[O2] Tyrkanie- panewki, wałek, szklanki BKC

[DGW]

Wszystko będzie brane przez ASO VW bez marży

Części będą w środę, wszystko nowe, brane z IC z gwarancją.

no to jak w końcu :?: :?: :?:

Na naprawę ma być gwarancja i faktura, więc wątpię, że naprawiałby byle jak.

nie mówię jak to będzie robione tylko dalej twierdzę że nie jest to realna kwota aby się w niej zmieścić wymieniając wszystko co potrzeba

szklanki mają być firmy Rouville

hmm akurat INA jest tańsza :?

[blind_walker]

DGW, PW.

[DGW]

ok.
Konkludując,
połóżmy duży nacisk na około 1500zł i przy bardzo sprzyjających wiatrach takich jak np.
jeden szwagier - jest właścicielem hurtowni motoryzacyjnej (załatwi części po cenach zakupu hurtowni)
drugi szwagier - jest mechanikiem i jest nam winien bardzo dużą przysługę
pod warunkiem że szwagrowie bardzo nas lubią
jest to możliwe

blind_walker, chyba mniej więcej dobrze napisałem :wink:

[blind_walker]

DGW, mniej więcej. Cena mocno po znajomościach. Po odbiorze samochodu dokładnie napiszę, co było wymieniane.

[4tech]

blind_walker, trzymam kciuki

A jedyne co bezawaryjne, to raczej tylko nasza wyobraźnia :twisted: , bo nawet takie cuda jak moje może się zepsuć, bez wyraźnej przyczyny (tfu, tfu i w nie malowane :wink: )

I pomyśleć, że jak się chce zmienić samochód, to zaraz przychodzi taka konkluzja - ale czemu mam zmieniać coś, co się nie psuje i całkiem przyzwoicie się zbiera :diabelski_usmiech

[blind_walker]

Samochód jest już poskładany, pali, jeździ. Pojawił się niestety kolejny problem- pompka na drugim garze. Jak będę coś więcej wiedział, to napiszę.

[krzynol]

miałem dokładnie to samo przy około 160k km
wałek płaski jak deska w popychaczach dziury
wałek Ruville + popychacze INA + reszta + robocizna - 2600
także tanio nie będzie

i u mnie też wyszło, że ten francuz co miał ją przede mną przeginał z wymianami olejów od początku

[blind_walker]

krzynol, z jednej strony to mnie cieszy, że licznik jednak nie jest cofnięty, zaś z drugiej strony koszta związane z naprawą będą znaczne.

[krzynol]

koszta związane z naprawą będą znaczne

no cóż, życie :?
ale jeździ się dalej :szeroki_usmiech
i ile modów przed nami :twisted:

także słuchajcie dobrego grzesia - nic dobrego nie ma tanio

[blind_walker]

Wczoraj odebraliśmy samochód. Tak jak pisał Maciek, samochód złapał drugi oddech.
Jeśli chodzi o koszta, DGW dobrze to opisał, więc proszę się nie sugerować i nie brać naszego kosztorysu za wzór, bo wszystko było naprawiane po znajomości. Na marginesie, w sumie wyszło 1700zł.
Foto: