witam
co rano, przy temperaturach ok. -10 przy zapłonie, resetuje mi się zegarek oraz licznik dzienny. również wskazania komputera. proszę o pomoc.
dziękuję
też to miałem aku niby dobre bo kręcił normalnie , ale przy rozruchu następował spadek napięcia i wszystko się resetowało.Po wymianie aku wszystko w normie ( siedziała jedna cela )
(01) Mam podobny problem jak w temacie, u mnie licznik resetuje się już po przekręceniu kluczyka, więc nie jest to wina aku, Nie jest to wina również licznika, ponieważ brat ma identyczną wersję, przełożyłem sprawny licznik i nadal to samo . Ciekaw jest jeszcze to że gdy kluczyk jest wyciągnięty to licznik "nie żyje", nie ma godziny ani przebiegu, gdy przekręcę kluczyk dopiero działa ale wszystko jest na 00..
Szukałem i nie mogłem znaleźć nigdzie rozwiązania. sorry.
daniel_123, Trzeba poszukać przyczyny z prądem.. tak jak Twój licznik to powinno się zachowywać radio - wyciągasz kluczyk - gaśnie. Nie ma się co dziwić że masz 0000 jak licznik staruje na nowo. Było coś grzebane w instalacji?
VAG - diagnostyka - kodowania - adaptacje - PIN immo - adaptacje kluczyków
Jeżeli post okazał się pomocny kliknij
Dzięki za odp. Samochód kupiłem parę dni temu, dopiero teraz to wychwyciłem, ponieważ wczoraj zarejestrowałem. Radio pamięć trzyma normalnie. Przewody od licznika i kostki wyglądają OK. Przy samym liczniku widać było że były robione zimne luty, bardzo brzydko - początkowo myślałem że ktoś spartolił sprawę, luty ładnie powymieniałem (trochę się na elektronice znam - hobbistycznie) ale nadal to samo, już miałem kupić na allegro licznik, jednak z czystej ciekawości przełożyłem od brata octavki i ku mojemu zaskoczeniu jego licznik w mojej octavi również nie działa prawidłowo .
patrzyłem przy drzwiach tak na szybko czy gdzieś nie ma zwarcia na przewodach ale tam są gumy plastiki ładnie to wygląda, więc wątpię. Ja już nie mam pomysłów .
Wymień bezpiecznik nr 15(5A).Jest to trzeci z prawej w czwartym rzędzie od góry.
Komuś padły wskazówki i wyjęcie tego bezpiecznika powoduje takie objawy,że wszystko działa póki kluczyk jest w stacyjce.
Może być,że po wymianie bezpiecznika wskazówki i trzy rzędy kontrolek nie wstaną.
WIELKIE dzięki PANOWIE faktycznie brakowało bezpiecznika, był obok w pustym polu, zamontowałem go i wszystko działa, nawet wskazówki i kontrolki. Jak poprawiałem luty to przy okazji zrobiłem też te co najczęściej padają, a wiedziałem bo u brata już to kiedyś przerabiałem. Ktoś sobie nie poradził pewnie z lutami i załatwił sprawę inaczej, dokładnie tak jak napisałeś Januszu! Jeszcze parę drobnych poprawek w mojej octavi i będę mógł spokojnie jeździć.
Tak wrzewidywałem że o to chodzi, ale nie chciałem się wymigać od ewentualnego piwka , Jestem nowym posiadaczem octavki więc musicie wybaczyć moją głupotę.. Proszę o datę i miejsce jak tylko znajdę czas na pewno się zjawię. Coraz bardziej lubię ten wóz .
Jako że też miałem ten problem, podzielę się swoim przypadkiem:
Silnik AGU (1.8T), kręcił bardzo biednie ostatnimi czasy. W końcu przyszło jechać do roboty i nie odpalił (pewnie by złapał, tylko jak usłyszałem jak wolno kręci zaraz puściłem kluczyk). Po powrocie z pracy z głupot spróbowałem zakręcić - choć rozrusznik miał ciężko, Skodzina odpaliła. Pojechałem do znajomego elektromechanika i zmierzył mi prąd tym "pistoletem" do obciążania go . Akumulator podawał tylko 6V zamiast minimalnych 9V. Skończyło się na wymianie akumulatora na nowy. Jednak nie poczytam Skodzinie tego grzechu, bo jest z 2000r. i padł akum który siedział tam od nowości
Witam,
Mam problemy z moim licznikiem w Octavii I TDI AGR '00r.
Otóż od kilku miesięcy po nocy, gdy chcę odpalić, to zdychająco kręci, jakbym miał wrzuconą jedynkę. Dodatkowo kasują się zegary (wszystko gaśnie oraz zeruje się zegar i licznik km). Jak było lato, to zegary się nie zerowały, ale jak zrobiło się zimniej, to lipa.
Podejrzewałem rozrusznik, że robi zwarcie, bo piszczał przy rozruchu, ale został zregenerowany i dalej to samo z problematycznym pierwszym rozruchem (tj. rozrusznik nie wyje, tylko kręci ciężko i zegary się kasują). Zakładałem też dwa inne akumulatory też do diesli (jeden prawie nowy - 3 miesięczny) i dalej to samo. Poza tym przy pierwszym rozruchu słychać jak przekaźniki włączają się i wyłączają systematycznie. Co ciekawe - jak już odpali, to można go od razu zgasić i ponownie odpalić silnik i wtedy nie ma już problemów :evil:
Podejrzewam jeszcze kostkę, bo jak kupiliśmy samochód, to po wyciągnięciu kluczyka można było włączyć wentylator, wycieraczki etc.. Jakiś czas temu wszystko z "wycieraczkami" wróciło do normy, jednak pojawił się też problem, że jak zgaszę zagrzany silnik i od razu zapalę, to czasami jest objaw jakby bendix nie cofnął rozrusznika. Czy może być winna wszystkiemu kostka, czy masa, czy coś innego???
Proszę o pomoc, bo wnerwiające jest to zachowanie samochodu.
Pozdrawiam
GT.
Nie ma to jak stary poczciwy, ekonomiczny i pancerny TDI na VP37. Precz z PD i CR !!!
Jak dla mnie laika to AKU ale cytat "to czasami jest objaw jakby bendix nie cofnął rozrusznika" może trzeba wymienić elektromagnes. Sprawdź też jakie jest napięcie na AKU w stanie spoczynku a jakie podczas rozruchu cytat "(jeden prawie nowy - 3 miesięczny)" co wcale nie oznacza że dobry :szeroki_usmiech
Komentarz