[O1] Dziwny pisk 1.9 Tdi asv

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • sanekj23
    Classic
    • 2010
    • 5

    [O1] Dziwny pisk 1.9 Tdi asv

    Pako22, duża felga robi swoje mam nadzieję że nie będzie Ci obcierać :P bo pamiętam że ktoś miał już 18x8 tylko że na gwintowanym chyba zawieszeniu i mu tarło :P
  • matteok
    Classic
    • 2008
    • 17

    #2
    [O1] Dziwny pisk 1.9 Tdi asv

    Koledzy, mam pytanie. Od jakiegoś czasu pojawił się dziwny dźwięk. Jak szkodnik postoi 1-2 dni to po zapaleniu słychać pod maską metaliczny pisk. Nie jest on ciągły tylko tak jakby coś obracającego się ocierało w jednym miejscu. Silnik pochodzi 3-4 minuty i cisza. Jest to powód do niepokoju czy nie? Wybieram się w dłuższą trasę i chciałbym spokojnie objechać bez niespodzianek. Z góry dzięki za odpowiedź. 1.9 tdi asv, obecnie 112 kkm, rozrząd + pompa+wszystkie rolki wymienione przy 93 kkm, pasek wielorowkowy przy 85 kkm

    Komentarz

    • JanuszSz
      RS
      S_OCP Member
      • 2007
      • 2835
      • Superb II combi (3T5)

      #3
      Powód do niepokoju istnieje.Prawdopodobnie zaciera się rolka na rozrządzie,na pasku wielorowkowym,sprzęgiełko alternatora itp.Ja mam podobnie,tylko trwa to krótko i nie można dokładnie zdiagnozować.Jeżdżę nadal czekam,aż zacznie dłużej piszczeć.
      Możesz uruchomić silnik,otworzyć maskę i stojąc przy prawym przednim błotniku spróbować określić miejsce usterki.Jeśli dźwięk słychać po lewej stronie,to może być rolka rozrządu,jeśli bliżej środka lub prawej strony to coś związane z paskiem wielorowkowym.
      Zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach.

      Komentarz

      • matteok
        Classic
        • 2008
        • 17

        #4
        Tylko ten pisk nie jest za każdym razem. Raz jest, raz nie. W zależności od temperatury na zewnątrz jest mocniejszy lub słabszy. Czy można z tym jeździć i kiedy jechać do mechanika?

        Komentarz

        • JanuszSz
          RS
          S_OCP Member
          • 2007
          • 2835
          • Superb II combi (3T5)

          #5
          Jak masz dobrego mechanika,to odstaw mu auto wieczorem przed mroźną nocą.Rano sobie odpali i jeśli orientuje się w mechanice może precyzyjnie zlokalizuje usterkę i ją usunie.
          Zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach.

          Komentarz

          • matteok
            Classic
            • 2008
            • 17

            #6
            Tzn chodziło mi o to czy można z tym pojeździć jeszcze miesiąc, dwa, bo dopiero wtedy będę mógł odstawić auto do mechanika czy to jest raczej pilna sprawa :?

            Komentarz

            • robekcool
              RS
              • 2009
              • 2041
              • Octavia II (1Z3)
              • BJB 1.9 TDI PD 105 KM

              #7
              lepiej to ogarnij. jeśli to rolka na rozrządzie to pada głównie ta najwyżej ( wymienisz ją po zdjęciu górnej osłony). jesli coś na osprzęcie - też może się źle skończyć
              www.k-mot.pl
              Specjalizacja VAG, inne marki też naprawiam.
              Autoholowanie.
              Robert Kulma

              Komentarz

              • matteok
                Classic
                • 2008
                • 17

                #8
                JanuszSz: Zrobiłem jak mówiłeś. Stojąc przy prawym przednim błotniku dźwięk był bardziej z lewej strony górna część silnika. Tylko że dzisiaj ten dźwięk był ledwo słyszalny i przypominał raczej delikatne ocieranie niż pisk (mimo iż samochód stał 2 dni) :?

                Komentarz

                • JanuszSz
                  RS
                  S_OCP Member
                  • 2007
                  • 2835
                  • Superb II combi (3T5)

                  #9
                  Zostaje Ci postawić auto w warsztacie,zdjąć obudowę , pasek i zlokalizować uszkodzoną rolkę.Jeśli dźwięk dochodzi z górnej części silnika,może to być rolka odwracająca,malutka taka,widoczna po zdjęciu osłony.
                  Zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach.

                  Komentarz

                  • 4x4BKF
                    L&K
                    • 2010
                    • 1279

                    #10
                    A ja pójdę w inną stronę: Od jakiegoś czasu miałem też "świerszcza pod maską". Akurat zbliżał się termin rozrządu, więc zaordynowałem wymianę kompletu czyli pasek, pompa, rolki itp. dodatkowo poleciłem zmienić pasek i napinacz micro-V. Zdziwienie było dosyć duże, kiedy odbieram wóz a tam dalej ten sam pisk. Czasami jest, czasami nie ma.
                    Zajrzałem pod maskę, złudzenie było takie, że piszczy coś w rolkach lub u góry silnika. Kiedy dotknąłem chłodnicę stało się jasne. Poduszki chłodnicy do wymiany. Chłodnica latała przód tył po ok.5-7mm i w skrajnych położeniach opierała się wieszakami o metal i piszczała.
                    Godzina roboty + 28zł za dwie poduszki chłodnicy.

                    Jak moja sugestia nakieruje Cię na trop to wiesz co masz wcisnąć
                    4x4

                    Komentarz

                    • matteok
                      Classic
                      • 2008
                      • 17

                      #11
                      Szkodnik odstawiony do mechaników, rozebrane i sprawdzone. Te odgłosy to pasek rozrządu delikatnie ociera się o krawędź górnej rolki napinającej. Wg mechaników tak może być, część silników tak ma, zwłaszcza jak jest zimniej, i nie ma czym sobie głowy zawracać

                      Komentarz

                      • hermioli1
                        Rider
                        • 2009
                        • 322

                        #12
                        4x4BKF, matteok, poczytajcie mój temat o pisku z okolic rozrządu

                        W zalewie Wiślanym pływał dziadek z babką,
                        Babka utonęła do góry kudłatką.
                        Oj nie żal mi babki jak tej jej kudłatki,
                        Bo bym sobie uszył pomponik do czapki!!!

                        Komentarz

                        • matteok
                          Classic
                          • 2008
                          • 17

                          #13
                          hermioli1 czytałem. Ale niby mechanicy patrzyli na mój rozrząd i stwierdzili że to tylko nieszkodliwe ocieranie i poza tym wszystko w porządku. Teraz pytanie: ufać im czy nie :? Chłopaki są polecani jako bdb fachowcy, robią tylko skody, także sam nie wiem co myśleć. A tak nawiasem mówiąc to czy takie ocieranie nie rozwali czegoś :?: :?: :?: :?:

                          Komentarz

                          • robekcool
                            RS
                            • 2009
                            • 2041
                            • Octavia II (1Z3)
                            • BJB 1.9 TDI PD 105 KM

                            #14
                            matteok, tez to ostatnio przerabiałem.rozrząd ori cały po 30 tkm, wszystko na osprzęcie nowe i piszczy. po rozebraniu osprzętu - nadal piszczy. więc... auto jeździ na wyraźne życzenie właściciela.
                            www.k-mot.pl
                            Specjalizacja VAG, inne marki też naprawiam.
                            Autoholowanie.
                            Robert Kulma

                            Komentarz


                            • #15
                              tez mam ASV i odkad przyszly nizsze (czyt.nie koniecznie minusowe) temp zaczelo nie tyle popiskiwac co wlasnie jakby szuranie ocieranie byc slyszalne i tak jak piszesz trwa to zaledwie ok 3 minut. w sumie rozrzad planuje kolo wiosny robic bo jeszcze ze 30 tys zostalo do wymiany i poki co jezdze tak.faktycznie czesto slysze na zapolonym ze zimne TDI wlasnie wydaja takie odglosy.

                              Komentarz

                              Pracuję...