go
Po skasowaniu wszystko ok,aż do dzisiaj.Ten sam błąd.Przez moment po uruchomieniu silnika na zimnym kręcą oba wiatraki.Ponowne uruchomienie,już nie.Jazda do domu trasa około 10 km trochę w korku,gdzie wiatraki normalnie się włączają :shock: Po dojechaniu na miejsce kontrola obu węży do chłodnicy góra i dół.Oba gorące,dolny może ciut chłodniejszy.Poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym bz. Pierwsza myśl coś za mocno szarpnąłem przy wiązce bezpieczników jak ją obracałem,tylko czy to może mieć związek? Jakieś pomysły?.
Komentarz