Jak zrobi 400 tys bez zagladania to bedzie dla mnie OK. Najlepszy samochod to taki co sie nie psuje bez powodu.
Święta raca .
Ja jeszcze dopisze do tego że warto sie pokusic o olej na którym oszczędzimy ok. 1000-2000zł rocznie ale to taki mały szczegół na który mało kto zwraca uwagę.
Zamieszczone przez copland
Moj ojciec przejezdzil 300 tys polskim polonezem na oleju shell, ja potem n
Tak jak mój znajomy stara panda na quaker state 300 000km silnik żył i jeździł a buda sie posypała i zgniła cała ...a auto woziło cegły i budowlankę na domy jego i później jego dzieci ....teraz takich olejów nie ma choć do nowej pandy wlał HDX-a 15W40 ale to już nie jest to ...
Witam.
Temat był poruszany już 6 lat temu ale nigdzie nie znalazłem jednoznacznej porady. Sprawa dotyczy b.silnych wyładowań elektrycznych po wyjściu z auta. Nie wiem już jak zamknąć auto bez jego dotykania a przyznaję że wali jak ze spawarki, nie tylko gołe ręce ale potrafi przez spodnie w nogi czy też przez kurtkę w plecy lub gdzie indziej-zależy czym się nieopacznie zbliżę. Wiem skąd się to zjawisko bierze ale czy ktoś wie co zastosować żeby się tego pozbyć? Czytałem że paski antystatyczne nie pmagają. Zdaję sobie sprawę że to nie tylko mój problem więc liczę że ktoś łebski sobie z tym poradził.(mam nadzieję że nie będę musiał ciągnąć zasobą łańcucha :szeroki_usmiech
pacocases, jest na to prosta rada. Ja ja stosuję już z powodzeniem kilka lat. Przed postawieniem nogi na ziemii przy wysiadaniu z auta należy trzymać metalowy element karoserii. Najprościej i najwygodniej pałąk zamka na słupku. Wtedy iskra przeskoczy między podeszwą buta a podłożem i nie poczujesz jej
Alfee
Ford Mondeo MKIII kombi Duratec HE 1.8 16V + LPG
Kawasaki ER5 :-)
Przerabiałem to w poprzedniej Fabce. Nie masz przypadkiem dodatkowych pokrowców na fotelach? U mnie były "tak dobrej jakości", że każde wyjście z auta wiązało się z atrakcjami... :lol: Może wleczka antystatyczna?
przy wysiadaniu z auta należy trzymać metalowy element karoserii
chociaż wiem że to wkurza (nieraz tak miewam).
Ale mnie chodzi jeszcze coś innego po głowie. Może zmienić płyny do płukania odzieży, żeby ciuchy się nie elektryzowały. Może przelecieć tapicerkę siedzeń (przeprać) i tez środkami, które zapobiegają elektryzowaniu (popytaj na myjniach). Rodzaj odzieży, w której się jeździ, też ma duże znaczenie. Sam mam kilka ciuchów, po którym mnie kopie (np. polary).
mnie tez kopalo przez chwile ale potem przestalo hm ...przeciez nasze ciala to dosc spore akumulatorki ...wiec to moze od naszego tj kierowcy stanu zalezy
Komentarz