Robert Kubica będzie uczestniczył w wyścigach z cyklu Grand Prix do końca sezonu, bowiem zespół BMW Sauber za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Jacquesem Villeneuve'm!
Oznacza to, że Polak wystartuje w wyścigach o Grand Prix Turcji (27 sierpnia), Włoch (10 września), Chin (1 października), Japonii (8 października) i Brazylii (22 października).
Oto co powiedział dyrektor BMW Motorsport, Mario Theissen:
Jacques spisywał się w tym sezonie bardzo dobrze, zdobywając pierwsze w historii punkty dla zespołu w Grand Prix Malezji. Jego wkład w prace nad samochodem oraz w rozwój nowo utworzonej ekipy BMW Sauber F1 Team był znaczący. Jednak po jego wypadku na torze Hockenheim zespół zdecydował się przeanalizować różne opcje na sezon 2007, w tym sprawdzenie Roberta Kubicy w roli kierowcy wyścigowego. Nasza decyzja, związana z oceną różnych możliwych rozwiązań dotyczących składu kierowców, w naturalny sposób wpłynęła na pozycję Jacques'a. W pełni rozumiemy, że w obecnych warunkach niepewności trudno jest Jacques'owi utrzymać dotychczasowy poziom zaangażowania przez resztę sezonu. Szanujemy jego zdanie i życzymy mu udanej przyszłości.
Robert Kubica dostał szansę na start w skutek odsunięcia Villeneuve'a, który podczas wyścigu na niemieckim torze Hockenheimring miał dość poważny wypadek.
Polak szansę wykorzystał. Co prawda na mokrym torze dwukrotnie się obracał i raz uszkodził nos swojego bolidu, to jednak wykonał trzy świetne manewry wyprzedzania i dojechał do mety na siódmym, punktowanym miejscu.
Ostatecznie debiut Kubicy zakończył dyskwalifikacją, bowiem na skutek dużego zużycia opon bolid BMW okazał się o 2 kg za lekki.
Najlepsze trzy tygodnie to przerwa w wyścigach oraz zakaz testów. Czas ten przeznaczony jest na odpoczynek dla kierowców, jednak nie dotyczy to Roberta Kubicy, który nie wraca do Polski, ale udaje się na obóz kondycyjny.
[interia.pl - link]
no to wykolegował Villeneuve'a
Oznacza to, że Polak wystartuje w wyścigach o Grand Prix Turcji (27 sierpnia), Włoch (10 września), Chin (1 października), Japonii (8 października) i Brazylii (22 października).
Oto co powiedział dyrektor BMW Motorsport, Mario Theissen:
Jacques spisywał się w tym sezonie bardzo dobrze, zdobywając pierwsze w historii punkty dla zespołu w Grand Prix Malezji. Jego wkład w prace nad samochodem oraz w rozwój nowo utworzonej ekipy BMW Sauber F1 Team był znaczący. Jednak po jego wypadku na torze Hockenheim zespół zdecydował się przeanalizować różne opcje na sezon 2007, w tym sprawdzenie Roberta Kubicy w roli kierowcy wyścigowego. Nasza decyzja, związana z oceną różnych możliwych rozwiązań dotyczących składu kierowców, w naturalny sposób wpłynęła na pozycję Jacques'a. W pełni rozumiemy, że w obecnych warunkach niepewności trudno jest Jacques'owi utrzymać dotychczasowy poziom zaangażowania przez resztę sezonu. Szanujemy jego zdanie i życzymy mu udanej przyszłości.
Robert Kubica dostał szansę na start w skutek odsunięcia Villeneuve'a, który podczas wyścigu na niemieckim torze Hockenheimring miał dość poważny wypadek.
Polak szansę wykorzystał. Co prawda na mokrym torze dwukrotnie się obracał i raz uszkodził nos swojego bolidu, to jednak wykonał trzy świetne manewry wyprzedzania i dojechał do mety na siódmym, punktowanym miejscu.
Ostatecznie debiut Kubicy zakończył dyskwalifikacją, bowiem na skutek dużego zużycia opon bolid BMW okazał się o 2 kg za lekki.
Najlepsze trzy tygodnie to przerwa w wyścigach oraz zakaz testów. Czas ten przeznaczony jest na odpoczynek dla kierowców, jednak nie dotyczy to Roberta Kubicy, który nie wraca do Polski, ale udaje się na obóz kondycyjny.
[interia.pl - link]
no to wykolegował Villeneuve'a
Komentarz