Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

SILNIK 1.8 T PRACUJE JAK DIESEL

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • SILNIK 1.8 T PRACUJE JAK DIESEL

    No dzisiaj gril to już nie ta pora jest zbyt późno

    [ Dodano: Nie 24 Sie, 14 18:10 ]
    Ale kto wie jutro może się rozpali jak coś to dam znać

    [ Dodano: Nie 24 Sie, 14 18:17 ]
    Ja dziś mam wolne jutro też Link pogoda pozwoli to.działka citi i gril zapłonie

  • #2
    SILNIK 1.8 T PRACUJE JAK DIESEL

    Witam,

    od jakiegoś czasu mój benzyniak (z gazem) zaczął pracować jak diesel. Świeżo po odpaleniu chodzi jeszcze w miarę cicho, ale jak skończę dłuższą jazdę, brzmi to zupełnie, jak "traktor". Jeden z mechaników zrzucił to na nieszczelny wydech (końcówka), ale ten uszczelniłem i nie ma jakiejś wielkiej różnicy. Dźwięk poza tym wydobywa się zdecydowanie gdzieś z okolicy silnika. Wydaje mi się, że czasem słyszę też jakiś metaliczny odgłos (taki brzdęk). Poradźcie, co to może być i jak się za to zabrać. Silnik, to 1.8 T z większym przebiegiem 275tys.
    Drugim problemem jest to, że przy mocniejszym naciśnięciu pedału gazu, mam wrażenie, że auto, czy raczej silnik kangurzy (nie ma też wtedy mocy, raczej wrażenie, jakby paliwo przestało dochodzić). To mi się zaczęło zdarzać raczej wyłącznie podczas jazdy na gazie. Instalacja, to BRC.

    Będę wdzięczny za pomoc, może sobię poradzę, ewentualnie jakiegoś sprawdzonego mechanika w okolicach Łodzi.

    Komentarz


    • #3
      Wylaczenie gazu, zresetowanie korekt dlugoterminowych kasujac bledy silnika, przejechanie 50-100km tylko na benzynie - bedzie wiadomo czy na benzyne to auto jest zdrowe i uleczyc nalezy tylko gaz.

      A chodzi jak diesel bo dzwoni cos w silnku ?? Czasem popychacze juz rozne dziwne dzwieku z siebie wydaja zwlaszcza przy takim przebiegu
      Spritmonitor.de

      Komentarz


      • #4
        Ok, przepalę go na samej benzynie, sprawdzę co i jak, i napiszę, umówiłem się też na kompa.
        Jeżeli chodzi o odgłos silnika, to po pierwsze jest zdecydowanie głośniejszy niż do tej pory i charakterystecznie klekoce, no wypisz wymaluj diesel. Jakiś czas temu tirowiec na stacji chciał mi sprzedać ropę i ciężko się zdziwił, że to jest benzyniak. Kiedy kupowałem to auto (jakieś 30 tys. km temu) na pewno chodziło zdecydowanie ciszej. Zastanawiałem się właśnie nad popychaczami, ale do tego na pewno nie zabiorę się sam. Chyba od razu warto sprawdzić krzywki. Dobrze myślę? Tylko koszta będą spore

        Komentarz


        • #5
          A nie zgralo sie to z wymiana oleju przez Ciebie ?? Bo przez 30kkm od kupna to raz trzeba bylo wymienic
          Spritmonitor.de

          Komentarz


          • #6
            hmmm, teoretycznie zgrało. Olej wymieniałem przez ten czas dwa razy. Za pierwszym razem poszedł chyba któryś Mobil 0 lub 5W/50 (o ile się nie mylę i nie podmienili w warsztacie ), a teraz Castrol Magnatec 5W/40. To może mieć wpływ? Jeżeli tak, to zmienić na gęstszy?

            Gorsze jest raczej to, że miałem źle założony filtr oleju, olej wyciekł i przez krótki czas silnik pojechał na sucho Stąd myślałem o krzywkach, mimo że nawet wówczas silnik nie wydawał takich odgłosów.

            Komentarz


            • #7
              Polecam zacząć od sprawdzenia łańcuszka łączącego wałki rozrządu oraz jego napinacza. Prawdopodobnie łańcuszek się rozciągnął i klepie.
              nr 3 i 4 na obrazku
              ]"]ImageShack - Best place for all of your image hosting and image sharing needs

              Komentarz


              • #8
                Brawo, z mojego zapewne dość kulawego opisu otrzymałem kilka odpowiedzi i na pewno były trafniejsze niż mechanicy

                a Stefdeath i Maicroft byli bardzo blisko - jeśli chodzi o gaz, to po pierwsze wymieniłem filtry, okazało się, że jeden był założony na sztukę, a drugi zamulony, wymieniłem świece, i do wymiany jedna cewka, stąd spadek mocy i kangurowanie.
                Jeżeli chodzi o odgłos pracy silnika, to padł napinacz paska i w sumie trzymała go tylko obudowa, klepanie paska w obudowę, to właśnie odgłosu diesla, a metaliczny pogłos, który się pojawił, to poluzowany zaczep obudowy.
                W sumie - ja mam prawo się nie znać, choć uczestnicząc przy naprawach i obsłudze wciąż się uczę, ale... żeby mechanicy gadali takie pierdoły, to mi się w głowie nie mieści. Nawet jak zajechałem z gazem, to rozebrali silnik na moje życzenie. Ponieważ rozrządowi się i tak należało ze względu na przebieg, poszedł do wymiany razem z pompą. Po wymianie regulacja gazu, świece, filtry itp. wszystko chodzi jak najlepiej, cichutko i ładnie, ludzie się dziwią, dlaczego tak pięknie chodzi przy tak dużym przebiegu. Całe szczęście, że skończyło się to tylko wymianami, które i tak się należały (rozrząd, rolka napinacza, świece, cewka).
                Jak chce teraz ktoś kupić fajne L&K, to może przemyślę

                Komentarz

                POWRÓT NA GÓRĘ
                Pracuję...
                X