[O1] Hałas z kół podczas jazdy

[sevi]

Jaki jest sens wlewanie oleju LL ...skoro i tak wymiany oleju/przeglądy na LPG robi się o ile wiem co 15 tys km ...bezsens.

To jest rozumiem pytanie hipotetyczne. . . choć wydaje mi się że ja znam nie odpowiedź. Jest bardzo prosta: ASO więcej zdziera z klienta.

[klekocix]

[O1] Hałas z kół podczas jazdy

Witam,

chciałbym zapytać o radę dotyczącą mojej Octavii 1 kombi.

Po zimie postanowiłem zmienić opony zimowe na letnie. Jako że to pierwsze lato kiedy jestem w posiadaniu Octavii musiałem odebrać opony od wulkanizatora, u którego zostawił je poprzedni właściciel.

Po zmianie kół na letnie okazało się, że strasznie one hałasują. Huk podczas jazdy jest nie do wytrzymania. Opony to Dunlop SP Sport z 2004 roku a więc pewnie oryginalne zakupione wraz z samochodem. Moim skromnym zdaniem na tych oponach nie dało się jeździć więc postanowiłem zakupić inne, nowsze, mniej zjeżdżone, niestety używki z powodu braku środków na to.

...i się zaczęło.

Zakupiłem w wulkanizacji na ul. Postępu 5 w Warszawie 4 opony. 2 na przód to Pirelli P7 z 2008 roku natomiast na tył poszły Michelin Energy z 2007 roku.

Od razu coś było nie tak. Jadąc do domu słyszałem dziwny huk towarzyszący obracającemu się kołu. Dźwięk ciężko opisać, było to jakby głuche stukanie w rytm obracającego się koła, dochodzące jakby z tyłu samochodu. Najdziwniejsze jest to, że dźwięk ten występował tylko w przedziale prędkości 20-50km/h, później zanikał.

Postanowiłem udać się na reklamację. Pracownicy firmy bez problemu zmienili opony na inne. Dźwięk nie ustał, nadal to samo. Jako że spieszyło mi się w ważnej sprawie postanowiłem przyjechać do nich kiedy indziej załatwić sprawę.

Dziś byłem znów u tego samego wulkanizatora, panowie nie robili problemu żeby w ramach testu zmienić przednie opony. Pirelli zostały zamienione na identyczne Micheliny jakie mam z tyłu. Niestety, po tej wymianie dźwięk zamiast być cichszym - jest coraz głośniejszy. Do tego stopnia, że czuć to na podłodze samochodu, identycznie jak kiedyś w prędkościach 20-50km/h, później przechodzi.
Obecnie nie jestem w stanie powiedzieć czy dźwięk wydobywa się z tyłu czy z przodu.

Auto nie jest stare, bo z 2004 roku, przebieg też nie wielki jak na diesla bo 130tyś km, tuż po kupnie zmieniałem w samochodzie lewe przednie łożysko. Czyżby tym razem poszło drugie? Albo któreś z tyłu?
A może te opony to jakaś lipa?
Nie mam innych kół na zamianę aby to sprawdzić...

Doradźcie coś proszę

[bastard]

witam, bardzo możliwe że to łożyska, można sprawdzić samodzielnie szarpiąc koła celem wykrycia luzów, ewentualnie udać się do pierwszego lepszego serwisu i sprawdzą, w mojej skodzie sypneły się z przodu i nie zauważyłem tego przez dłuższy czas, najpierw własnie w przedziale 20- 40 troche huczało ale bardzo minimalnie, przez jakiś czas posądzałem o ten hałas opony zimowe,po jakimś czasie przestało zupełnie a w końcu pojawil się dźwięk tarcia zardzewiałego metalu o metal, w zaprzyjaźnionym zakładzie się okazało że luz na kole był ogromny. Po tygodniu padło łożysko z drugiej strony ale objawy były typowe zaczeło bardzo mocno huczeć. Podrawiam

[klekocix]

witam, bardzo możliwe że to łożyska, można sprawdzić samodzielnie szarpiąc koła celem wykrycia luzów, ewentualnie udać się do pierwszego lepszego serwisu i sprawdzą, w mojej skodzie sypneły się z przodu i nie zauważyłem tego przez dłuższy czas, najpierw własnie w przedziale 20- 40 troche huczało ale bardzo minimalnie, przez jakiś czas posądzałem o ten hałas opony zimowe,po jakimś czasie przestało zupełnie a w końcu pojawil się dźwięk tarcia zardzewiałego metalu o metal, w zaprzyjaźnionym zakładzie się okazało że luz na kole był ogromny. Po tygodniu padło łożysko z drugiej strony ale objawy były typowe zaczeło bardzo mocno huczeć. Podrawiam

No właśnie u mnie nie ma stałego huku typu "ŁUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU" podczas jazdy tylko wraz z obrotem koła słychać "ŁUUU" "ŁUUU" "ŁUUU"...

Mam nadzieję, że rozumiecie moje dźwiękonaśladownictwo