mi również bez różnicy, może być środa
Na wolnych obrotach z górki
Zwiń
X
-
Na wolnych obrotach z górki
Witam wszystkich.
To mój pierwszy post tutaj.
Mam takie problemy:
1: stoję sobie w korku, na zjeździe z górki, na hamulcu, na luzie (obroty 900), puszczam hamulec obroty dochodzą ok 1800, hamuję - obroty wracają do normy.
2: dojeżdżam do skrzyżowania, wciskam sprzęgło, obroty spadają i zatrzymują się na ok. 1800 i tak aż do zatrzymania, wtedy, po ok 5-10 sekundach po zatrzymaniu, spadają do 900 obr.
3: jadę spokojnie w mieście, przyspieszam a tu nie mam mocy, wciskam gaz o nic, objaw jakby jeden cylinder nie chodził - miałem tak 4 razy w ciągu 3 miesięcy (świece wymieniane w styczniu, czujnik temperatury też)
4: w styczniu, jak były minusowe temperatury, po wymianie czujnika temp. silnik rozgrzewał się tylko do 75 st. , jak się zrobiło cieplej (temperatura trochę na plusie) bo to silnik raz miał 75 st. raz 90 st. teraz jest 90 st.
Serwis Skody mówi - wymiana przepustnicy (1400+ robocizna 360).
Mechanik prywatny mówi przemyć przepustnicę.
Pytanie: przemywać czy kupić oryginał/zamiennik i dać sobie spokój z przemywaniem. A może to zupełnie inny powód ??---
Krzysztof
Skoda 1,8 T 20V Laurin & Klement. 110 KW
-
-
Wyczyść na początek przepustnice, powinno pomóc... Sam to zrobisz przy odrobinie chęci, chyba nawet jakiś manual widziałem tu kiedyś na forum. Generalnie jednak dobrze by było byś podpiął vaga i sprawdził czy są jakieś błędy... Poprzednio miałem taki sam samochód i podobne problemy (poza temperaturą), wywalało mi błąd 01165, po czyszczeniu jak ręką odjął.
Komentarz
-
Komentarz