Mickul, dzięki za szybką odpowiedź. A jak mogę sprawdzić, jak leży silnik? Jestem laikiem w tych sprawach. Po otwarciu maski nic dziwnego nie widziałem. O tej poduszce silnika już w kilku tematach czytałem, może faktycznie (choć sporo innych przyczyn też ludzie podawali). Czy to by też pasowało do tego, że na prostej drodze (może akurat jakaś dziura była) też takie chwilowe chrobotanie się pojawiło?
Nawiasem mówiąc, sprawdziłem numer silnika, niestety też AKL (1.6i). Oby to nie była ta poważniejsza sprawa...
[ Dodano: Wto 21 Maj, 13 13:21 ]
Czy ktoś może coś jeszcze szybko w tym temacie poradzić?
[ Dodano: Sro 22 Maj, 13 01:21 ]
Czy ktoś z Was poleca dobry warsztat w zachodniej części Wrocławia?
[ Dodano: Sro 22 Maj, 13 17:51 ]
Zadzwoniłem do warsztatu. Poradzili mi tam, abym pojechał do najbliższego warsztatu z podnośnikiem, aby tam mechanik ocenił, czy mogę jeździć tym samochodem, a jeśli się okaże, że mogę jeździć, to pojechać dalej do tego mojego sprawdzonego warsztatu.
Czekam cały czas na Wasze dalsze porady. Już na forum wyczytałem, że przyczyny mogą być różne, ale może ktoś miał identyczny przypadek i na podstawie mojego opisu coś mi podpowie.
[ Dodano: Pon 27 Maj, 13 01:09 ]
Byłem w warsztacie blisko domu. Mechanik przejechał się samochodem, testując w ostrych zakrętach przeguby i na garbach na drogach osiedlowych zachowanie zawieszenia, po czym obejrzał go na kanale i zauważył ślad po kamyku na rancie prawej przedniej tarczy hamulcowej. Powiedział, że wpadł mi kamyk pomiędzy tarczę hamulcową a jej osłonę i stąd było to chrobotanie, które po jakimś czasie zniknęło, gdy kamyk wypadł.
Nawiasem mówiąc, sprawdziłem numer silnika, niestety też AKL (1.6i). Oby to nie była ta poważniejsza sprawa...
[ Dodano: Wto 21 Maj, 13 13:21 ]
Czy ktoś może coś jeszcze szybko w tym temacie poradzić?
[ Dodano: Sro 22 Maj, 13 01:21 ]
Czy ktoś z Was poleca dobry warsztat w zachodniej części Wrocławia?
[ Dodano: Sro 22 Maj, 13 17:51 ]
Zadzwoniłem do warsztatu. Poradzili mi tam, abym pojechał do najbliższego warsztatu z podnośnikiem, aby tam mechanik ocenił, czy mogę jeździć tym samochodem, a jeśli się okaże, że mogę jeździć, to pojechać dalej do tego mojego sprawdzonego warsztatu.
Czekam cały czas na Wasze dalsze porady. Już na forum wyczytałem, że przyczyny mogą być różne, ale może ktoś miał identyczny przypadek i na podstawie mojego opisu coś mi podpowie.
[ Dodano: Pon 27 Maj, 13 01:09 ]
Byłem w warsztacie blisko domu. Mechanik przejechał się samochodem, testując w ostrych zakrętach przeguby i na garbach na drogach osiedlowych zachowanie zawieszenia, po czym obejrzał go na kanale i zauważył ślad po kamyku na rancie prawej przedniej tarczy hamulcowej. Powiedział, że wpadł mi kamyk pomiędzy tarczę hamulcową a jej osłonę i stąd było to chrobotanie, które po jakimś czasie zniknęło, gdy kamyk wypadł.
Komentarz