Witam.
Wiem, że jest trochę podobnych tematów na tym forum i nie tylko, ale tematy te nie są identyyczne...chyba, że źle szukałem. Ale chcę mój temat rozkminić na wszystkie strony.
Otóż rano po uruchomieniu motor mruczy aż miło, jednak tylko przez kilka sekund. Po kilku sekundach silnik zaczyna pracować nierówno tzn. raz na 1-2 sek zaczynają jakby wypadać zapłony(tak bym to nazwał w benzynie)lub silnik jakby nie dostawał paliwa na ułamek sekundy. wlałem stp do czyszczenia układu i pomogło na ok pół baku paliwa, silnik pracował rano po uruchomieniu tak jak powinien(drugie pół jest jeszcze w aucie). Teraz sytuacja się powtarza takie samo przerywanie po uruchomieniu. Chcę dodać, że po kilku-kilkunastu przerywaniach sytuacja wraca do normy i jest git, przy kolejnych uruchomieniach tego samego dnia też jest ok. Sytuacja się pogarsza, te jakby wypadania zapłonów są coraz "głębsze" i czuję, że nie długo będą doprowadzać do zupełnego zgaszenia silnika. Można to również nazwać falowaniem, ale dopiero teraz, gdy objaw się pogłębił. Początkowo były to tylko malutkie szarpnięcia silnika. Auto ma moc, nie kopci, nie ubywa oleju i nie pali za dużo. Wszystko jakby w normie prócz j.w
Sprawdź wszystkie rurki podciśnieniowe szczególniej na króćcach zaworów N75 i N18 (chyba) czy tam nie ma nieszczelności.
Popatrz także na dolot,czy nie widać jakichś pęknięć.
Może i być, że kończy się przepływomierz.
Dziękuję hsurim.
Wszystko wezmę po uwagę.
Rozmawiałem teraz z kuzynem( pracuje w salonie seata) powiedział, że podejrzewa wtryski. Trochę mnie jego opinia zaskoczyła-co Wy na to?
zacznij od sprawdzenia szcelnosci układu paliwowego czy sie nie zapowietrza .werzyki opaski i wymien podgrzewacz w filtrze paliwa (ten czarny platikowy trójnik )razem z orngami
Prawda jest taka, że filtr paliwa traktuję trochę po macoszemu i może od tego trzeba zacząć...
Jednak podczas bardzo dynamicznej jazdy nie brakuje mu ikry i chyba dostaje paliwka wystarczająco.
Po co jest podgrzewacz w filtrze? Pewnie po to, żeby podgrzać ropkę, ale chodzi mi o to czy on ją podgrzewa cały czas czy tylko do rozruchu?
podgrzewacz wpuszcza wracajaca ogrzana rope z pompy spowrotem do filtra paliwa .jesli masz mała nieszczelnosc to nie poczujesz spadku formy ale moze zapowietrzac sie po dłuszym postoju np.po nocy
Czy ta usterka występowałby również latem, czy latem w mniejszym stopniu? Z tego co pamiętam zeszłej zimy miałem początki takiego zachowania, ale kiedy zrobiło się ciepło uspokoiło się, a ja o tym zapomniałem. Teraz powtórka z rozrywki, tylko, że w większym stopniu.
byłem właśnie pogrzebać pod maską, przejrzałem przewody paliwowe i wyglądają ok. podokładam jeszcze dodoatkowych obejm obok tych co już są i zobaczymy. Poprosiłem sąsiadakę żeby usiadła za kółkiem i odpaliła samochód bo jak to sąsiadka-co by się bez niej zrobiło. Po odpaleniu obserwowałem wężyk przeźroczysty , który idzie od filtra do pompy i nie zauważyłem żadnego pęcherzyka, ale trudno żebym zauważył skoro tym razem furak nie przerywał jak na złość(nie myślałem ,że kiedyś to powiem)
czy tam ( w tym przeźroczystym w razie zapowietrzenia może pojawić się bąbelek?) dobrze kąbinuję i czy patrzę na właściwy wężyk?
Komentarz