eaglemirek, podziękował za obtrąbienie z partyzanta ,skąd wyjechałeś dosłownie chwilkę wcześniej zerkałem w lusterko i Ciebie nie było :!: :diabelski_usmiech Zyczę szerokości w drodze do Cro i szczęśliwego powrotu,pozdrawiamy całą rodzinką :!:
[O1] Bujanie autem na wietrze
Zwiń
X
-
[O1] Bujanie autem na wietrze
Witam
Jak w temacie, musialem na szybko wyleciec z Polski, wiec pojechalem do warsztatu wymienilem sworznie, koncowki drazkow, i zamontowalem nowe tuleje w tym pelne od cupry. Niestety nie bylo czasu na zrobienie tylu ale kolega powiedzial ze jeszcze nie ma tragedii. Wymienilem oponki podjechalem na geometrie i w trase. Wjechalem na autobahn lece 120 przyspieszam a nagle czuje ze mi auto poprostu buja na boki, zwolnilem. Ostatnio jechalem 80 km/h i mocno wialo to tak samo poprostu trzeba caly czas trzymac uwage na kierownicy bo nie wiadomo co sie stanie. Nie odczulem zadnych luzow na kierownicy, jak jade wydaje mi sie ze prawa strona jest bardziej przechylona od lewej. Zawieszenie ladnie pracuje, chodz amory z przodu sa do wymiany, niestety tutaj musialbym wydac z 4 razy wiecej za ich wymiane, a nie wiem czy to do konca ich wina. Geometrie ustawialo mi 2 dziadkow ktorzy podpinali cos do komputera i on sam ustawial mi geometrie po tym zabieku kierownica jakby luzniej chodzila, czy jest mozliwe ze przez to mna tak buja ?Jest 230 i 500 http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=74730
-
-
Nie jest to możliwe. Wymień amorki. Sprawne, silne amortyzatory ograniczą każde bujanie, także to od silnego wiatru. Niestety nawet najlepsze amory nie zlikwidują sił jakie działają na auto przy silnym bocznym wietrze. Trzeba uważać. Ostatnio wracałem z Wawy, parę dni wcześniej miałem robione tuleje wahaczy, wymienione wszystkie amortyzatory i ustawioną geometrię. Pomimo tego, że V wiatru dochodziła czasami do 90 i więcej km/h a ja mam bardzo wysoki zawias - jechało mi się nadspodziewanie dobrze. Mam nadzieję, że pomogłem - jeśli pomogłem to....Moja czeska kochanka :-D http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=37223 serwisowana przez DGW. ;-]
"Superbaśka" zastępcza http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...perb+++tdi+awx
Masz coś do mnie? Lepiej przeczytaj to ;-] http://tomianek.pinger.pl/m/839401
Komentarz
-
-
zepter ja mowie tu o takim wietrze przy ktorym ja jechalem 80km/h a obok mnie bus dhlu smignal ze 140 :O takze inne auta tak tego nie czuja. No amory zrobie ale dopiero za 2 tyg. poprostu myslalem czy mozliwe jest ze geometria jest spieprzona i wtedy gdzies tutaj bym podlecial, ale z tego co widze to poprostu pomalutku trzeba wrocic do polski i zmienic amory.Jest 230 i 500 http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=74730
Komentarz
-
-
No przecież mówiłem, że trzeba zmienić amorkiMoja czeska kochanka :-D http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=37223 serwisowana przez DGW. ;-]
"Superbaśka" zastępcza http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...perb+++tdi+awx
Masz coś do mnie? Lepiej przeczytaj to ;-] http://tomianek.pinger.pl/m/839401
Komentarz
-
-
Co do bujania samochodem to jest pojęcie względne.. bujanie bujaniu nie równe - zależy od kierowcy. Nie ma opcji wyeliminować całkowicie niestabilności samochodu przy uderzeniach bocznego wiatru - fizyki nie oszukamy. Ja w mojej O1 odczuwam solidnie bujanie samochodu takie że trzeba pilnować kierowajki 140-> wzwyż. Przy wolniejszych prędkościach auto nie ucieka ale podmuchy czuć bo jednak kombi to jest też kawałek budy.
Mam porównanie do O2 bo czasem taką jeżdżę która jest dużo twardsza niż moja O1 to i tak wnioskuje że moja zachowuje się bardzo ok jak na wiek auta i zawieszenia!
Ale skoro Ty przy 80 już wisisz na kierownicy to... wiedz, że coś się dzieje :roll:VAG - diagnostyka - kodowania - adaptacje - PIN immo - adaptacje kluczyków
Jeżeli post okazał się pomocny kliknij
Komentarz
-
-
wiem ze cos sie dzieje bo kiedys przy takim wietrze, lecialbym 160, a bez wiatru spokojnie 200 lecialem i trzymal sie dobrze, wogole nie czulem zadnych podmochow wiatru.
[ Dodano: Pią 20 Sty, 12 14:21 ]
A wiec tak amorki wymienione, zalozone kayaby excel-g, jak pisalem w innym watku niestety ktos mi powiedzial ze nie moge zalozyc eibacha pro kit z golfa 4 dlatego na szybko zalozylem co bylo pod reka czyli springi od supersporta, skodzinka usiadla jakos 30 - 35 mm, na ta chwile jest wymienione wszystko, no na sile tuleje na tylnej belce mozna by bylo zmienic. Tylko ze jak zawsze cos mi nie pasuje. Po zalozeniu amorkow polecialem w trase, przy 130 kiera tak zaczela trzasc ze masakra, o wywazylem kola za 30 zl i jak reka odjal. Nastepny test na autobahnie jechalem sobie 140 - 150 moglem prowadzic jedna reka, ale wiem ze to nie to, jak przy 120 mijam tira, albo osobowka przeleci obok mnie to mnie zabuja, Dodatkowo zauwazylem ze od okolo 60 km/h na godzine i wzwyz gdy szybko pomacham tak delikatnie kierownica lewo prawo, to czuje jak po skonczeniu manewru kierownica kola jeszcze wracaja 0.5 sekundy, im szybciej wracam tym to trwa dluzej. Wydaje mi sie ze powinno lepiej sie jechac, jadac 180 juz czulem ze jest w miare niebezpiecznie, gdzie kiedys przy 200 byl lajcik. I teraz co moze byc przyczyna ? wiem ze to tarot, ale warto spytac. 1) nie zrobienie geometrii po wywazeniu kol, 2) zalozenie uzywanych spreztyn supersporta -35mm, 3) zalozenie wogole sportowych sprezyn do seryjnego amorka, to chyba wszystko jak cos to dzieki za pomocJest 230 i 500 http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=74730
Komentarz
-
Komentarz