shok napisał/a:
W tym właśnie momencie przestałeś być dla mnie osobą do dyskusji. Nie dla tego ,że masz takie lub inne zdanie.Ale dlatego ,że w ogóle nie czytasz tego co inni do Ciebie piszą.Zobacz co powklejał westwi78 w tym temacie.A ty wywalasz z taką gafą
parasite nie karm trolla i odpuść - bo jak widać on nie odpuści...
przebierał nogami i wynalazł, bo jak nie moja racja to nikogo... przegrzebał cały topik, żeby coś sobie udowodnić....
co za człowiek... ja pierdolę.. ad:
Ponad miesiac temu pisalem o bujaniu na wietrze moja octavia, w tej chwili napisalem w tamtym topicu co sie dalej dzieje niestety topic nie chce sie odswiezyc i wyskakuje ze pisalem to 03 grudnia, ale mniejsza z tym. Opisze jeszcze raz problem jaki mialem, otoz przy duzych wiatrach musialem juz przy 80km/h trzymac kiere, max bez wiatru moglem jechac jakos 130 pozniej zaczynala sie rzez, czasami potrafilo mnie zdmuchnac na drugi pas. Na szczescie sie to zmienilo
A wiec tak amorki wymienione, zalozone kayaby excel-g, jak pisalem w innym watku niestety ktos mi powiedzial ze nie moge zalozyc eibacha pro kit z golfa 4 dlatego na szybko zalozylem co bylo pod reka czyli springi od supersporta, skodzinka usiadla jakos 30 - 35 mm, na ta chwile jest wymienione wszystko, no na sile tuleje na tylnej belce mozna by bylo zmienic. Tylko ze jak zawsze cos mi nie pasuje. Po zalozeniu amorkow polecialem w trase, przy 130 kiera tak zaczela trzasc ze masakra, to wywazylem kola za 30 zl i jak reka odjal. Nastepny test na autobahnie jechalem sobie 140 - 150 moglem prowadzic jedna reka, ale wiem ze to nie to, jak przy 120 mijam tira, albo osobowka przeleci obok mnie to mnie zabuja, Dodatkowo zauwazylem ze od okolo 60 km/h na godzine i wzwyz gdy szybko pomacham tak delikatnie kierownica lewo prawo, to czuje jak po skonczeniu manewru kierownica kola jeszcze wracaja 0.5 sekundy, im szybciej jade tym to trwa dluzej. Wydaje mi sie ze powinno lepiej sie jechac, jadac 180 juz czulem ze jest niebezpiecznie, gdzie kiedys przy 200 byl lajcik. I teraz co moze byc przyczyna ? wiem ze to tarot, ale warto spytac. 1) nie zrobienie geometrii po wywazeniu kola (Pan powiedzial ze nie trzeba, gdyz i tak ostatnio 2 razy robilem), 2) zalozenie uzywanych spreztyn supersporta -35mm, 3) zalozenie wogole sportowych sprezyn do seryjnego amorka. Jakie sa jeszcze objawy jak naciskam na auto to moze pol raza odbije gora dol, ale dziwne jest to ze rusza sie na boki. Jak zapakowalem 3 osoby do auta to tak usiadl ze masakra. A i jeszcze jedno, zauwazylem ze mam bardzo slaba trakcje, nawet na suchym, albo mi sie wydaje, opony dobre. dodam ze nie wyczuwam zadnych luzow na kierownicy, ani w zawieszeniu
Ja bym na twoim miejscu sprawdził układ kierowniczy tak ja kolega właśnie pisał luzy na maglownicy i końcówki drążków z drążkami. Najlepiej żeby zrobił to mechanik/diagnosta. Ogólnie zastanawia mnie czy przypadkiem nie siedzą u ciebie łączniki bądź gumy na stabilizatorze...
Kolego, jak czytam Twój post to przypomina mi sie tylko jedno: jak kiedyś wraz z kumplami jeździliśmy maluchami i chcielismy, żeby nasze bestie śmigały jak rajdówki WRC itd...
To nie ma sensu. Octavia to proste tanie auto, bardziej rodzine niż sportowe, taki czołg do wożenia ludzi i bagazu - a nie rajdówka. Obniżyłeś o 35 mm - powodzenia w zimie, bedziesz walił miską olejową o każde coś co wystaje z jezdni. Rozwaklisz dwa razy michę, założysz spowrotem normalne zawieszenie.
Nie pomyslałeś, żeby sprzedać Octavię i kupić coś co zachowuje się na drodze sportowo ? Jakiegoś Audika lub coś ?
Octavia I sama w sobie ma prymitywne zawieszenie (w tym przypadku prymitywne znaczy na szczęście bardzo solidne i tanie w naprawie), co niesie za sobą niestety bardzo dużo wad - słabe trzymanie na zakrętach, itd... Poza tym Octavia I jest długa z przodu i długa z tyłu, źle wyważona, co powoduje galopowanie, ujeżdżanie przodu, tyłu itd... Powstała na bazie Golfa IV - krótkiego auta, gdzie wszystko było inaczej.
Będziesz się męczył w Octavii chociaż wydasz masę kasy. Kup inne auto. Mówię powaznie.
Chlopaki czytajcie ze zrozumieniem.
tom.tom ja nigdy nie chcialem zeby moje auto smigalo jak rajdowka, bo najwazniejszy element w nim czyli JA nigdy by nie sprawil ze auto by smigalo jak rajdowka, nawet jakby bylo to inne auto. Jak juz pisalem chodzi mi tylko o to zeby skoda mi sie jechalo jak kiedys czyli bezpiecznie ! gdyz wiem ze te bujanie na drodze jest zbyt duze, bo widze jak gdy mnie znosi wyprzedza mnie octavia combi I i leci sobie szybciej a ja musze 2ma lapami trzymac kiere czy mnie zaraz nie zdmuchnie. Obnizylem auto zeby sie lepiej trzymalo drogi, a i lepiej wygladalo, to 2gie sie udalo ale z pierwszym dalej mam problemy, na tyle ze trzyma gorzej niz seria. Obnizylem auto pierwszy raz w zyciu, tylko dlatego ze siedze teraz w niemczech, i ani razu jeszcze nigdzie nie zachaczylem, w sniegu tez spokojnie da sie jezdzic.
luks morrigar - dzieki, jak bede w Polsce to zaczne od tego.
Maicroft - ale ja nie chce taczki
radekgw, Jakie masy ogumienie? Ktoś kiedyś tutaj napisał, że największą różnicę w prowadzeniu na lepsze odczuł po zmianie ogumienia na szersze.
Pozdr.
Bartek
Radio:C90r+XDP210EQ Kable:Opt,Skyline,50 mm Wzm:XES M1+FP 1.800 Glosniki:SUPREMO,CDM54,SQ6,Aliante
Wychodzi na to, że sztywniejsza zawiecha sama wykazuje zużycie jej niektórych gumowo-metalowych elementów. Łączniki, tuleje i takie tam masz do wymiany. Będzie dobrze :szeroki_usmiech
looker - cala zawieche wszystkie elementy wymienilem jakies 4 tys. temu, jedyne co nie zdarzylem zmienic tuleji tylniej belki, i to od nich zaczne walke jak wroce do Polski. Ziutsane mam 195 opony, chodz wlasnie rok temu w listopadzie grudniu latalem na takich oponach z wiekszymi predkosciami, no nic przeczekam miesiac zmienie na 205 zmienie te tuleje i sie zobaczy, jak nic nie da to zaloze oryginalne sprezyny i tez sprawdze jak bedzie latac.
No jeśli masz opony 195/65 R15 to nic dziwnego, że pomimo sztywnego zawiasu czujesz, że nie jest tak jak być według ciebie powinno. Załóż felgi 17x7 , ET 35-36 i opony 225/45 R17. poczujesz różnicę.
zepter00, a ja właśnie w kwestii ET. Czy mam szanse na obniżenie bez obcierania jeśli opona to 205/55/16, ET felgi to 30 a jej szerokość wynosi 7'' ? Już jest prawie na równi z rantem błotnika ale auto teraz dość wysoko stoi to springi -25mm może zaryzykuję ? :-)
ET 30 będzie wystawało i będzie bicie na kierownicy. Jeśli dodatkowo masz obniżone to nie ma szans by koło nie obcierało. będzie bardzo mocno na zewnątrz wystawać. Na równo z rantem błotnika jest ET 35 przy feldze szerokiej na 8 cali. Wiem bo mam 7x16 przy ET 36 i jest niemal równo. Dla 17"x8 jest ET 35. Dane z katalogu OZ Racing. Jeśli pomogłem to kliknij :wink:
zepter00, ale ja teraz właśnie mam takie felgi i nic nie bije oraz jest na równi z błotnikiem :-) (ENZO V) Mam je od 4 lat. Gdzies jest chyba jeszcze jakaś fotka w kompie.
Myślę teraz nad obniżeniem właśnie o 25mm (springi od Leona Cupra I).
A czy pomogłeś to się okaże po montażu sprężyn i jazdach próbnych :P
juz wiem ze to nie chodzi o ogumienie, bo astra sasiada lepiej znosi wiatr przy 160 czy wiecej, dodam ze 20 letnie astra. Zauwazylem ze w kazdym aucie jak naciskam na maske z przodu do odbija gora dol, u mnie tez delikatnie odbije gora-dol, ale za to pare razy lewo-prawo, moze nie jakos mocno ale jest.
zepter00, no to u mnie faktycznie bardziej na zewnątrz jest ale jeszcze w zgodzie z przepisami. I tak zaryzykuje z tym lekkim obniżeniem - się zobaczy.
BTW śliczna ta Twoja "kochanka" :szeroki_usmiech Całą galerię sobie obejrzałem - kontrowersyjne jedynie: lotka na klapie i flokowanie - ale to sprawa gustu.
ASV rządzą :diabelski_usmiech
Komentarz