Z klimatyzacji w mojej skodzie ucieka czynnik chłodzący. Ubytek teoretycznie jest mały, nie zauważalny podczas badania azotem. Z drugiej strony po miesiącu jest zauważalny spadek mocy chłodzenia. Po pół roku prawie w ogóle nie leci chłodne powietrze. Co więcej, badanie za pomocą barwnika ultrafioletowego też nie wykazała miejsca wycieku. Wymieniona była chłodnica i nie przyniosło to żadnych rezultatów. Skoda jest z 2002r, gdyby to było ważne
I drugie pytanie, czy w Katowicach znacie jakiś dobry serwis klimatyzacji, bo już tracę cierpliwość
Komentarz