrót - kinematyka układu się kłania), wtedy system odczytuje różnicę w prędkości obrotowej kół jako poślizg i daje sygnał do haldexa gdzie czujnik zamyka zawór sterujący pracą tarcz sprzęgła. Następuje zasprzęglenie napędu który będzie przekazywany do chwili kiedy poślizg przednich kół nie będzie odczytywany przez procesor sterujący. Jeśli masz EDC czyli taką "niby blokadę" może ona Ci głupieć (czujniki), ale to trzeba zdiagnozować sprzętem.

Problemów z ABS-em na tyle nie masz??

[Jacek G]

Nic a nic się nie dzieje, wszystko śmiga i hamuje.
Dodatkowo temat występuje tylko przy niskich prędkościach jazdy: do 10-15 km na godzinę ... potem zmniejsza się stopniowo....
EDC/ABS/ESP i inne skróty mam - ale na kompie nie wyświetla mi się żaden błąd, poza kilkoma innymi pierdołami.
Pozdrawiam

[krzynol]

wyjący dziwięk? przy małej prędkości? w jeździe w skręcie?
a jak prosto to nie ma?
może coś z haldexem? zasprzęglony jest niepotrzebnie i koła ciągną?
sprawdź podczas tego wyjca jakie ciśnienie jest w pompie haldexu,
czy czasami nie dostaje sygnału do zasprzęglenia
w sterowniku AWD któryś blok pomiarowy podaje ciśnienie pompy