Witam,
Wczoraj wieczorem zapalił się check engine. Samochód jeździ normalnie bez problemów. Nie wiem, czy to wina paliwa (wczoraj tankowałem, ale zrobiłem około 50km bez check'a) czy też padła lambda albo przepływomierz.
Czy ktoś z rejonu Katowic pomoże mi zdiagnozować kompa za przysłowiowe piwko?
Inna sprawa - czy ktoś miał podobny przypadek (1.6 BFQ + Landi Renzo "fabryczne")? Co jest najbardziej prawdopodobną przyczyną?
Wczoraj wieczorem zapalił się check engine. Samochód jeździ normalnie bez problemów. Nie wiem, czy to wina paliwa (wczoraj tankowałem, ale zrobiłem około 50km bez check'a) czy też padła lambda albo przepływomierz.
Czy ktoś z rejonu Katowic pomoże mi zdiagnozować kompa za przysłowiowe piwko?
Inna sprawa - czy ktoś miał podobny przypadek (1.6 BFQ + Landi Renzo "fabryczne")? Co jest najbardziej prawdopodobną przyczyną?
Komentarz