[O2] 1,2 TSI wypada zapłon na 1-cylindrze
Zwiń
X
-
[O2] 1,2 TSI wypada zapłon na 1-cylindrze
Problem jest dziwny. Dzisiaj wyjeżdzając na zakupy zostałem znokautowany przez moją czeszkę. Najpierw po ok. 500m zaczęło nią trząść podczas przyspieszania i zaświeciły się kontrolki silnika eps i uwaga! - poslizgu czy coś takiego na prędkościomierzu. Wyłączyłem silnik, chwila zastanowienia i włączyłem ponownie. Kontrolki zgasły. Po paru próbach rozpędzenia się ta sama heca, ale nie wyłączałem silnika tylko zjechałem na pobocze i posłuchałem go. Pracował bardzo nierówno i obroty biegu jałowego były za niskie, więc powtórny reset. Muszę przecież dojechać do serwisu, a było już niedaleko. Tym razem jechałem jak emeryt w kapeluszu. Moja noga była jak z puchu i tylko muskała pedał gazu i wtedy nie było szarpnięć, natomiast każde mocniejsze naciśnięcie gazu od razu powodowało szarpanie. Dojechałem do serwisu tam podłączyli kompa i wyszło wypadanie zapłonu na 1-cylindrze. Błąd skasowali i w czasie próby na postoju było OK. W czasie jazdy znowu ten sam cyrk, ale ponieważ nie chcę uwalić kata nie żyłowałem go tylko jechałem znowu na emeryta. Jutro jadę do serwisu niech robią ztym porządek ale mam pytanie.
Muszę jutro rano zawieźć Pusię dość daleko do lekarza. Czy mogę odbyć powiedzmy 100km podróż zakładając, że będę jechał bardzo spokojnie i nie spowoduję zbyt wielu "wypadów", bez szkody dla katalizatora i reszty ustrojstwa?Było:
126p 1980
Polonez Caro 1,5GLE 1991
Fiat Uno 1,4 1995
Polonez 1989 1,4Rover (SWAP)
Fiat Palio Weekend 1,2 HL 1999
Toyota Camry 3,0GX V6 1992
Renault Scenic 1,9 dTi 2000
Ford Fiesta 1,3 1998 (Pysi ;-)
Jest:
Skoda Octavia 1,2TSI Mint 2011
Mondeo 1,8Ghia 1998 (młodego)
-
-
Przewody sprawdzili w serwisie.Było:
126p 1980
Polonez Caro 1,5GLE 1991
Fiat Uno 1,4 1995
Polonez 1989 1,4Rover (SWAP)
Fiat Palio Weekend 1,2 HL 1999
Toyota Camry 3,0GX V6 1992
Renault Scenic 1,9 dTi 2000
Ford Fiesta 1,3 1998 (Pysi ;-)
Jest:
Skoda Octavia 1,2TSI Mint 2011
Mondeo 1,8Ghia 1998 (młodego)
Komentarz
-
-
Jeździć bym nie radził nawet spokojnie. To że auto nie szarpie to nie znaczy że zapłony nie wypadają bo wypadają a potem to już szybko paliwo do kata pójdzie aż się zaświeci. A co do przewodów to rzeczywiście czasami nawet tego nie widać dopiero po zdemontowaniu. Jakoś wyjątkowo smakują gryzoniom.
[ Dodano: Czw 08 Gru, 11 22:07 ]
To coś słabo sprawdzili jak wypuścili cię z usterką. Niech wymienią na próbę to najlepsze rozwiązanie.
Komentarz
-
-
Gryzonie w tym wypadku są nie niemożliwe, ale bardzo mało prawdopodobne. Garażuję go pod blokiem pod chmurką i nigdy nikomu nic tu nie pogryzły bo jedyne "gryzonie" na osiedlu to koty. Chyba, że jakiś wędrowiec zawitał w nasze progi.
Jutro chyba zaryzykuję. Na kompie poskasowaniu nie wychodziły błędy, a mnie na odcinku 20km szarpnął 3 razy. Może przetrzyma do Zawiercia. Obejrzę kabelki rano przed wyjazdem.
Może dla uproszczenia, który w moim silniku jest pierwszy gar?
ASO koło Akademii Ekonomicznej na BogucickiejByło:
126p 1980
Polonez Caro 1,5GLE 1991
Fiat Uno 1,4 1995
Polonez 1989 1,4Rover (SWAP)
Fiat Palio Weekend 1,2 HL 1999
Toyota Camry 3,0GX V6 1992
Renault Scenic 1,9 dTi 2000
Ford Fiesta 1,3 1998 (Pysi ;-)
Jest:
Skoda Octavia 1,2TSI Mint 2011
Mondeo 1,8Ghia 1998 (młodego)
Komentarz
-
-
Przed wyjazdem sprawdiłem kable. Na oko wszystko w porządku. Teraz jestem w Ganinexie - jednak cholerny kabel :shock: . Faktycznie prawie tego nie widać. Jakby malutkie zarysowania. Trzeba sięgnąć do kasyByło:
126p 1980
Polonez Caro 1,5GLE 1991
Fiat Uno 1,4 1995
Polonez 1989 1,4Rover (SWAP)
Fiat Palio Weekend 1,2 HL 1999
Toyota Camry 3,0GX V6 1992
Renault Scenic 1,9 dTi 2000
Ford Fiesta 1,3 1998 (Pysi ;-)
Jest:
Skoda Octavia 1,2TSI Mint 2011
Mondeo 1,8Ghia 1998 (młodego)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez setunia...Dojechałem do serwisu tam podłączyli kompa i wyszło wypadanie zapłonu na 1-cylindrze. Błąd skasowali i w czasie próby na postoju było OK. W czasie jazdy znowu ten sam cyrk, ale ponieważ nie chcę uwalić kata nie żyłowałem go tylko jechałem znowu na emeryta. Jutro jadę do serwisu niech robią z tym porządek...Pozdrawiam
Komentarz
-
Komentarz