Zamieszczone przez Cromka
[O1] 1.6 BFQ Pb/LPG opornie odpala po dłuższym postoju
Zwiń
X
-
[O1] 1.6 BFQ Pb/LPG opornie odpala po dłuższym postoju
witam,
starałem się czegoś poszukać, ale nie znalazłem - jak ktoś ma w zanadrzu link do podobnego problemu - oczywiście poproszę i składam samokrytykę
otóż auto po dłuższym postoju - czyli takim, że zdąży całkiem wystygnąć, np. przez noc czy na parkingu w pracy - czasem (a czasem nie) pali parszywie - trzeba chechłać z 15 sek, rozrusznik kręci się szybko, ale brak jakby "zaskoczenia". zjawisko zupełnie niezależne od tego, czy gaszę na Pb95 czy też na LPG. świece nowe, przewody mają ~35kkm.
przebieg auta to 146kkm, gaz ma 77kkm, cewka od nowości, zero ingerencji w instalcję LPG od założenia. na VAGu brak błędów, czujnik temp. płynu pokazuje poprawne wartości.
-
-
A spróbuj wyjeździć gaz do samego końca i wtedy sprawdź czy też są problemy z odpaleniem oczywiście na benzynie.
Może wtryskiwacze nie trzymają i puszczają gaz który zbiera się w kolektorze i przy odpalaniu jest po prostu za bogata mieszanka (czyli go zalewa).
A wskazania czujnika temperatury sprawdzałeś Vagiem w sterowniku silnika na zimnym silniku?
I kolejne co mi przychodzi do głowy to może przepływomierz. Kojarze że na forum ktoś już miał problem z przepływką w silniku benzynowym ale nie pamiętam czy miał problemy z odpalaniem na zimnym.Rozum każdy ma, ale nie każdy go używa.
Komentarz
-
-
dzięki za sugestie, gaz mi się właśnie skończył czas potestować na samej benzynie
tak jak pisałem, czujnik temp - odczyt z VAG pokazuje poprawne wartości
przepływomierz czyszczony jakieś 20 tys temu
w ogóle podczas jazdy wszystko jest zdecydowanie OK, zrobiłem 1300km w ten weekend i nie czuć żadnych problemów - czy to dławienia się czy np. nierównomiernego przyspieszania
Komentarz
-
-
zaczęło się ze 2-3 tygodnie temu; ostatni raz auto widziało mechanika w lipcu, więc raczej brak ingerencji zewnętrznych. regulacji również brak. jutro rano zobaczymy, jak się zachowa po nocy kompletnie bez gazu w zbiorniku - dziś w korkach wypaliłem absolutnie wszystko, co się dalo, nawet na jałowym nie chce wskoczyć na LPG.
[ Dodano: Wto 04 Paź, 11 10:47 ]
nie wiem, czy mogę podbić, ale spróbuję
bez LPG przez kilka dni zapalał bez zarzutu.
wstępne -krótkie- badanie reduktora wykazało, że jest sprawny. dłuższe testy + wtryski LPG za 2 tygodnie.
zalalem znów LPG, zrobiłem reset - odpiąłem klemę od akumulatora na 24h, po tym zapalił ze 2-3 razy całkiem poprawnie, ale może to przypadek
teraz znów zapala opornie, ale zauważyłem, że natychmiast pomaga wciśnięcie pedału gazu podczas kręcenia rozrusznikiem
może macie jakieś dalsze sugestie dla mnie? na co spojrzeć na VAGu ewentualnie?
[ Dodano: Czw 27 Paź, 11 17:35 ]
-----------
EDIT: reduktor do wymiany
Komentarz
-
Komentarz