Od razu mowie że nie ma blokowania miejsc dla kogoś ustawiamy samochody tak aby nie blokować innym przejazdu i aby wszystkie sie bez problemu zmieściły
[O2] Osłona tarczy tył
Zwiń
X
-
[O2] Osłona tarczy tył
Mam do wymiany klocki hamulcowe z tyłu, tarcze wyglądają na dobre. Niestety do połowy zgniła mi osłona metalowa tarczy - kupiłem w ASO za 70 zł. Mam tylko dylemat - czy i jak to wymieniać. W internecie czytam cały szereg pomysłów - od demontażu wszystkiego po kawałku - tarcza, piasta z łożyskiem i składania na starych częściach, przez pomysł pod tytułem zmieniamy tylko łożysko, piasta i tarcza zostają, a kończąc na podejściu ściąganie piasty = piasta z łożyskiem na złom, trzeba zastosować nowy komplet i piasta z łożyskiem to jedna nierozbieralna całość. Tarcza w każdym wypadku wróci na miejsce. Nie uśmiecha mi się wywalać koło 700 zeta tylko po to, żeby założyć nową metalową osłonkę.
Dodam, że ja tylko będę lampę trzymał i klucze podawał, a wymieniać będzie teść - mechanik, ale on specjalizuje się w Mercedesach, więc mam obawy, żeby czegoś przez przypadek nie zepsuć.
W razie czego osłona tarczy poczeka na śmierć techniczną łożyska, ale z drugiej strony skoro ją tam zamontowali, to mieli jakiś cel, jak chociażby ochrona tarczy przed brudem i kamieniami z drogi.
-
-
Wiec trzeba zdjac zacisk z klockami, jarzmo, tarcze, odkrecic lozysko z piasta i mamy juz dostep do oslony. Zabawy troche jest i bez kluczy XZN w rozmiarze od 10 do 14.
Tu masz opis jak to zdjac, w Twoim przypadku nie bedzie jak dosc z kluczami bez sciagniecia lozyska, ale jest to potem do zalozenia spowrotem wiec bez obawy.
Tu widac, ze jedna sruba jest schowana za piasta.
Komentarz
-
-
Czyli nie dość, że trzeba ściągnąć piastę z łożyskiem, to jeszcze nowe jarzma kupić (ponad 80 zł sztuka). Dodatkowo czytam w necie, że łożysko ze względu na sposób ściągania (siły przy ściąganiu działają bezpośrednio na kulki) tak naprawdę nie powinno być zakładane z powrotem - tzn. może będzie działać, ale tak naprawdę to błąd w sztuce. Nie warta chyba skórka wyprawki, pewnie trzeba będzie jeszcze jakiś czas jeździć z połową osłony :x , albo taniej wyjdzie druciarstwo pt. dospawanie brakującego kawałka. Nie wiem, co za debil to projektował, tym bardziej, że z przodu osłona daje się zdjąć bezpośrednio po zdjęciu tarczy.
Komentarz
-
-
Jarzma przeciez nie trzeba nowego, to przeciez element zacisku. W tamtym linku jarzmo bylo nowe, bo gosc zmienial tarcze na wieksze, a co za tym idzie jarzmo bylo nowe :szeroki_usmiech
Lozysko po odkreceniu sruby spada samo. Lozysko FAG z piasta na strone to ok 350zl, wiec lepiej zalozyc po staremu.
Mi jedna ta oslona przegnila tak, ze zgubilem ja w trasie nad morze :lol:
Komentarz
-
-
Załatwione
Temat załatwiony.
Trzeba zdjąć tarczę i piastę, piasta stanowi jedną część z łożyskiem.
Do odkręcenia jarzma klucz XZN M14 ( coś jak torx, tylko dwunastokątny) i i dobra brecha, dojście do górnej śruby delikatnie mówiąc problematyczne.
Śruba mocująca piastę może być odkręcona tylko kluczem jak wyżej, ale M18. Po 180kkm od nowości pneumat nie daje rady, konieczna przedłużka dobrej jakości + duża brecha i dwóch chłopa - jeden skacze po breszce, drugi z czuciem naparza młotem w nasadkę klucza. Grzać śruby nie wolno pod żadnym pozorem - czujnik ABS i okolice mogłyby tego nie przeżyć.
Po zdjęciu tarczy piasta wymaga tylko delikatnego puknięcia młotkiem i schodzi bezproblemowo razem z łożyskiem ( dla którego stanowi zewnętrzną bieżnię) - ale najprawdopodobniej konstrukcja piasty sprawia, że przy ściąganiu dostają się do łożyska śmieci z piasty i ewentualnie zgniłej osłony - od wewnątrz łożysko nie jest niczym zabezpieczone, widać kulki.
W efekcie u mnie nie pomogło obfite smarowanie łożyska - jakiś paproch dostał się do środka i mimo, że łożysko nie miało luzu, szumiało po założeniu przy każdym obrocie jak diabli - może po złożeniu wszystkiego do kupy by się rozchodziło albo nie byłoby słychać...
Niemniej u mnie skończyło się niestety na zakupie nowej piasty - uwaga - u siebie miałem oryginalnie łożysko SNR z nadrukiem VW, cena piasty w ASO 750 zł, cena piasty SNR ale bez znaczka VW w sieci SZIK na Podkarpaciu 255 zł, gdyby mieć czas i poszukać w innych sklepach byłoby nawet taniej.
Reasumując - da się zdjąć i założyć piastę ponownie, ale cudów nie będzie. Robiąc cokolwiek przy piaście ( w tym wymieniając tą cholerną osłonę robioną z puszek po napojach chyba - lewa u mnie ma już dziurę, po zimie pewnie będzie sieczka) trzeba wliczyć do kosztorysu koszt nowej piasty - składanie na starej jest raczej skazane na niepowodzenie.
I zagadka na koniec - dlaczego producent zaleca, aby pierścień magnetyczny na piaście służący czujnikowi ABS zakładać (oczywiście razem z piastą, na którą jest fabrycznie nabity) bardzo zważając na czystość, broń Boże go nie uderzyć i w ogóle chuchać i dmuchać na niego, a po wszystkim przetrzeć go miękką szmatką - przecież jego położenie z góry skazuje go na kontakt z wodą i ulicznym brudem, od których częściowo chroni go chyba tylko ta nieszczęsna blaszana osłona...
Komentarz
-
-
Odświeżę temat, bo właśnie zbieram się do wymiany łożyska z tyłu. Prawdopodobnie wysypało się dlatego, że jakieś 2 lata temu wymieniałem te nieszczęsne osłony tarcz i starą piastę wraz z łożyskiem przykręciłem na przysłowiowe oko. Przy okazji wysypał się jeszcze czujnik ABS - prawdopodobnie od podwyższonej temperatury jaką generuje łożysko.
Do rzeczy - wie ktoś jakim momentem dokręcić to łożysko ? Cedrych milczy w tej kwestii, a nie chciałbym, żeby robota poszła na marne. Pozdrawiam.
Komentarz
-
Komentarz