Na początku było tak:
- kiedy odpalałem silnik po nocy samochód na wolnych obrotach przerywał, jakby wypadały mu niektóre zapłony. Podczas jazdy a raczej przyspieszania szarpał znacznie. Niezależnie czy na gazie czy na benzynie (instalacja sekwencyjna BRC Sequent 24).
Doszedłem do wniosku, że czas profilaktycznie zająć się układem zapłonowym.
Wymieniłem świece, przewody zapłonowe, palec i kopułkę.
Auto przestało tak bardzo szarpać podczas przyspieszania.
Obecnie:
odłączyłem akumulator aby zrestartować komputer. Obecnie jeżdżę tylko na benzynie aby ustawić dobrze mapy wtrysków (tak zrozumiałem z czytania forum). Gdy silnik jest zimny nadal wypadają zapłony. Im cieplejszy tym jest lepiej, coraz mniej szarpie aż do niemal całkowicie płynnej pracy. Przy normalnej jeździe na ciepłym silniku szarpanie jest niemal niewyczuwalne. Gorzej gdy próbuję kręcić silnik podczas jazdy do 5tyś. Czuć wyraźnie, że auto przyspiesza kilka sekund lepiej, później sekundę gorzej i znów lepiej. Występują takie wahania.
Do tego pojawia się już drugi raz pomimo skasowania błąd: "525 --- ------- Oxygen sensor (G39) Signal too low INTERMITTENT.
Ponadto - silnik po restarcie komputera bardzo często reaguje z opóźnieniem na pedał gazu (dla przykładu w dieslu jak się wciśnie gaz to reakcja jest po 1/4 sekundy a u mnie po 1/2 sekundy przez co robię sporo "kangurów" na starcie jak i podczas jazdy).
Spalanie LPG również mówi samo za siebie. Ostatnio "udało mi się" przejechać 160km na 25 litrach gazu. Nawet jak na warszawskie zakorkowane warunki i spokojną jazdę to sporo...
Aha - temat dotyczy Felicii a nie Octavii, ale silnik ten sam.
Freshtimers.pl, czyli mój mały fanpage z samochodami na wielkim Facebooku
ustawiałeś zapłon czy tylko wymieniałeś kopułke i palec.
Ja wymieniłem kopułke i palec na BERU i zaraz po wymianie rozleciał sie aparat zapłonowy zawsze kupowałem jakieś włoskie zamienniki które miały więcej luzu .
aparat miałem magneti marelli teraz załozyłem bardzo mało uzywanego boscha z logo skody, na początku tez miałem szarpania trzeba było dobrze ustawic zapłon, jedź do kogoś kto wie jak to sie robi. Trzeba podłaczyc pod kompa obroty wchodzą wtedy na 1200 i ustawiasz.
duze spalanie i szapranie może też być objawem spalonej sondy ale wtedy powinien wywalać bład.
ustawiałeś zapłon czy tylko wymieniałeś kopułke i palec.
Ja wymieniłem kopułke i palec na BERU i zaraz po wymianie rozleciał sie aparat zapłonowy zawsze kupowałem jakieś włoskie zamienniki które miały więcej luzu .
aparat miałem magneti marelli teraz załozyłem bardzo mało uzywanego boscha z logo skody, na początku tez miałem szarpania trzeba było dobrze ustawic zapłon, jedź do kogoś kto wie jak to sie robi. Trzeba podłaczyc pod kompa obroty wchodzą wtedy na 1200 i ustawiasz.
duze spalanie i szapranie może też być objawem spalonej sondy ale wtedy powinien wywalać bład.
Palec i kopułkę rzeczywiście mam BERU. Jednak i przed wymianą i po nie zmieniło się gubienie zapłonów.
Zapłon niestety nie był ustawiany - ale jak widzę to jest praca z komputerem więc do pierwszego lepszego mechanika jechać z tym nie mogę...
A co do samych wolnych obrotów - mam na ciepłym ok. 780rpm, czy to nie za mało?
Co do sondy to wg. faktur jakie otrzymałem przy zakupie była ona wymieniana (jak również i cewka zapłonowa) w październiku 2009 roku i 20tyś km temu.
Czy jest jakiś prosty sposób jak sprawdzić lambdę?
Freshtimers.pl, czyli mój mały fanpage z samochodami na wielkim Facebooku
Sebastian_M26, Miałem podobny problem.Czy zimy czy ciepły silnik auto gasło, szarpało. Później jak już zgasło to za 2 czasami 3 razem odpalało. Były takie dni, że nie było problemów. A trafiały się takie, że co 1 km potrafiło zgasnąć - najczęściej jak jechałem z szefem :P
Co zrobiłem:
-wymiana świec w styczniu 2012,
-dwa tygodnie temu cewkę zapłonową na OE SKODA oraz kable wysokiego napięcia.
Auto zmieniło się nie do poznania. Całkiem inna jazda. Silnik jest dynamiczny, reaguje bardzo szybko na dodania gazu :twisted: Także banan na twarzy jest :szeroki_usmiech
Sebastian_M26, Miałem podobny problem.Czy zimy czy ciepły silnik auto gasło, szarpało. Później jak już zgasło to za 2 czasami 3 razem odpalało. Były takie dni, że nie było problemów. A trafiały się takie, że co 1 km potrafiło zgasnąć - najczęściej jak jechałem z szefem :P
Co zrobiłem:
-wymiana świec w styczniu 2012,
-dwa tygodnie temu cewkę zapłonową na OE SKODA oraz kable wysokiego napięcia.
Auto zmieniło się nie do poznania. Całkiem inna jazda. Silnik jest dynamiczny, reaguje bardzo szybko na dodania gazu :twisted: Także banan na twarzy jest :szeroki_usmiech
Świece NGK V-Line nowe są.
Kable zapłonowe są nowe również.
Została tylko cewka. Czy jest możliwość zdiagnozowania czy to na 100% ona abym nie wydawał bez potrzeby pieniędzy?
Freshtimers.pl, czyli mój mały fanpage z samochodami na wielkim Facebooku
Świece NGK V-Line nowe są.
Kable zapłonowe są nowe również.
Została tylko cewka. Czy jest możliwość zdiagnozowania czy to na 100% ona abym nie wydawał bez potrzeby pieniędzy?
najlepiej podmienić od kogoś na próbę, zawsze możesz tego samego dnia wymienić część i powiedzieć, że nie pasuje.
Generalnie to nowe świece NGK, przewody Beru, cewka + ew. aparat z palcem no i to co w każdym AEE - odłączyć odmę, zrobić oil-tanka + wyczyścić obudowę filtra powietrza + filtr.
Świece NGK V-Line nowe są.
Kable zapłonowe są nowe również.
Została tylko cewka. Czy jest możliwość zdiagnozowania czy to na 100% ona abym nie wydawał bez potrzeby pieniędzy?
najlepiej podmienić od kogoś na próbę, zawsze możesz tego samego dnia wymienić część i powiedzieć, że nie pasuje.
Generalnie to nowe świece NGK, przewody Beru, cewka + ew. aparat z palcem no i to co w każdym AEE - odłączyć odmę, zrobić oil-tanka + wyczyścić obudowę filtra powietrza + filtr.
W tej chwili właśnie mechanik czyści mi odmę i przepustnicę. Jak proponujesz zrobić tego oil tanka?
A co do filtra powietrza to jak go wymieniałem ostatnio to nie widziałem żadnego oleju. Ja mam filtr w kwadratowej puszce po lewej stronie obok lampy patrząc od przodu samochodu (a widziałem że chyba w Golfach puszka jest centralnie nad silnikiem).
Co do wypadania zapłonów zastanawiam się, czy to rzeczywiście nie jest uszkodzona lambda.
A zapomniałem o jeszcze jednej rzeczy. Jak silnik jest świeżo odpalony po nocy to po wciśnięciu na gaz nie ma żadnej reakcji, jest bardzo opóźniona lub nawet silnik przygasa. Aby go rozkręcić na wyższe obroty (muszę wyjechać z garażu podziemnego) muszę wcisnąć szybko kilkakrotnie pedał gazu, wtedy jestem w stanie dopiero nim ruszyć.
Freshtimers.pl, czyli mój mały fanpage z samochodami na wielkim Facebooku
klekocix, miałem baaardzo podobny problem tylko w golfie 1.6 AEA wymiana świec kable kopułka ect.... pomogło ale troszkę
efektem końcowym była wadliwa pompka paliwa, mianowicie nie dawała już takiego ciśnienia jak powinna efekt raz dawała a raz nie :!:
jeśli będziesz kupował to kup z całym koszykiem a nie samą pompkę nie wiele droższa a efekt lepszy gwarantuje
jeśli chcesz daj wszystkie namiary n autko to znajdę Ci w etce
klekocix, miałem baaardzo podobny problem tylko w golfie 1.6 AEA wymiana świec kable kopułka ect.... pomogło ale troszkę
efektem końcowym była wadliwa pompka paliwa, mianowicie nie dawała już takiego ciśnienia jak powinna efekt raz dawała a raz nie :!:
jeśli będziesz kupował to kup z całym koszykiem a nie samą pompkę nie wiele droższa a efekt lepszy gwarantuje
jeśli chcesz daj wszystkie namiary n autko to znajdę Ci w etce
Ale u mnie występuje ten sam problem i na gazie i na benzynie...
Próbowałem sprawdzić sondę lambda VAGiem.
W bloku "1" na 3-ciej pozycji jest coś takiego podpisane literą "V". Jak mniemam jest to napięcie lambdy (nic w innych blokach nie przypomina takiego napięcia o jakim mowa przy lambdzie na forum).
W tym oknie jak rozumiem powinna być oscylacja od 0.2 do 1.0V
U mnie jest niemal cały czas 0.0V, czasami na sekundę podskakuje do 0.1V i tyle.
Freshtimers.pl, czyli mój mały fanpage z samochodami na wielkim Facebooku
klekocix, niestety albo połączenie z lambdą masz slabe albo sama lambda do wymiany
do lambdy idą 4 kabelki
2 do grzałki
1 to stałe +12
a ostatni do ecu nie jestem do końca pewien ale powinno się wahać między masą oczywiście między 0,3v (0,1v) do 1,4v(0.9v) jeśli źle poprawcie mnie
U mnie obroty zaczynają wariować na ciepłym silniku. Wymieniłem przewody WN i świece (Sentech + NGK). Nieco się poprawiło, ale na rozgrzanym czasem (nie zawsze) falują, spadają, czasem potrafi zgasnąć.
Myślę żeby wymienić od razu aparat zapłonowy. Koszt niewielki, a mój mocno już skorodowany z wierzchu Jak rozumiem w nowym jest już ten czujnik Halla, o którym w innym wątku czytałem? Czy aparat wymienia się na zasadzie - wykręcam stary, wkręcam nowy? Czy trzeba coś ustawiać?
Chyba też cewkę dam nową...
Przy okazji wyczyszczę odmę. Ino nie wiem jak Jest na forum jakieś fotoDIY w tym temacie?
No jak dalej będzie falować to będę pytał. Z góry dzięki za info!
Edit: no i po sprawie. Jak się okazało winne były tylko świece i przewody. Wszystko już hula jak należy.
Komentarz