Dzięki wszystkim za pomoc wszystko się udało.
Generalnie żona rozwaliła miskę i jechała na kontrolce jeszcze przez 2 km aż auto zgasło. Po czym odpaliła go raz jeszcze i zjechała na pobocze. Byłem pewien że już zdechło na zawsze ale z problemami odkręciłem miskę potem zobaczyłem panewki i było spoko wiec złożyłem wszystko założyłem nową miskę zmieniłem filtr zalałem olejem .... I odpalił jeździ ... moc ma, chyba będzie dobrze.
Generalnie żona rozwaliła miskę i jechała na kontrolce jeszcze przez 2 km aż auto zgasło. Po czym odpaliła go raz jeszcze i zjechała na pobocze. Byłem pewien że już zdechło na zawsze ale z problemami odkręciłem miskę potem zobaczyłem panewki i było spoko wiec złożyłem wszystko założyłem nową miskę zmieniłem filtr zalałem olejem .... I odpalił jeździ ... moc ma, chyba będzie dobrze.
Komentarz