Po jakichś kilku minutach od rozpoczęcia jazdy pojawia się dziwny pisk o stałej intensywności nie zależnie od prędkości jazdy- szczerze mówiąc, a raczej pisząc jest to prawda w zakresie prędkości do 60 km/h. Nie wiem jak to jest przy wyższej prędkości. Pisk występuje w czasie jazdy przy lekkim już skręcie kół w lewo-nawet podczas korygowania kierunku jazdy. Pisk zanika jak hamuję nawet nieznacznie. Pisk występuje również jak jadę rozpędzony na luzie. Na postoju w czasie kręcenia kierownicą nie występuje-wspomaganie bym wykluczył. Nie wydaje się jak dźwięk z łożyska. Jechałem na próbę z jednym mechanikiem i powiedział, że też nie wie. Fakt-faktem, że jeszcze nie ściągałem kół i nie sprawdzałem czy nie ma tam gdzieś brudu na klockach. No ale jeżeli byłoby coś na klockach to dlaczego tylko to występuje przy nieznacznym skręcie w lewo.
Proszę o pomoc, może ktoś miał podobny problem?
Sprawdź klocki, odbicie hamulca ręcznego, szczeki (może masz zaśniedziałe), może coś na przegubach, a z grubszych rzeczy to może coś w sprzęgle (może dwumasówka albo docisk) skoro mówisz, że jak wrzucasz luz to piszczy.
Dzięki za odzew. Sprawdzę klocki na pewno. Dziwne jest to, że pisk występuje przy skręcie kierownicy w lewo.
Do gizboy: przepraszam, ale źle to sprecyzowałem. Pisk występuje za równo podczas jazdy na luzie jak i w czasie napędu.
A ha no to w takim razie wyklucza to sprzęgło...
Sprawdź jeszcze końcówki drążka albo jeszcze mnie myśl nachodzi - mogą to być gumy (a raczej ich brak) przy łącznika stabilizatora... mam nadzieje że nic nie pomieszałem. Kiedyś teść miał coś podobnego - ale mu nie piskało, a chrupało
Komentarz