[O1] Bierze olej, spadek mocy

[PiotrekZory]

W buty mozna se te dane wsadzic,

Po prostu wystarczy się nauczyć takie dane interpretować,
bo są najbardziej wiarygodne.

Srednie spalanie 7,7 na dystansie 5000km. 6,47 nie wiem kto robi, ale chyba

No i tu rachunek jest prosty.
Skoro Ty masz 7,7 to nie znaczy, że cały świat tak musi mieć.

Masz 7,7 czyli o ok. 20% więcej od 6,47. No i pasuje.

Czyli analogicznie szacunkowo TSI by Tobie paliło 8,88 + 20% = 10,7 l

Czyli w Twoim przypadku szacunkowa różnica w spalaniu to 3 litry między TDI, a TSI.


Nie ma się czym podniecać :szeroki_usmiech

[ Dodano: Pią 21 Mar, 14 09:21 ]

ciekawe
Taka srednia mi czasem wychodzi na trasie, wiec rzeczywiscie mozna to w buty wsadzic

Statystyka trudna rzecz

[aryziomex]

[O1] Bierze olej, spadek mocy

Witam.
Posiadam Skodę Octavie 1U2 z 2002 roku model 2003 Silnik 1.6 AEE 55KW 75KM przebieg 125 tys. km.
Zauważyłem już jakiś czas temu, że samochód zjada olej (szukałem podobnych tematów ale nie znalazłem czegoś podobnego) około 1l na 1000km, moc samochodu czasami spada, np. ruszam ze świateł 1 bieg, 2 bieg, 3 bieg i przy pewnym zakresie obrotów silnik tak jak by tracił moc czyli pracował na 3 cylindrach a nie na 4, a po chwili dostaje znowu swojej pełnej mocy i jedziemy dalej, czasami boję się wyprzedzać w trasie kiedy trzeba robić redukcję bo nie wiadomo kiedy nagle zabraknie mu mocy.
Olej zalewany od nowości cały czas ten sam czyli "Mobil 1 Super 2000 10W40" (kolega polecał następnym razem (wymieniam co rok) a żebym zalał Valvoline Maxlife a na zapytanie o Motula powiedział że również jest to dobry olej ale przystosowany bardziej do silników motorowych bądź samochodów które kręcą się na wysokie obroty moja AEE do nich nie należy )
Dym przy wyższych obrotach (5-6 tys) widać że jest niebieskawy,w zbiorniczku od cieczy chłodzącej nie widać oczek od oleju.
Mechanicy zajmujący się naprawą samochodów z grupy VAG (VW, Seat, Skoda, Audi) 2 lata temu naprawiali popychacze zaworów ponieważ jeden klekotał, wymienili również pasek rozrządu, oraz świece, zauważyłem że jedna świeca na 2 cylindrze nie była dobrze dokręcona i wywalało przez nią olej, po dokręceniu olej przestał wyciekać ale gwint świecy był umazany w oleju.
Jakiś czas temu pojechałem w trasę i po dojeździe do miejsca docelowego, samochód zaczął chodzić jak Diesel (zaczął terkotać) spojrzałem na bagnet, a tam sucho (dziwne że żadna kontrolka się nie zaświeciła) możliwe że zgrzałem silnik.
W tym tygodniu zostało sprawdzone ciśnienie na cylindrach i wynosi w granicy 14bar czyli 1,4Mpa na wszystkich był równy wykres, czyli mniemam że pierścienie jak i uszczelka głowicy nie puszcza gdzieś lewego powietrza, przepustnica została wykręcona i oczyszczona, po przykręceniu została zaadaptowana poprzez odłączenie akumulatora (cała noc) następnie podłączenie i uruchomienie silnika na biegu jałowym i czekanie do uruchomienia się wiatraka chłodnicy.
Zaciekawiły mego kolegę świece jakie zostały zainstalowane przez tych mechaników, co się okazało że świece nie nadają się do tego samochodu mało tego w specyfikacji tych świec (BPR6E albo BPR5E nie pamiętam dokładnie) nie pasują one do żadnego samochodu marki SKODA, a więc świece zostały przy okazji wymienione na 3 elektrodowe (BUR6ET) takie jakie są dedykowane do tego silnika samochodu.
Samochód zaczął się lepiej zbierać, ale jednak czasem dalej braknie jej tej mocy co prawda rzadziej.
Samochód przy swych obrotach tj. 800 obr/min, cały się trzęsie a co za tym idzie drgania przenoszone są na obudowę samochodu, drążek zmiany biegów nie drży, za to pedał gazu tak, jak dotknie się go to czuć jak bije delikatnie. W mojej opinie obroty są dobre.
Co wg. was może się dziać z silnikiem tudzież z samochodem ?
co można zrobić samemu, a do czego jest potrzeby mechanik z oprzyrządowaniem jakimś specjalnym ?
Jeśli chodzi o trzęsący silnik to wyczytałem że wina może leżeć po stronie poduszek silnika i skrzyni biegów, a z resztą to nie mam zielonego pojęcia
Proszę o wycenę mniej więcej jaki może być koszt naprawy poszczególnych rzeczy.
Dziękuję za wszelkiego rodzaju porady.

P.S. Zapomniałem dodać że samochód nie miał nigdy instalacji gazowej i nie będzie miał

[ Dodano: Czw 11 Lip, 13 16:44 ]
Witam ponownie ze względu iż nikt nie był w stanie udzielić mi odpowiedzi, a więc może zapytam się inaczej.
Wg. was czy jest sens robić głowicę oczywiście planowanie do tego wchodzi i nie wiadomo czy w ogóle głowica jest szczelna, zapewne uszczelniacze będą do wymiany i rozrząd do zrobienia.
Czy lepiej kupić jakiś używany silnik o takim samym kodzie jak mój czyli AEE czy bawić się w SWAP jak czytałem na forum na 1.8T bądź jak niektórzy starzy wyjadacze mówią o silniku 2.0 v8 o oznaczeniu ABK.
Czy można oszacować koszty z tym związane, czyli ile wyniosła by naprawa, ile wyniesie wymiana na taki sam silnik oraz ile wyniesie SWAP ??
Tak szczerze nie chciał bym przekraczać budżetu tak pi razy drzwi 1,5 - 2 tys. po prostu nie stać mnie na więcej, a sprzedanie i kupienie czegoś mocniejszego nie wchodzi w rachubę
Moja skoda chodzi po 11 tys a mocniejsze wersje po 19 tys, a więc nie uzbieram tyle pieniążków a żeby zmienić na coś innego

Może zna ktoś w Białymstoku jakichś magików od silników których możecie polecić co zrobili może by coś ze skoduńką w miare tanio i dobrze.

Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.