Witam.
Pojawił mi się dziś taki problem:
Podczas jazdy pasażer za kierowcą zamykał szybę, usłyszeliśmy większy huk. W pierwszej chwili myśleliśmy, że ktoś czymś rzucił więc się zatrzymałem. Żadnych uszkodzeń więc podejrzenia na szybę-postanowiłem ją zamknąć po czym poszła trochę do góry i spadła. Szok. . .
Mam nadzieję, że się nie rozbiła. Mieliście taki przypadek, jakieś typy co mogło się stać?
Wartości wypisane w sercu miej, nie na koszulkach.
Dzięki.
Boczek rozmontowany - okazało się, że jedynie ślizg, który został już zamówiony. Teraz zostaje tylko odpowiednio złożyć - zwłaszcza linkę dobrze ułożyć jak przyjdzie ślizg. .
Wartości wypisane w sercu miej, nie na koszulkach.
Otóż jednak nie koniecznie tylko ślizg. Teraz to już sam nie wiem. Linki coprawda całe, ale albo zepsułem mechanizm podnoszeniem "na sucho" gdy szyba opadła, albo zepsuty mechanizm połamał ślizg bo troche są pąplątane te linki na kołowrotku mechanizmu. Czy to kółeczko da się bezinwazyjnie wyciągnąć żeby ponownie nawinąć linki czy muszę kupić cały mechanizm?
Wartości wypisane w sercu miej, nie na koszulkach.
Done.
Pomimo poplątanego mechanizmu nawijania udało się to rozłożyć i poprawnie złożyć. Zakupiony wspornik pasował i wszystko zrobione. Trzeba poprostu uważać i nie trzaskać drzwiami - szczególnie przy otwartej szybie
Wartości wypisane w sercu miej, nie na koszulkach.
Komentarz