Po roku znow odezwalo sie turbo + Pompa wody leje?!

[xpawlak]

Znajomego dziecko dostało teleskop za około 2 tys. i co...stoi nieużywany..a po drugie to co przez niego zobaczy? plamy na księżycu? na dobry teleskop trzeba wydać zdecydowanie więcej...lepiej już kupić lornetkę :diabelski_usmiech sąsiadki sobie poogląda :szeroki_usmiech

[Gość]

Po roku znow odezwalo sie turbo + Pompa wody leje?!

W zeszlym roku w zimie lapalem notlaufa kilka razy (turbo przeladowywalo), potem zaczalem gonic czesciej auto i jeszcze tej samej zimy ustapilo. Byl spokoj, ale wczoraj znow sie odezwal, nie tak jak ostatnio bo auto szlo ciut lepiej, ale generalnie bez wigoru, po restarcie oczywiscie wszystko ok mimo wszelkich prob nie powtorzylo sie.
Dzis zagladnalem pod auto, sprawdzilem jak pracuje to "ciegno" od gruchy, czuc opor przy naciskaniu jakby jakas sprezynka tam byla i tak na oko pracuje w zakresie ok 1,5 cm. Choc wiadomo spod auta slabo to widac, ale tak mi sie wydaje.
parenascie razy tym poruszalem i raczej pracuje jak pracowalo, wyskoczylem na autostrade bo ostatnim razem jakby to pomoglo no i pogonilem troche auto, potem kilka prob na 3 biegu z niskich obrotow gaz do dechy nie powtorzyl sie notlauf.
Jako tako temat juz obczailem w zeszlym roku wiec przy przebiegu prawie 270 kkm pomalu sie przygotowuje psychicznie ze moze turbina wymaga wymiany, ale moze jednak cos innego sie dzieje??
Turbo zaczelo glosniej gwizdac ostatnimi czasami, ale po ogledzinach pod autem zastanowily mnie nastepujace rzeczy:

czy ten wezyk powinien byc az tak napiety, w miejscu styku z grucha ta plecionka jest przetarta, choc nie dopatrzylem sie uszkodzenia samego wezyka.



czy takie pocenie sie weza powinno juz mnie martwic?


tu tez troszke wiecej balaganu niz ostatnim razem. Dodam ze w zimie jakby przycinala sie klapa gaszaca, kilka razy auto zgaslo bez tego pukniecia i pozniej nie odrazu odpalalo.

...i poza konkursem

co to za naciek, wyglada jak smar lejacy sie pod wplywem temperatury, ale czy tam jest jakis smar (rozrzad w styczniu robilem)konsystencja tez taka, bardzo oleista, kolor ciemno ceglany i jest widoczne tylko na tej rolce. Od jakiegos czasu znow slysze delikatne "pssspsss" jak przy zjebanym napinaczu, ale napinacz sprzeglo i rolka maja raptem kolo 20 tys zrobione albo mniej.

Wiem ze pisze troche chaotycznie, chyba inaczej nie umiem, dzieki za jakies sugestie.

[mariom122]

Witam. No to masz problem. Naciek pod kołem pasowym to płyn chłodzący, pewnie z pompy wody. Trochę go dużo także uważaj bo jak padnie pompa to wiesz co się stanie, rozwali rozrząd. Poceniem turbiny bym się nie przejmował, trochę syfu w egieerze to też pikuś. Ale przewód do turbiny jest za mocno naciągnięty może być nie drożny a to też może powodować notlaufy. Reasumując rozrząd z pompą do wymiany i poprawić wężyk do puszki turbiny. Powodzenia.

[Gość]

Kurde ciekawe czy ktos to jeszcze potwierdzi, ta pompa mnie zmartwila bo byla wymieniana w styczniu robilem kompletny rozrzad. Czy moga byc jakies inne objawy niesprawnosci pompy czy wyciek narazie moze byc zbyt maly (jesli to to) zeby cos innego stwierdzic.
Co do wezyka, ogladalem czy idzie go naciagnac ale z racji niezbyt dogodnego polozenia nie zauwazylem czy sie da, a nie chcialem na chama ciagnac. Nalezaloby by cos z tym oczywiscie zrobic bo jak mowilem otulina juz przetarta, ale czy jego nie droznosc dawala by o sobie znac tak sporadycznie, jezdze 2.5 roku autem, a wystapilo to jak pisalem zeszlej zimy kilka razy i raz ostatnio. Pozatymi wypadkami auto smigalo bez problemu.
Dzieki kolego za opinie bo narazie nikt sie nie kwapil, a jednak mam o czym myslec.

[ Dodano: Czw 30 Sie, 12 09:55 ]
ps. szukam po omacku...czy sa jakies zaleznosci pomiedzy klima a pompa wody czyli czy przladowana klima i meczona przez dwoch "fachowcow" dobre 20 minut, gdzie sprezarka probowala wlaczac i wylaczac ( a oni nie wiedzieli co jest) i tak w kolko moglo w jakis sposob przyczynic sie do uszkodzenia pompy wody.

[przemik]

sprezarka probowala wlaczac i wylaczac ( a oni nie wiedzieli co jest) i tak w kolko moglo w jakis sposob przyczynic sie do uszkodzenia pompy wody

Bardzo ,ale to bardzo malo prawdopodobne...

[Gość]

przemik, a uwazasz ze ten zaciek faktycznie moze oznaczac lejaca pompe wody jak powiedzial kolega i co z tym wezykiem od gruchy.

[przemik]

Tak zgadzam się z tym ze pompa mogla się rozszczelnic.... mogla po 5 tysiacach mogla i po 500 tys.

Wezyk... jakos nie tragizowalbym strasznie ... z tym wezykiem... oczywiscie uklad podcisnienia ktory steruje sprezarką powienien byc szczelny i podejrzane przewody nalezy wymieniac...
Przydalyby się logi dynamiczne ... obadalibysmy sprawe tego notlaufu....

[mariom122]

To że włączaniem i wyłączaniem kompresora padła pompa to jest niemożliwe raczej. A co do pompy to trzeba trochę rozebrać i sprawdzić. To jest na 100% płyn chłodzący i to dużo, jak nie pompa to co uszczelka pod głowicą raczej nie.

[Gość]

Wezyk juz jest jak ma byc, bylo sporo zapasu od gory wiec go zluzowalem, w wolnej chwili wymienia na wszelki wypadek. Logi w zeszlym roku robilem wyszlo ze turbo przeladowuje wtedy, za wysoko pompowalo i koledzy stwierdzili ze na 99% lopatki sie zapiekaja, potem jej przeszlo teraz zdarzylo sie raz, ale generalnie auto jezdzi zdrowo. Nie mam niestety ani czasu ani mozliwosci zrobic logow.
Ten naciek predzej moze z pompy zadnych objawow uszkodzenia uszczelki nie ma(wizualnie tez sucho jak na pustyni wszedzie), pozatym incydentem silnik zdrowiutki, wyciekow innych nie ma, auto nie kopci i zbiera sie fajnie i dodam ze ubytek plynu minimalny owszem byl kiedys, teraz nie zauwazylem, a zboczenie zawodowe mam i sprawdzam wszystkie plyny eksploatacyjne dosc czesto. Ten naciek ma bardziej gesta konsystencje niz plyn chlodniczy bardziej w dotyku jak do wspomagania.
Zainteresuje sie tematem oddam do sprawdzenia i pojade wymienic pompe w razie czego.

[ Dodano: Czw 30 Sie, 12 20:15 ]
aha, czesci na ktorych robilem rozrzad firmowe, pasek conti rolki INA jedynie na pompe nie Ruvilla a Dolza wzialem. Sam gosc powiedzial zebym za jakis czas podjechal ja sprawdzic do niego, ale kurde czy to taki zlom jest czy raczej feler.

[mariom122]

To na pewno płyn chłodzący. Widziałem takie coś już sto razy. Tej firmy od pompy nie znam ale jaki jest sens zakładać wszystko firmowe i byle jaką pompę. Lepiej kup w aso oryginalną po regeneracji która niczym nie różni się od nowej oprócz ceny i tego że musisz starą oddać i masz spokój do następnego rozrządu.

[DGW]

Golas27, to sprawdź od razu węże wodne po ostrej jeździe. Niejednokrotnie w autach w których jest problem z przeładowaniem węże puchną i dochodzi do rozszczelnienia pompy (w niektórych wydmuchuje uszczelkę pod głowicą ).
Jeśli węże ok to pompa puściła lub ktoś nie oczyścił powierzchni do której przylega oring uszczelniający.

[Gość]

mariom122, wlasnie sek w tym ze ta pompa jest dosc popularna,chociaz raczej w innych markach, moze zawierzylem za bardzo opinia na necie. Co do plynu pewnie masz racje.
DGW, sprawdzilem i nie wydaje mi sie zeby z nimi bylo cos nie tak, sa twardsze choc bez przesady bez wiekszych problemow sciskam je do pewnego stopnia (ale napewno nie spuchniete ) no chyba ze takie nie powinny byc.